RANKING: 5 singli, za które lubię Katy Perry

25 października 1984 roku na świat przyszła Katy Hudson. Nie chcąc być mylona z aktorką Kate Hudson zmieniła nazwisko na Perry. I tak ze śpiewającej chrześcijańskie numery wokalistki stała się międzynarodową pop gwiazdą. Daleko mi do nazwania siebie jej fanką, ale wydała kilka singli, które lubią gościć w moich słuchawkach. Oto złota piątka.

5. I KISSED A GIRL (2008)

Jak już zaistnieć, to za pomocą kontrowersji – taki pomysł miała na siebie Katy Perry. Przed dziesięcioma laty postanowiła pośpiewać nam o tym, jak to pocałowała inną kobietę. Cała ta historia jest ponoć wyssana z palca, ale mniejsza z tym – Perry oddała w nasze ręce dobry pop rockowy kawałek z refrenem tak chwytliwym, że – co dobrze pamiętam – po pierwszym przesłuchaniu długo nie chciał wylecieć mi z głowy.

Co ciekawe początkowo do nagrania “I Kissed a Girl” przymierzała się sama Macy Gray. Szczęśliwie nagranie zostało u Katy, bo, mimo sympatii do Macy, nie widzę jej w tak zaczepnej, kontrowersyjnej kompozycji. Sama Katy wielokrotnie tłumaczyła się z tekstu utworu, zdradzając, że przedstawiony przez nią pocałunek jest raczej wynikiem ciekawości i odwagi po spożyciu dużej ilości alkoholu, aniżeli szukania własnej orientacji.

4. HARLEYS IN HAWAII (2019)

Niezbyt się na razie udaje Katy Perry ta nowa era. Tu już nawet nie chodzi o to, że single typu “Never Really Over” czy “Small Talk” (klip to jednak złoto) są bardzo nieciekawe. W przypadku popowych wokalistek liczy się sprzedaż i miejsca na listach, a żadna z jej tegorocznych premier nie chwyciła. Nie przebije się pewnie i współtworzone przez Charliego Putha “Harley in Hawaii”, ale jak dla mnie to już jedna z lepszych piosenkowych propozycji Perry od bardzo dawna. Niby wakacje dawno za nami, ale ta wychillowana, flirtująca z r&b kompozycja tworzy przyjemny klimat ciepłych, lipcowych dni. Jest słodko i kobieco.

Inspiracją do napisania “Harley in Hawaii” była podróż na tytułowe Hawaje, w którą Katy Perry zabrała swojego narzeczonego, aktora Orlando Blooma.

3. E.T. (2010)

Zdarzają się piosenki, które lubię od pierwszego przesłuchania, nawet jeśli od dnia ich premiery minie wkrótce dekada. Chociaż promujące “Teenage Dream” nagranie “E.T.” zdążyło mi się już kilka razy znudzić, nadal doceniam w nim śmiałe i mocne wokale Katy oraz odejście od radiowego popu w stronę chłodnych, elektroniczno-dubstepowo-hip hopowych bitów. Potrafię wyobrazić sobie, że istnieją wokalistki, które lepiej by w tej kompozycji wypadły, ale nieprzesadnie słodka barwa głosu Perry także nieźle tu wygląda. Wisienką na torcie jest tekst, w którym swego kochanka artystka porównała do przybysza z kosmosu.

“E.T.” na singlu ukazało się między “Firework” a “Last Friday Night (T.G.I.F.), będąc najmniej komercyjnym utworem z ery “Teenage Dream”. Nie przeszkodziło to jednak wokalistce w zdobyciu kolejnego numeru 1 na amerykańskiej liście hitów.

2. UR SO GAY (2007)

Wśród wielu osób funkcjonuje przeświadczenie, iż debiutanckim singlem Katy Perry było nagranie “I Kissed a Girl”. Nic bardziej mylnego. Podbój serc słuchaczy po zmianie scenicznego nazwiska artystka rozpoczęła od kompozycji “Ur So Gay”. Dziś numer ten rzadko kiedy jest wspominany, lecz dla mnie jest jednym z ciekawszych i lepszych utworów Katy. “Ur So Gay” to taka… indie Perry. Co więcej biorąc pod uwagę ironiczny tekst piosenki (traktuje o facecie, który sprawia wrażenie geja, choć doesn’t even like boys) otrzymujmy kawałek, w którym widziałabym i Lily Allen.

Chociaż “Ur So Gay” nie było zbyt mocno promowanych utworem (być może już w 2007 roku ludzie nie znali się na żartach i mogło urazić ich byle co), w samych Stanach rozeszło się w nakładzie przekraczającym pół miliona kopii. Piosenka omijana jest niestety przez Katy podczas tras koncertowych. Ostatni raz wybrzmiała w 2012 roku. 

1. CHAINED TO THE RHYTHM (2017)

Pierwszy singiel zwiastujący krążek “Witness”, “Chained to the Rhythm”, spotkał się z raczej chłodnym przyjęciem. Jednak dla mnie jest to jedna z najmocniejszych propozycji Katy Perry w jej dyskografii. Utrzymana w klimatach pulsującego, podbitego lekką melancholią disco i dancehallu (to zasługa Skipa Marley’a) zaskakuje swą dojrzałością i intryguje tekstem pełnym aluzji do politycznych wydarzeń sprzed wielu miesięcy.

Wśród twórców “Chained to the Rhythm” pojawiają się m.in. Sia (wcześniej spotkała się z Perry przy okazji prac nad “Double Rainbow”) oraz Max Martin (człowiek odpowiedzialny za sukces wielu poprzedniej utworów Amerykanki). Skipa Marley’a Katy zapragnęła słyszeć w swoim kawałku po usłyszeniu jego singla “Lions”. Kompozycja “Chained to the Rhythm” największą popularnością cieszyła się w Polsce i na Węgrzech. W USA dotarła do 4. miejsca na Billboard Hot 100.

6 Replies to “RANKING: 5 singli, za które lubię Katy Perry”

  1. Miałem nie komentować, ale pozwoliłem sobie na odrobinę suspensu i odliczałem do pierwszego miejsca, które jest.. zdecydowanie takie samo jak moje. Moja lista piosenek Katy Perry zaczyna i kończy się na “Chained to the Rhythm”, bo jest to naprawdę jedyna piosenka, za którą ją lubię. “Harleys in Hawaii” nie dobija do tego poziomu, ale też ją ostatnio doceniam za fajny klimat 🙂

    Nowy wpis na http://bartosz-po-prostu.com

  2. W moim rankingu również znalazłoby się “E.T.”, poza tym nie ominęłabym “Swish Swish”, “This is How We Do”, “Hot N’ Cold” i może “Roar”… “Harleys in Hawaii” jest fajnym, bardzo nie-Katy kawałkiem, ale po trzech przesłuchaniach już zdążył mi się znudzić. 😛
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. 🙂

  3. Ostatnio nie jestem na bieżąco z nową muzyką, więc nie słyszałam nowych utworów Katy Perry, ale przesłuchałam sobie te, o których wspomniałaś, a których do tej pory nie znałam. Muszę powiedzieć, że spodobało mi się “Chained to the Rhythm” (no dobra, właściwie to nie jest nowa piosenka, ale do tej pory chyba na nią nie trafiłam :D), łatwo wpada w ucho. “Harleys in Hawaii” średnio mnie porwało. Natomiast nadal lubię erę “Teenage Dream”, chyba najczęściej sięgam po utwory z tamtego krążka. Poza tym na mojej liście 5 singli pewnie wpisałabym “Hot n Cold”, mam jakiś sentyment do tej piosenki 🙂

  4. Moim zdaniem “Chained To The Rhythm” to bardzo slaby kawalek. Cala ,,nowa” Katy wypada bardzo miernie. Dla mnie pierwsze miejsce to bezapelacyjnie “The One That Got Away”. Potem juz ciezko i chyba wszystko przez sentymenty. “I Kissed a Girl”, “E.T”, “Firework” i “Thinking of You” chyba bym dal do piatki.

Odpowiedz na „TomaszAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *