1. P!nk Funhouse
Bonusy: This is How It Goes Down, Boring
Nigdy nie byłam fanką amerykańskiej wokalistki P!nk. Lubię jej muzykę – tyle i aż tyle. Cenię jednak (i to nawet bardzo) jej album “I’m Not Dead”. Kolejny, “Funhouse”, już tak nie czaruje. Mimo takiego tytułu, funu na nim nie za wiele. Szkoda, że na podstawowej wersji płyty nie znalazło się przebojowe (i w żadnym wypadku nie nudne) “Boring” (
). Mogłoby zastąpić np. “Sober”. Inny bonus, “This Is How It Goes Down” (), jest również dobrą piosenką, ale niestety nie grzeszy oryginalnością.
2. Dido Girl Who Got Away
Bonusy: All I See, Just Say Yes, Let’s Runaway, Lost
Brytyjska wokalistka Dido w ubiegłym roku powróciła z nową płytą. “Girl Who Got Away”, wydane pięć lat po “Safe Trip Home”, zachwyca klasą i zgrabnym połączeniem niebanalnego popu i elektroniki. Mnie, jako fankę nowych nagrań artystki, ucieszyło to, że edycja deluxe nie zawierała jedynie remxów, ale bogata była w zupełnie nowe kompozycje. Pierwszą z nich jest elektroniczno-hip hopowe “All I See” (). Druga to “Just Say Yes” (), wyróżniająca się mocnym bitem zestawionym z delikatnym wokalem Dido. Dobre wrażenie robią również spokojniejsze “Let’s Runaway” () i “Lost” ().
3. Maroon 5 Hands All Over
Bonusy: Last Chance, No Curtain Call
Po sukcesie singla “Moves Like Jagger” (tak na marginesie – utwór bonusowy z reedycji “Hands All Over”) zespół Maroon 5 rozsmakował się w popularności i wysokich pozycjach na listach hitów. Jednak zanim chłopcy wydali beznadziejne “Overexposed”, nagrywali całkiem niezłą muzyką. Lekkie “Last Chance” () może nie czaruje, ale “No Curtain Call” () całkiem mi się podoba. Taką piosenkę mogliby dziś nagrać Imagine Dragons.
4. Jennifer Hudson I Remember Me
Bonusy: Love Is Your Color, What You Think
Bardzo cenię Jennifer Hudson. Ma piękny głos, wydaje się być osobą rozsądną i sympatyczną. Jej ostatnia płyta “I Remember Me” naprawdę porusza. Podobnie jak bonusowe nagranie “Love Is Your Colour” (), łączące r&b i soul i będące (co warto odnotować) duetem Hudson z utalentowaną Leoną Lewis. “What You Think” () nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ot, poprawna piosenka popowo-rhythm’and’bluesowa, która eksponuje wokal Jennifer.
5. James Arthur James Arthur
Bonusy: Emergency
James Arthur, który w ubiegłym roku podbił scenę muzyczną singlem (notabene – nie swoim) “Impossible”, dziś gdzieś już zniknął. Ponoć nagrywa drugą płytę. Jakich piosenek można się po tym artyście spodziewać? Byłabym zadowolona z kompozycji w stylu “Emergency” (), czyli nieco rhythm’and’bluesowych, nieco funkowych. Zachwycających klimatem i dobrym wykonaniem.