#1156 The Weeknd “After Hours” (2020)

Najbardziej zwariowany rok, jaki przyszło mi przeżyć, dobiega już końca i w jego ścisłej końcówce wręcz wypada wspomnieć o płycie, która w mijających dwunastu miesiącach narobiła sporo szumu. Kanadyjski wokalista The Weeknd, który od początku kariery prezentuje nam chłodne, elektroniczne r&b, albumem “After Hours” tylko umocnił swą pozycję w panteonie najsławniejszych męskich wokali ostatniej dekady. Do jego pierwszego od niemalże czterech lat wydawnictwa wracam po kilku miesiącach.

Czytaj dalej #1156 The Weeknd “After Hours” (2020)

#1154 Astrid S “Leave It Beautiful” (2020)

Astrid Smeplass miała zaledwie szesnaście lat, gdy zawędrowała daleko w norweskiej edycji “Idola”. Kilka miesięcy później zadebiutowała z singlem “Shattered”, a kilka tygodni temu ukazała się jej pierwsza płyta zatytułowana “Leave It Beautiful”. I nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, iż te dwa wydarzenia dzieli aż siedem lat.

Czytaj dalej #1154 Astrid S “Leave It Beautiful” (2020)

#1153 Meghan Trainor “A Very Trainor Christmas” (2020)

Kiedy sześć lat temu młodziutka Meghan Trainor zawojowała świat przebojowym, śmiałym singlem “All About That Bass”, w którym nawoływała do akceptowania siebie, chyba każdy myślał, że jesteśmy świadkami narodzin nowej pop gwiazdy. Z tego piedestału wokalistka spadła jednak bardzo szybko. Dziś przypomnieć o sobie próbuje świąteczną płytą.

Czytaj dalej #1153 Meghan Trainor “A Very Trainor Christmas” (2020)

#1152 Sir Chloe “Party Favors” (2020)

Akademicki projekt, który doczekał się kontynuacji po wystawieniu ocen. Tak najszybciej przedstawić można historię amerykańskiej formacji Sir Chloe, którą tworzą Dana Foote (wokale), Teddy O’mara (gitara) Palmer Foote (perkusja) i Austin Holmes (gitara basowa). Dziś nie mówimy już o grupce studentów, którzy chcieli zaliczyć przedmiot na muzycznej uczelni, ale o kapeli, której na Spotify słucha przeszło dwa miliony osób. Będzie więcej, bo chwilę temu Sir Chloe wydali debiutancki album.

Czytaj dalej #1152 Sir Chloe “Party Favors” (2020)

#1151 Taylor Swift “Evermore” (2020)

“Folklore” jest tą indie płytą Taylor, której potrzebowaliśmy, choć nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Liczę na ciąg dalszy – pisałam w recenzji albumu-niespodzianki, który w nasze ręce Swift oddała niecałe pół roku temu. Mimo wszystko myślałam, iż muzyka będąca efektem współpracy m.in. z Aaronem Dessnerem będzie tylko jednorazowym strzałem w dziesiątkę. 2020 rok nie zdążył się skończyć, a Amerykance zamarzył się ciąg dalszy tej folklorystycznej historii.

Czytaj dalej #1151 Taylor Swift “Evermore” (2020)

#1148 Miley Cyrus “Plastic Hearts” (2020)

Ze świecą szukać innej popowej gwiazdy, która tak długo szukałaby na siebie pomysłu. Miley Cyrus tych twarzy pokazywała nam już kilka, za każdym razem deklarując, że to jej real self. Za każdą jej płytą idzie zmiana nie tylko wizerunku, ale przede wszystkim brzmienia. I, co ciekawe, zawsze wypadała autentycznie. Jednak dopiero na “Plastic Hearts” czuję, że śpiewanie sprawia jej prawdziwą frajdę.

Czytaj dalej #1148 Miley Cyrus “Plastic Hearts” (2020)

#1147 Sabrina Claudio “Christmas Blues” (2020)

Już dawno nie mieliśmy roku, w którym tak obrodziłoby świątecznymi nagraniami. Zamknięci w domach artyści postanowili dołożyć swoją cegiełkę w tworzenie magicznego, świątecznego klimatu, dzięki któremu choć trochę moglibyśmy zapomnieć o problemach ostatnich miesięcy. Najmniej spodziewanym wydawnictwem było te od amerykańskiej wokalistki Sabriny Claudio.

Czytaj dalej #1147 Sabrina Claudio “Christmas Blues” (2020)