ZOOM NA… Madonna

Dzisiejszy ZOOM NA… będzie inny niż poprzednie. Od dawna chciałam poświęcić go twórczości Madonny, ale nie chciało mi się przybliżać wam piosenek, które z pewnością doskonale znacie. Podeszłam więc do tego w inny sposób i wybrałam dziesięć singli Madonny, o których istnieniu pamiętają dziś tylko najwierniejsi fani. Które piosenki promowały jej bestsellerowe albumy, ale zniknęły dziś przy sławie “Hung Up”, “Live to Tell” i “Material Girl”?

ANGEL (1985)

“Like a Virgin”, przełomowy album Madonny, przyniósł nam takie przeboje jak “Material Girl”, numer tytułowy i “Into the Groove”. Najmniejszą popularnością cieszyły się single “Dress You Up” i “Angel”. Druga z piosenek na krótko zaznaczyła swoją obecność na listach przebojów. Doszła wprawdzie do 5. miejsca w USA i Wielkiej Brytanii, ale zignorowana została przez słuchaczy m.in. we Francji i Włoszech. Słabe przyjęcie “Angel” wynikać mogło z braku teledysku. Singiel wykonywany był jedynie podczas The Virgin Tour w 1985 roku i, co ciekawe, wyleciał podczas przygotowywania dvd z zapisem jednego z występów. Sama Madonna początkowo darzyła utwór uczuciem – chciała, by został kompozycją zapowiadającą “Like a Virgin”. Zdanie, jak wiemy, zmieniono.

TRUE BLUE (1986)

Trzeci singiel z najlepiej sprzedającej się płyty artystki. Piosenka “True Blue” zadebiutowała w 1986 roku, chwilę po sukcesach “Live to Tell” i “Papa Don’t Preach”. Kompozycja doszła do 3. miejsca w USA, była także 1. w Wielkiej Brytanii, 1. w Kanadzie, 6. w Niemczech i 5. w Australii. Mimo całkiem dobrych wyników na listach zniknęła w cieniu dwóch poprzednich kawałków i nadchodzącego przeboju “La Isla Bonita”. “True Blue” opisuje uczucia Madonny do jej ówczesnego męża – aktora Seana Penna. Piosenka weszła w skład set listy dwóch tras koncertowych Amerykanki – Who’s That Girl World Tour w 1987 roku oraz… Rebel Heart Tour w 2015-2016.

DEAR JESSIE (1989)

Nie warto się nawet spierać o to, która z płyt Madonny z lat 80. jest tą najlepszą. Odpowiedź jest tylko jedna – “Like a Prayer” z 1989 roku. Najciekawsza, najstaranniej przygotowana i najmniej popowa. Artystka wybrała z niej aż sześć singli, z których dwa stały się wielkimi przebojami (“Like a Prayer”, “Express Yourself”), dwa cieszyły się umiarkowaną popularnością (“Cherish”, “Oh Father”) a o kolejnej dwójce zapomniano. Warto przybliżyć sobie “Dear Jessie”, napisane przez Madonnę i Patricka Leonarda, zainspirowanego… córką muzyka. Piosenka nie została wydana w USA. W europejskich krajach zajmowała dość niskie pozycje na listach przebojów. Być może spowodowane to było jej stylistyką – Madonna stworzyła kawałek flirtujący z baroque pop, który prędzej niż w stacjach radiowych odnaleźć by się mógł w dobrej bajce dla dzieci.

RESCUE ME (1991)

Po czterech studyjnych płytach przyszła pora na pierwszą kompilację przebojów. “The Immaculate Collection” ukazało się w listopadzie 1990 roku i – jeśli chodzi o komercyjny odbiór – przeszło najśmielsze oczekiwania, docierając do ponad 30 milionów słuchaczy. Z myślą o albumie Madonna nagrała dwie piosenki – “Justify My Love” i “Rescue Me”. Druga z nich była jedynym singlem artystki wydanym w 1991 roku. Kompozycja cieszyła się popularnością na Wyspach Brytyjskich (3. miejsce). Utwór pokrył się złotem w USA (ponad pół miliona sprzedanych sztuk singla). “Rescue Me” zadebiutowało na 9. miejscu Billboard Hot 100, stając się wówczas najwyżej debiutującym kobiecym singlem na liście.

FEVER (1993)

Czasem wydaje mi się, że już przynudzam, pisząc setny raz, jak bardzo uwielbiam album “Erotica”. A potem go kolejny raz odsłuchuję i wiem, że każde słowo uznania jest na miejscu. Madonnie udało się stworzyć mało komercyjne dzieło, z którego single nie mogły być przebojami. Jednak o ile o nagraniu tytułowym czy “Rain” się pamięta, tak zaskakuje wiadomość, że krążek promował cover “Fever”. Oryginał powstał w połowie lat 50. Pierwszym wykonawcą kompozycji był Little Willie John. Wersja Madonny powstała przez przypadek. Pracując w studiu nad nagraniem “Goodbye to Innocence”, artystka zaczęła podśpiewywać “Fever”. Chwyciło. Singiel ukazał się w marcu 1993 roku. Doszedł do 6. miejsca w Wielkiej Brytanii, 31. we Francji i 51. w Australii.

BYE BYE BABY (1993)

Szósty i zarazem ostatni singiel z “Erotica” wydany został jedynie w Australii, Niemczech i krajach azjatyckich. Sama Madonna pod koniec 1993 roku myślami była już przy kolejnych projektach (nie minie rok a pojawi się album “Bedtime Stories”), ale ciężko powiedzieć, by “Bye Bye Baby” traktowała po macoszemu. Swój singiel pierwszy raz zaprezentowała na żywo podczas gali MTV VMA ’93, choć były plany, by wykonać “Justify My Love”. Gdyby piosenka oficjalnie wydana została w USA, występ (w którym wokalistka przypomina Marlene Dietrich) mógłby pomóc jej osiągnąć całkiem niezłe wyniki na listach. Tymczasem Madonna zadowolić się musiała 15. miejscem w Australii i 43. w Nowej Zelandii.

DROWNED WORLD (SUBSTITUTE FOR LOVE) (1998)

Czasy albumu “Ray of Light” wielu fanów wspomina z rozrzewnieniem. Madonnie udało się wówczas dokonać trudnej sztuki – połączyła sukces artystyczny z komercyjnym. Płyta przyniosła takie przeboje jak “Frozen” i “The Power of Good-Bye”. Między nimi wokalistka wydała jeszcze jeden singiel. Została nim kompozycja otwierająca album – “Drowned World (Substitute for Love)”. Piosenka niemałym hitem została jedynie w Hiszpanii i we Włoszech. W Wielkiej Brytanii doszła do 10. miejsca. W USA w ogóle nie została wydana na singlu. Spore kontrowersje wzbudził teledysk, w którym Madonna ucieka przed papparazzi. Wiele osób krytykowało artystkę za “żerowanie” na śmierci księżnej Diany, która rok wcześniej  zginęła w podobnych okolicznościach, walcząc o odrobinę prywatności.

NOTHING REALLY MATTERS (1999)

Piąty i zarazem ostatni singiel z “Ray of Light” nazywany jest jedną z jej najbardziej niedocenionych (przeznaczonych do promocji płyty) piosenek. Kompozycja zadebiutowała dopiero na 93. miejscu Billboard Hot 100, opuszczając dwa tygodnie później listę. Nieco lepiej “Nothing Really Matters” poradziło sobie we Francji (48.) i w Niemczech (38.). Do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych singli kawałek dotarł m.in. w Wielkiej Brytanii (7.), Finlandii (6.) i Hiszpanii (1.). Inspirowana muzyką house piosenka na żywo przez Madonnę wykonana została tylko jeden raz. Stało się to w 1999 roku podczas rozdania nagród Grammy. Co ciekawe czerwone kimono z teledysku pojechało z artystką w trasę Drowned World Tour.

NOTHING FAILS (2003)

Trzeci i przed ostatni singiel z dość (niesłusznie) chłodno przyjętej płyty “American Life”. Początkowo kompozycja nosić miała tytuł “Silly Thing”. Być może ta popowa ballada z elementami muzyki gospel nie została wybrana na singiel, gdyby nie chęć poprawienia sprzedaży albumu w USA. Na nic się to jednak zdało – kompozycja nawet nie pojawiła się na Billboard Hot 100. Lepiej zaś przyjęta została w Hiszpanii, Belgii i Kanadzie. Do utworu nie nakręcono teledysku, choć Madonnie zależało, by klip powstał w Izraelu. “Nothing Fails” wykonywane było przez wokalistkę jedynie podczas Re-Invention World Tour w 2004 roku.

JUMP (2006)

Jeśli ktoś w 2005 roku myślał, że kariera Madonny powoli dobiega końca, musiał nieźle zdziwić się, kiedy wokalistka wyskoczyła z tanecznym, spójnym i nawiązującym do ery disco “Confessions on a Dance Floor”. Artystce udało się wylansować takie przeboje jak “Sorry” i “Hung Up”. Najmniejszą popularnością cieszyło się nagranie “Jump”, które wprawdzie doszło do 9. miejsca w Wielkiej Brytanii, 1. we Włoszech i 3. w Hiszpanii, ale zignorowane zostało m.in. w USA, Kanadzie i Francji. Według wielu osób piosenka kojarzyć się może z twórczością Pet Shop Boys. Sam tekst kompozycji fani porównują do “Keep It Together” z albumu “Like a Prayer”.

9 Replies to “ZOOM NA… Madonna”

  1. Nie wiedziałam, że “Bye Bye Baby”. Lubię ten kawałek, ale na singiel mi nie pasuje. Ze wszystkich zaprezentowanych najbardziej cenię “Nothing Really Matters”. Chciałabym, aby M. jeszcze kiedyś wykonała go na żywo.
    U mnie nowa notka, zapraszam i pozdrawiam. 🙂

Odpowiedz na „~AliceAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *