#491 Madonna “Something to Remember” (1995)

Pierwsze lata ostatniej dekady XX wieku to słodko-gorzki czas dla jednej z najpopularniejszych wokalistek w historii muzyki – Madonny. W 1990 roku, kilkanaście miesięcy po premierze pamiętnego “Like a Prayer”, artystka wyruszyła w trasę koncertową Blond Ambition World Tour. W tym samym czasie do sklepów trafił nagrany przez nią soundtrack “I’m Breathless” do filmu “Dick Tracy”, na którym Madonna zmierzyła się z popowo-swingowymi kawałkami. Jakiś czas później zaprezentowała kompilację “The Immaculate Collection”, która stała się najlepiej sprzedającą się składanką solowego artysty (ok. trzydzieści milionów kopii na całym świecie!). Coś zaczęło się psuć po wydaniu albumu “Erotica”. Oceniane przeze mnie “Something to Remember” jest próbą reperowania wizerunku Madonny.

Czytaj dalej #491 Madonna “Something to Remember” (1995)

#226 Mariah Carey “Daydream” (1995)

W czasie, kiedy ukazała się płyta„Daydream” (tj. 1995 rok), Mariah Carey była już wielką gwiazdą. Miała za sobą masę występów. Jej płyty sprzedawały się lepiej niż świeże bułeczki (poprzedni krążek – „Music Box” – zakupiło około 30 milionów słuchaczy!). Czego się nie dotknęła, zamieniało się w złoto. Wszyscy z niecierpliwością czekali na jej nowy album. No i w końcu się ukazał. Promowany całą masą singli, sprzedał się w nakładzie 25,000,000 stanowiąc drugi najlepszy wynik Carey.

Czytaj dalej #226 Mariah Carey “Daydream” (1995)