Od jakiegoś czasu krążył mi po głowie pomysł, żeby nagrać płytę z moimi ulubionymi piosenkami i kiedy zaczęłam się przygotowywać, okazało się, że większość z nich pochodzi z filmów – tak wydanie albumu “Ania Movie” tłumaczy artystka. Krążek jest jednocześnie pożegnaniem Ani ze stylistyką retro. Ostatni już raz artystka patrzy w przeszłość.