#182 Melanie Fiona “The Bridge” (2009)

Na pewno kojarzycie piosenkę “Monday Morning”. Mimo, iż pora dnia sama z siebie jest straszna, to utwór Melanie Fiony w pełni rekompensuje nam bóle rannego wstawania. No właśnie, kim jest Melanie? Jest to kanadyjska wokalistka, która zaistniała wspomnianym wcześniej numerem “Monday Morning”. Wcześniej było wprawdzie kilka innych singli (“Give It To Me Right”, “Bang Bang”), ale dopiero ta piosenka przyniosła jej międzynarodową sławę.

Swój debiutancki krążek Melanie nazwała “The Bridge” (“Most”). Ja sama tłumaczy: album nazywa się po prostu most. Przełamuje on różnice etniczne, gatunkowe, wiekowe i płciowe. Może on zostać zdefiniowany jako zwykła rzecz. Brzmienia zawarte na The Bridge to soul z pogranicza przeszłości i teraźniejszości, można tu znaleźć coś nowego. Muzyka Fiony (też w tym momencie przypomniał wam się “Shrek”?) to wysokiej jakości pop połączony z soulem i r&b. Największym plusem płyty jest sama Melanie. Ma niesamowity głos. A jak śpiewa chociażby w “It Kills Me” – powala z nóg. Płyty słuchałam 5 razy. Fajne było to, że po drugiem pamiętałam większość piosenek. Do moich ulubionych należą: “Give It To Me Right”, “Ay Yo”, “Sad Songs” oraz “It Kills Me”. W “Give It To Me Right” bardzo podoba mi się muzyka i refren. “Ay Yo” zaczyna się spokojnie, ale przy refrenie Melanie pozwala sobie na odrobinę luzu. I to właśnie on sprawił, że pokochałam ten numer. Fiona śpiewa m.in. and i say AY YO rise up lemme see your head high and if youre wit it put your hands up in the sky la da di di da da di di da da da ay yo ay yo ay yo AY YO and im gon’ rock it to the fullest in this life so imma give all i got before i die la da di di da da di di da da da (PL: i mówię AY YO powstań, niech zobaczę twoją głowę wysoko i jeśli to czujesz, unieś w górę dłonie la da di di da da di di da da da ay yo ay yo ay yo AY YO i wymiotę w tym życiu na całego więc dam z siebie wszystko co mam, zanim umrę la da di di da da di di da da da). W “Sad Songs” moja uwagę zwrócił tekst. Sama piosenka nie jest typową balladą. Nie można też o niej powiedzieć, że da się do niej powyginać. Najbardziej spodobał mi się wers you know sad songs are the best songs (PL: wiesz, smutne piosenki są najlepszymi piosenkami). Coś w tym jest. Na deser zostawiłam sobie “It Kills Me”. Za pierwszym razem ten utwór nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Myślałam “tylko refren jakoś ten numer dźwiga”. Teraz moje zdanie się zmieniło. Kocham całą piosenkę. Podoba mi się muzyka, wspaniały wokal Melanie no i tekst. Szczególnie moment przed refrenem: Ooooh I gotta be out my mind to think it’s gonna work this time A part of me wants to leave, but the other side still believes (PL: Ooohh chyba muszę nie być sobą,żeby myśleć,ze tym razem się uda! Część mnie chce odejść, ale druga strona ciągle wierzy). Pozostałe piosenki również są bardzo dobre. Najmniej chyba podoba mi się “Please Don’t Go (Cry Baby)”. Nieco nudny numer. Wspomniane na początku “Monday Morning” nie pomógł mi nigdy rozbudzić się rano. Bardziej do tego nadaje się “Monday Morning” Christiny Aguilery z płyty “Bionic”, ale kawałek Melanie jest ambitniejszy. Za przesłuchanie “The Bridge” zabierałam się z rok. Ciągle było coś ważniejszego, ciągle jakaś inna płyta wpadała mi w ręce. Cieszę się, że to zrobiłam. Nie jest to może płyta, która zmieni moje spojrzenie na muzykę, ale warto.

2 Replies to “#182 Melanie Fiona “The Bridge” (2009)”

  1. Nie znam jeszcze tej płyty. “Give It to Me Right” znałem jeszcze przed “Monday Morning” i uwielbiam tą piosenkę. Zresztą “MM” również bardzo mi się podoba. Słuchałem sobie fragmentów utworów, które zrobiłaś i były całkiem ok (fizzz-reviews)

  2. Szczerze mówiąc znam od niej tylko ‘Monday Morning’ i jakoś mnie to nie porwało, więc po krążek na pewno nie sięgnę.

Odpowiedz na „~LilyAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *