#CUTOFF: listopad ’15

#FEMALE

Monica zaczęła karierę jako nastolatka. Jakiś czas temu jej debiutanckiej płycie “Miss Thang” stuknęło dwadzieścia latek. Dziś wokalistka powraca z kolejnym, ósmym wydawnictwem. Płyta zatytułowana została “Code Red”. Na sklepowe półki wjedzie 18 grudnia. Zapewne będzie małym komercyjnym sukcesem, bo r&b nie ma dziś (niestety) takiej siły przebicia jak w latach 90., ale ważniejsze, by album był dobry. I na to się raczej zanosi, czego dowodem są singlowe numery: “Hustler’s Ambition” (feat. Akon), “Just Right for Me” i “Code Red” (feat. Missy Elliott).

#BAND

To już tradycja. Od 2006 roku zespół The Killers prezentuje pod koniec listopada świąteczną piosenkę, ze sprzedaży której dochód przeznaczony zostanie na cele charytatywne. Tegoroczna propozycja grupy zatytułowana została “Dirt Sledding”. Zawiera wpływy rock’and’rolla. Gościnnie pojawia się w niej Richard Dreyfuss. Otrzymaliśmy także klip do kompozycji. Jest on ostatnim elementem trylogii o „złym” Mikołaju, z którym na pieńku ma Brandon Flowers. Poprzednie dwa klipy z jego udziałem to “Don’t Shoot Me Santa” i “I Feel It in My Bones”. Świąteczne piosenki The Killers zawsze mnie zaskakują. Przede wszystkim tym, że do świątecznej tematyki podchodzą z przymrużeniem oka. “Dirt Sledding” jest w mojej opinii najlepszym takim kawałkiem zespołu.

#DISS

Ikona neosoulu, Erykah Badu, zaproszona została przez organizatorów tegorocznych Soul Train Music Awards do poprowadzenia gali. Ekscentryczna wokalistka już na samym wstępie imprezy zjednała sobie zgromadzoną publiczność. Poinformowała, że w tym roku hip hopowi wykonawcy nie mają czego na gali szukać. Po czym udała, że odbiera telefon (warto dodać, że jej nowy mixtape “But You Caint Use My Phone” kręci się wokół telefonicznych rozmów, więc nic nie pozostawiono przypadkowi) od Iggy Azalei. Ośmieszyła autorkę hitu “Fancy” słowami “Tak Iggy, możesz wpaść. W końcu to co robisz w żadnym wypadku nie jest rapem”. Reakcja publiczności mówi sama za siebie.

#KONCERTOWO

Jeszcze jakiś czas temu newsa o polskim koncercie Rihanny skwitowałabym krótkim “e tam”. Jednak przerwa, jaką wokalistka sobie zrobiła oraz publikowane co jakiś czas single sprawiły, że autentycznie czekam na jej płytę. A co za tym idzie i polski koncert, który odbędzie się 5.08. na Stadionie Narodowym. Wcześniej czeka nas jednak kilka innych ciekawych wydarzeń. W dniach 1-3.03. (Warszawa, Gdańsk, Poznań) do Polski powrócą The Neighbourhood. Kilka dni później (15.03.) na Torwarze wystąpią Years&Years. 28.05. (Łódź) czeka nas koncert legendy – Roda Stewarta. Nowe gwiazdy ogłosił Open’er – Wiz Khalifę, Sigur Rós i Beirut. Natomiast na 20.10. zaplanowany został pierwszy od kilku lat polski koncert The Cure.

#AWARDS

Laureatem tegorocznej edycji Mercury Prize został debiutancki krążek Benjamina Clementine’a. Jego płyta zatytułowana została “At Least for Now”. Ukazała się 30. marca 2015 roku nakładem wytwórni Virgin EMI Records. Zadebiutowała na 31. miejscu brytyjskiej listy bestsellerów. Była także 14. w Belgii, 11. we Francji, 37. we Włoszech i 13. w Holandii. Płytę promowały single “London” i “Nemesis”. Benjamin pokonał w plebiscycie Mercury Prize takie sławy jak Florence + the Machine, Aphex Twin i Roisin Murphy. Dawno już tak nie zgadzałam się z jury. “At Least for Now” to naprawdę wspaniały, godny uwagi i pochwał album.

#CONTROVERSY

Adele powróciła w październiku z singlem “Hello” i znów pokazała, że nie ma sobie równych. Pobiła kilka rekordów, wspięła się na najwyższe miejsca na listach przebojów. Ogólnie szał na całego, choć sama piosenka do cudownych nie należy. Musiała jednak pojawić się jakaś rysa. W “Hello” doszukać się można podobieństwa do utworu “Martha” Toma Waitsa z jego albumu “Closing Time” z 1973 roku. Gdzie dokładnie? Chodzi o tekst – w jednym jak i drugim numerze Tom i Adele telefonują do bliskiej osoby, z którą nie kontaktowali się od lat. Oliwy do ognia dolał współpracownik wokalistki, Greg Kurstin, który przyznał, że twórczość Toma Waitsa zawsze go inspirowała.

#AWAITED.ALBUM

Najpierw atakowali nas pojedynczymi, roztańczonymi singlami. Potem dołączyli do Disclosure w bujającym “Hourglass”. Mało było jednak wiadomo o debiutanckim longplayu amerykańskiego duetu. W końcu mamy to, czego chcieliśmy – konkretne informacje o albumie. Płyta zatytułowana została “Begin”. Do sprzedaży trafi 22. stycznia 2016 roku. Znajdzie się na niej czternaście utworów. Znamy już kilka z nich: “Jump Hi”, “Jungle Lady”, “Treat Me Like Fire”, “Wonder Woman”, “Impossible” i “Where Do We Go”.

#SHOCK

Kupujecie bilet na koncert ulubionej kapeli i chcecie spędzić wieczór, dobrze się podczas jej występu bawiąc. Tylko tyle. A raczej, jak się okazało, aż tyle. Wydarzenia, które miały miejsce w Paryżu 13. listopada podczas koncertu Eagles of Death Metal, porządnie wstrząsnęły każdym koncertowym maniakiem. Islamiści wdarli się do sali koncertowej Bataclan i z zimną krwią wymordowali około setkę słuchaczy. Zespołowi udało się szczęśliwie uciec, ale jedną z ofiar został Nick Alexander, współpracujący z wieloma grupami mężczyzna, który zajmował się podczas koncertów sprzedażną gadżetów z logiem Eagles of Death Metal. Wśród zabitych znaleźli się też Guillaume B. Decherf (dziennikarz) oraz Thomas Ayad (producent muzyczny Mercury Records). Ilu jeszcze ludzi musi zginąć, by Europie otworzyły się oczy? Nam nie pozwalają wnieść do samolotu butelki wody, a otwierają szeroko drzwi terrorystom.

#COVER

Coldplay mieli zagrać dla TIDAL, ale ze względu na tragiczne doniesienia z Francji podjęli decyzje o przeniesieniu tego wydarzenia. Zagrali jednak krótki koncert w Los Angeles, prezentując publiczności swoje spokojniejsze kompozycje. Wśród takich numerów jak “Sparks”, “Fix You” czy “O” znalazł się cover “Imagine” Johna Lennona.  Po opublikowaniu singla “Adventure of a Lifetime” moje uwielbienie do grupy znacznie zmalało, ale to wykonanie sprawiło, że ponownie moje serce zabiło mocniej. Coldplay wciąż potrafią wzruszać.

#RETRO

Napisany przez Davida Bowiego i Briana Eno utwór “Heroes” trafił na wydany w 1977 roku album o tej samej nazwie. Płyta weszła w skład tzw. “trylogii berlińskiej”. Kompozycja traktuje ponoć o parze kochanków, którzy spotykają się przy (wciąż wówczas dzielącym stolicę Niemiec) Murze Berlińskim. Piosenka, choć nie atakuje słuchacza przesadnie optymistycznymi melodiami (aranżacja zbudowana jest wokół m.in. pianina, saksofonu, gitary i basu), potrafi podnieść na duchu. Polecam posłuchać także niemieckiej wersji utworu – “Helden”.

We can be Heroes, for ever and ever
What d’you say?

 

4 Replies to “#CUTOFF: listopad ’15”

  1. Czasem zastanawiam się, czy teraz można stworzyć coś czego wcześniej nie było. Tak naprawdę podobieństw można się doszukać w każdej piosence. Teksty o miłości zazwyczaj są o tej niespełnionej, albo o stracie kogoś bliskiego i temat wydaje się być w pewnym sensie wyczerpany, bo ludzie czują w takich momentach emocje, takie same jak inni.
    Więc Adele. może zainspirowała się kimś innym lub też nie. Według mnie ciężko stwierdzić. 😀

    Pozdrawiam, http://www.DuskaB.blogspot.com
    Nowy Post – zapraszam 😀

  2. Fajne przypomnienie o Heroes, wiele było wersji tej piosenki, niemiecką również znam bo prezentowaliśmy ją w szkole na Dniu Języków Obcych 😀 Była też kilka lat temu wersja z brytyjskiego X-Factora, choć sporo jej do oryginału…
    Fantastyczna riposta Badu hahaha 😀

Odpowiedz na „~AniaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *