#944 Hozier “Wasteland, Baby!” (2019)

Tegoroczny mini album jest rewelacyjnym powrotem i zapowiedzią czegoś naprawdę pięknego i porywającego – pisałam w zakończeniu recenzji epki, którą irlandzki wokalista Hozier oddał w nasze ręce w drugiej połowie 2018 roku. Za nią, na początku marca, przyszła nowa studyjna płyta artysty, “Wasteland, Baby!”. Moje oczekiwania były spore, bo sam Hozier już pierwszym albumem zawiesił sobie wysoko poprzeczkę. Długi czas oczekiwania na następcę imiennego dzieła tylko tę ekscytację zwiększał.

Czytaj dalej #944 Hozier “Wasteland, Baby!” (2019)

#943 Foals “Everything Not Saved Will Be Lost – Part 1” (2019)

Wszystko, co nie zostanie zachowane, przepadnie. Taką prostą mądrością dzieli się z nami w tytule swojej piątej studyjnej płyty brytyjski zespół Foals. Niemalże cztery lata tym razem kazała nam czekać kapela z egzotycznym Yannisem Philippakisem na czele na swój nowy materiał. Cierpliwość słuchaczy zostanie jednak wynagrodzona, bo na jesieni czeka nas premiera kolejnego wydawnictwa ukrytego za szyldem “Everything Not Saved Will Be Lost”. I całe szczęście, że nie poszło na marne to, nad czym zespół pracował.

Czytaj dalej #943 Foals “Everything Not Saved Will Be Lost – Part 1” (2019)

#941 Jessica Pratt “Quiet Signs” (2019)

Ma nietypową urodę i jeszcze bardziej nietypową barwę głosu. Przyszła na świat w 1987 roku w muzykalnej rodzinie. Matka dbała, by córka nie zawracała sobie głowy radiowymi artystami. Brat pożyczał zaś gitarę. Jessica Pratt, bohaterka płyty, która spędza mi sen z powiek od dobrego miesiąca, już w chwili swojego płytowego debiutu przyciągnęła uwagę prasy. Bo chociaż jej muzyka jest prosta, potrafi zachwycić.

Czytaj dalej #941 Jessica Pratt “Quiet Signs” (2019)

#940 BROODS “Don’t Feed the Pop Monster” (2019)

Prosimy nie karmić popowego potwora, prosi w tytule swojej nowej, trzeciej studyjnej płycie rodzeństwo Georgia i Caleb Nottowie, pozując do zdjęcia na teatralnej, vintege’owej, trącącej lekkim kiczem okładce. Skąd takie życzenie? Być może ten popowy potworek się przejadł, bo BROODS ugościli go po królewsku i usadzili przed suto zastawionym stole. Brzmi to dość zaskakująco, gdy ma się w pamięci poprzedni, ubogi krążek Nowozelandczyków.

Czytaj dalej #940 BROODS “Don’t Feed the Pop Monster” (2019)

#939 Solange “When I Get Home” (2019)

Kto by przypuszczał, że w 2016 roku trzymająca się z boku i sprawiająca wrażenie osoby, która porzuciła myśli o muzycznej karierze wokalistka przyćmi samą Beyoncé i odbierze jej płycie-niespodziance “Lemonade” tytuł najszerzej komentowanego rhythm’and’bluesowego albumu dwunastu miesięcy. Tę rywalkę Knowles miała wśród najbliższych. Solange, jej młodsza siostra, nieoczekiwanie stała się sensacją. A raczej nie tyle ona, co jej krążek “A Seat at the Table”. Dziś Amerykanka ponownie zaprasza nas do stołu. Tylko ta uczta jakaś taka skromniejsza.

Czytaj dalej #939 Solange “When I Get Home” (2019)

#938 Avril Lavigne “Head Above Water” (2019)

Rok po premierze ostatniej, imiennej płyty kanadyjska wokalistka Avril Lavigne otrzymała od lekarza niepokojącą diagnozę – cierpi na boreliozę, zakaźną chorobę, którą przenoszą kleszcze. Zagraża ona życiu, więc powiedzieć można, iż artystka znalazła się na naprawdę ostrym zakręcie. Postanowiła zawalczyć nie tylko przy pomocy współczesnej medycyny, ale i piosenek. Pisanie i tworzenie podziałać miało jak terapia.

Czytaj dalej #938 Avril Lavigne “Head Above Water” (2019)

#935 Ariana Grande “Thank U, Next” (2019)

Za tą dziewczyną ciężko ostatnio nadążyć. Ariana Grande, ulubienica Ameryki i nastolatek z całego świata, nie skończyła promować wydanego u schyłku ubiegłych wakacji albumu “Sweetener”, a już miała gotowy materiał na kolejny krążek. Nie czekała, nie zwlekała. Nie dała od siebie odpocząć. Ponownie przystąpiła do ofensywy, a wytężoną pracę nad wydawnictwem potraktowała jako terapię. Co tym razem dolegało artystce?

Czytaj dalej #935 Ariana Grande “Thank U, Next” (2019)