Francuska wokalistka Imany, która zadebiutowała w 2011 roku albumem “The Shape of Broken Heart” (w naszym kraju płyta ukazała się kilka miesięcy później), szybko podbiła serca polskiej publiczności. Również i na mnie zrobiła dobre wrażenie, choć pierwsze spotkanie z jej muzyką do prostych nie należało. Artystka, obdarzona bardzo charakterystycznym, nieszablonowym głosem, do gustu z pewnością przypadnie osobom, które cenią sobie naturalne i szczere piosenki. Jeśli więc znacie kilka płyt Tracy Chapman i nieobca jest wam twórczość Ayo, muzyka Imany również na długo zagości w waszych odtwarzaczach.
W kwietniu artystka po raz kolejny odwiedzi Polskę. Nie powróci do nas z jednym show, ale zaśpiewa w naszym kraju aż sześć razy. Pierwszy koncert już dzisiaj. Z tej okazji wybrałam sześć piosenek z jej (ubogiej jak na razie) dyskografii. Te utwory warto znać!
1. SLOW DOWN
Idealne rozpoczęcie albumu “The Shape of a Broken Heart”. Delikatna ballada, ledwie zauważalna gitara, melancholijny klimat. Wszystko to ładnie kontrastuje z tekstem, który pełen jest optymizmu. Imany przekonuje nas, że nie warto przejmować się problemami, bo przyjdzie jeszcze taki dzień, kiedy będziemy się uśmiechać.
Slow down, take your time, it will be all right
2. TAKE CARE
Pamiętam ten moment, kiedy po raz pierwszy przyszło mi słuchać tej kompozycji. Początek niezbyt mnie zainteresował. Śpiewająca bez życia na tle folkowej melodii Imany nieco nudziła, ale idealny efekt uzyskany został dzięki dziecięcemu chórkowi, który zdejmuje z tego nagrania poważny nastrój.
Take care of the one who needs you most
3. GREY MONDAY
Chyba żaden inny kolor tak dobrze nie pasuje do poniedziałku jak właśnie szary. Udowadnia to Imany w swoim nie za bardzo (to plus!) rozemocjonowanym nagraniu “Grey Monday”. Smutna melodia (zwróćcie uwagę na przeszywający fortepian) pięknie komponuje się z ponurym i nachmurzonym wokalem artystki.
Let me be what I can be and smile
4. YOU WILL NEVER KNOW
Wizytówka twórczości Imany. I piosenka, która po prostu musiała stać się przebojem. Bujający refren, łatwy do zapamiętania i zanucenia tekst. No i oczywiście klimat – z jednej strony jest słonecznie, lecz z drugiej… nadchodzą skłębione chmury.
With every smile comes my reality irony
5. THE GOOD, THE BAD & THE CRAZY
Przygoda Imany z kinem zaowocowała soundtrackiem “Sous les jupes des filles”. Jego ozdobą jest filmowa, bardziej żywiołowa wersja utworu “The Good, the Bad & the Crazy”, która wzbogacona została o dęciaki. Jazzująca Imany? Proszę o więcej.
I don’t know what I want it’s true
6. SPINNING AROUND
Idealny przykład na to, że nie warto zapoznawać się jedynie z podstawowymi wersjami danych albumów, bo ich rozszerzone edycje skrywają wiele smaczków. U Imany taką ukrytą perełką jest akustyczne, utrzymane w jednym tempie “Spinning Around”.
Don’t want to walk away
Fajnie,że zagra u nas aż 6 koncertów.Ma bardzo fajny wokal 🙂
PS: Pierwsze informacje na temat IV Międzynarodowego Zlotu Fanów Ewy- więcej w NN
http://www.ewa-singer.blog.onet.pl
Ja Imany kompletnie nie lubię. Nie przemawia do mnie jej muzyka, a You Will Never Know kompletnie nie zachęca mnie do dalszego poznawania piosenek. Odpycha mnie dodatkowo. Nie, to nie jest muzyka dla mnie. Ale myślę, że jej fani się ucieszą z tych koncertów. 🙂
http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com
Wybierasz się na któryś z jej koncertów w Polsce? Na http://jlo-poland.blogspot.com NN