ZOOM NA… TLC

4 numery jeden na Billboard Hot 100. Przeszło 85 milionów sprzedanych płyt i miano najpopularniejszego amerykańskiego girlsbandu. Tworzony przez Tionne “T-Boz” Watkins, Lisę “Left Eye” Lopes i Rozondę “Chilli” Thomas zespół TLC szturmem podbił serca miłośników czarnych brzmień.Dobra passa trwała do 2002 roku. Została z nami muzyka, która do dzisiaj świetnie się broni. Wspominam dziesięć najważniejszych punktów dyskografii girlsbandu.

AIN’T 2 PROUD 2 BEG (1991)

Może i powstanie TLC było czystą kalkulacją, ale przeboje, jakie girlsband po sobie zostawił, bronią się naprawdę nieźle. Już debiutanckim singlem “Ain’t 2 Proud 2 Beg” zespół pokazał, że właśnie taki projekt był potrzebny słuchaczom po nastaniu nowego dziesięciolecia. Piosenka napisana została przez Dallasa Austina i Lisę “Left Eye” Lopes. Lista jej autorów jest jednak dłuższa przez ilość wykorzystanych sampli – zapożyczenia sięgają aż pięciu kompozycji! Utwór “Ain’t 2 Proud 2 Beg” dotarł do 6. miejsca na Billboard Hot 100 i 2. na US Hot R&B/Hip-Hop Songs. Nieźle poradził sobie także za Oceanem, gdzie spodobał się słuchaczom w Wielkiej Brytanii i Holandii. W 1993 roku singiel miał szansę na Grammy w kategorii Best R&B Song. Lepsi okazali się być jednak Boyz II Men i ich przebój “End of the Road”.

BABY-BABY-BABY (1992)

Długo zwlekał management TLC z wydaniem kolejnego singla promującego album “Ooooooohhh… On the TLC Tip”. Kawałek “Baby-Baby-Baby” ukazał się dobre pól roku po “Ain’t 2 Proud 2 Beg”. Kompozycja okazała się być najpopularniejszą piosenką z tej ery kariery dziewczyn. Singiel dotarł do 2. miejsca na amerykańskiej liście przebojów (gdzie spędził sześć tygodni), wskakując jednocześnie na szczyt zestawienia ukierunkowanego na brzmienia r&b/hip hop. Mimo sporych sukcesów w Stanach Zjednoczonych “Baby-Baby-Baby” niezbyt przyjęło się w innych częściach globu.

CREEP (1994)

Po dwóch soundtrackowych propozycjach nagranych w 1993 roku, które słuchacze skwitowali wzruszeniem ramion, TLC były gotowe do wielkiej ofensywy pod koniec 1994 roku. Traktujący o zdradzaniu swego partnera utwór “Creep” wywołał sporo kontrowersji w samym girlsbandzie. Lisa Lopes odmówiła nawet rapowania w kompozycji. Nie podobał jej się też pomysł uczynienia z piosenki pierwszego singla. Co innego do powiedzenia miała T-Boz, która przyznała, że tematyka nagrania pokrywa się z jej własną historią. Nie wiemy, czy “Creep” przyczyniło się do wzrostu odsetek zdrad, ale szybko stało się ważną pozycją dyskografii TLC. Kompozycja stała się ich pierwszym numerem 1 w USA, a do dzisiaj wymieniana jest w gronie najważniejszych i najlepszych singli lat 90.

RED LIGHT SPECIAL (1995)

Wydany po ogromnym sukcesie “Creep” balladowy utwór “Red Light Special” wyprodukowany i napisany został przez Babyface’a, który zaledwie chwilę wcześniej wypłynął na fali spowodowanej ogromnym zainteresowaniem debiutującą Toni Braxton, dla której pisał. TLC zgarnęłyby kolejny numer jeden na amerykańskiej liście, gdyby nie Montell Jordan i jego “This Is How We Do It”. Dziewczyny zadowolić się musiały drugim miejscem. Seksowny klip doczekał się aż trzech wersji, lecz emisji w telewizji doczekała się jedynie jego najlżejsza wersja.

WATERFALLS (1995)

Jeśli “Creep” ugruntowało pozycję TLC w Stanach Zjednoczonych, o “Waterfalls” powiedzieć można, iż uczyniło z dziewczyn międzynarodowe gwiazdy r&b. Piosenka osiągnęła szczyty list przebojów w takich krajach jak USA, Nowa Zelandia, Szwajcaria i… Zimbabwe. Można więc rzec, iż niemalże każdy kontynent należał do girlsbandu. Za utworem przemawiała nie tylko przyjemna aranżacja, ale i poruszane w niej tematy. Grupa sprzeciwiała się bowiem handlowi narkotykami oraz ostrzegała przez wirusem HIV. Za swoją kompozycję TLC miało szansę na Grammy w kategoriach Record of the Year i Best Pop Performance by a Duo or Group with Vocals. Szał zrobił nakręcony do “Waterfalls” teledysk, który kosztował milion dolarów. Opłacało się wydać tyle pieniędzy, gdyż klip zgarnął całą pulę nagród z MTV Video of the Year na czele.

NO SCRUBS (1999)

O mało co a kariera TLC skończyłaby się po “CrazySexyCool”. Niespodziewanie grupa wpadła w olbrzymie finansowe kłopoty i stanęła na skraju bankructwa. Problemy ciągnęły się za nią przez dłuższy czas, przez co na kolejny album, “FanMail”, fani czekać musieli do 1999 roku. Ale nie zapomnieli o zespole. “No Scrubs”, pierwszy singiel zwiastujący powrót formacji, wskoczył na 1. miejsce Billboard Hot 100, gdzie pozostał przez cztery tygodnie. Podobnym osiągnięciem girlsband cieszył się m.in. w Australii, Kanadzie i… Polsce, stając się jednym z największych sukcesów w karierze TLC. Nie wszyscy jednak przyjęli “No Scrubs” z entuzjazmem. Trio śpiewa bowiem o swoim nikłym zainteresowaniem leniwymi mężczyznami, którzy nie mają ambicji i pieniędzy. Niektórych mogło mocno kopnąć.

UNPRETTY (1999)

Ostatni naprawdę wielki przebój z repertuaru TLC i zarazem drugi singiel promujący krążek “FanMail”. Oraz kolejna piosenka zespołu, w której liczyły się nie tylko muzyka (tu, co zaskakujące, gitarowa) czy ładne wokale, ale przede wszystkim przekaz. Girlsband skupia się bowiem na problemie oceniania drugiej osoby ze względu na jej wygląd, co prowadzić może do chorób takich jak bulimia. Sporo tu też o presji, jaka ciąży na kobietach, by zawsze wyglądały pięknie i młodo. Brzmi znajomo? Minęły już dwie dekady a świat pod tym względem nic a nic się nie zmienił! Singiel przyniósł TLC kolejną nominację do Grammy w kategorii Best Pop Performance By A Duo Or Group With Vocals. “Unpretty” uplasowało się na 76. miejscu listy magazynu Billboard, w której zebrano największe przeboje w Stanach w latach 90.

GIRL TALK (2002)

Girlsband był w ferworze przygotowań do wydania albumu “3D”, gdy w wypadku samochodowym zginęła Lisa “Left Eye” Lopes. Prace nad wydawnictwem trwały jeszcze po śmierci raperki. Artystka w międzyczasie nagrywała drugi solowy album. Fragment jednej z piosenek wykorzystany został w utworze “Girl Talk”, który wybrany został pierwszym singlem promującym album TLC. Lisa w swojej animowanej wersji pojawia się w teledysku. Jeśli komuś wydawało się, że tragiczny los Lopes popchnie muzykę girlsbandu w stronę szczytów list przebojów, ten nieźle się zaskoczył. “Girl Talk” było dopiero 28. na Billboard Hot 100 i 30. w UK. Przychylniejsze tym razem były europejskie kraje pokroju Belgii i Holandii, w którym singiel dotarł do TOP10.

DAMAGED (2003)

Trzeci i zarazem ostatni singiel promującym krążek “3D”. Można więc powiedzieć, iż wraz z tym utworem zakończyła się pewna era. Kompozycja ukazała się na singlu niemalże rok po tragicznej śmierci Lisy “Left Eye” Lopes. Szczególny był i tekst utworu, w którym dziewczyny śpiewają o życiu wolnym od bólu. “Damaged” doczołgało się do 53. miejsca na Billboard Hot 100 będąc, do dzisiaj, ostatnią piosenką TLC, która zaznaczyła swoją obecność w tym zestawieniu. Więcej uwagi singiel otrzymał w Nowej Zelandii i Holandii, gdzie zajął 21. pozycję.

WAY BACK (2017)

Na powrót TLC przyszło nam czekać ponad dekadę. Jakieś tam plotki krążyły, a między 2004 a 2016 ukazało się kilka kawałków, lecz płyty jak nie było, tak nie było. Ukazała się w końcu w 2017 roku. Album “TLC” zapowiadany był singlami “Haters” i “Way Back”. Druga z kompozycji dotarła do 8. miejsca na US Adult R&B Songs i 35. na US R&B/Hip-Hop Airplay. Swoją produkcją T-Boz i Chilli zdawały się próbować nam udowodnić, że przez te lata nic się nie zmieniło. Zwerbowały więc do współpracy Snoop Dogga, a w klipie do singla pozwoliły nam na podejrzenie imprezy w stylu lat 90. Nieco przy tym wszystkim śmieszy fakt, iż producent “Way Back” – D’Mile – w chwili wydania przez TLC debiutanckiego singla miał zaledwie… 6 lat.

2 Replies to “ZOOM NA… TLC”

  1. Akurat zamierzałam przesłuchać całą dyskografię TLC (znam tylko najpopularniejsze single), a tu proszę, post o nich 😀
    A będzie coś o Aaliyah? Może recenzja imiennej płyty? 🙂 Niedawno minęło 20 lat, odkąd zmarła. Cała jej dyskografia nareszcie trafiła do streamingu (choć nie bez kontrowersji), a niedługo ma się ukazać pośmiertny album.

    1. Planuję tekst o One in a million bo przez braki jej płyt na Spotify porzuciłam pomysł ich recenzji. Polecam jednak wpisy zoom z jej singlami oraz black radio o OIAM z lutego tego roku 🙂

Odpowiedz na „NathAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *