Już nie dla małej, niezależnej wytwórni, ale większego labelu. Już nie w piwnicy budynku znajdującego się w centrum Nowego Jorku, ale wygodnym studiu nagraniowym w Memphis. Już nie w jeden dzień, ale w przeciągu miesiąca. Za to z podobnym zaangażowaniem i współpracownikami. Chan Marshall po dwóch płytach wydanych w przeciągu sześciu miesięcy ze swoim kolejnym dziełem wskoczyła na nowy poziom.
Czytaj dalej RECENZJA: Cat Power “What Would the Community Think” (1996) (#1271)