RECENZJA: Steve Lacy “Gemini Rights” (2022) (#1356)

ABBA, Adele, Harry Styles, Mary J. Blige czy Beyoncé – lista nominowanych do nagród Grammy w kategorii Record of the Year obfituje w uznane nazwiska. Wśród nich pojawia się artysta, który dopiero snuje marzenia o wielkiej karierze. Steve Lacy niespodziewanie został jednym z tegorocznych bohaterów za sprawą swojego singla “Bad Habits”. Kompozycja promuje jego drugi studyjny album, “Gemini Rights”.

Czytaj dalej RECENZJA: Steve Lacy “Gemini Rights” (2022) (#1356)

RECENZJA: SZA “SOS” (2022) (#1355)

Wraz z ukazaniem się albumu “CTRL” narodziła się nowa gwiazda na rhythm’and’bluesowej scenie. Solána Imani Rowe, przedstawiająca nam się jako SZA, szybko mogła jednak zgasnąć, gdy przestała otrzymywać wsparcie od swojej wytwórni płytowej. O następcy debiutanckiego krążka mówiła już dawno, lecz dopiero teraz udało jej się doprowadzić ten projekt do końca. Sponad wielkiej wody SZA wysyła do nas sygnał S.O.S., choć to w  niebezpieczeństwie są jej rywalki.

Czytaj dalej RECENZJA: SZA “SOS” (2022) (#1355)

RECENZJA: Fousheé “softCORE” (2022) (#1354)

Przeszło dwieście milionów streamów w serwisie Spotify robi wrażenie – takim wynikiem pochwalić się może jamajska wokalistka Fousheé, której singiel “Deep End” był jednym z najważniejszych sleeper hitów 2020 roku. Popularność piosenki otworzyła przed artystką wiele drzwi. Dziś Britanny Fousheé robi coś, co może je za chwilę przed nią zamknąć na klucz.

Czytaj dalej RECENZJA: Fousheé “softCORE” (2022) (#1354)

RECENZJA: Ari Lennox “Age/Sex/Location” (2022) (#1353)

Są artyści, o których ze świecą szukać większych wzmianek na mojej stronie, choć ich twórczość co jakiś czas przewijała się na moich playlistach. Ze zdumieniem przyjęłam informację, że nie słyszeliście jeszcze ode mnie chociażby o Ari Lennox – amerykańskiej wokalistce specjalizującej się w przepisywaniu na współczesny język swojego ulubionego oldskulowego r&b. Przed kilkoma tygodniami wydała nowy album, który dla mnie jest pewniakiem na listach najlepszych tegorocznych wydawnictw.

Czytaj dalej RECENZJA: Ari Lennox “Age/Sex/Location” (2022) (#1353)

RECENZJA: Carly Rae Jepsen “The Loneliest Time” (2022) (#1352)

Dekadę temu jej singiel “Call Me Maybe” docierał do nas z każdego zakątka. Pochodząca z Kanady wokalistka Carly Rae Jepsen nie doczekała się już później utworu, który kojarzony byłby przez wszystkich, lecz poprawiła znacząco jakość swoich nagrań stając się ulubienicą tych, którzy na co dzień wolą trzymać się z dala od współczesnego popu. Czy płyta “The Loneliest Time” podtrzyma te sympatie?

Czytaj dalej RECENZJA: Carly Rae Jepsen “The Loneliest Time” (2022) (#1352)

RECENZJA: Sanah “Sanah śpiewa poezyje” (2022) (#1351)

Jeszcze chwilę temu Sanah siadała do stołu w towarzystwie najróżniejszych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Dobra uczta nie może jednak obyć się bez deseru, lecz tym razem jej towarzyszami są poeci, po których wiersze sięga i przerabia na piosenki. Wszystkie kompozycje poznaliśmy przed dobrym miesiącem, lecz dopiero teraz artystka wydaje je w formie dźwiękowego tomiku.

Czytaj dalej RECENZJA: Sanah “Sanah śpiewa poezyje” (2022) (#1351)

RECENZJA: M.I.A. “MATA” (2022) (#1350)

Gdy wydawała swoją poprzednią płytę, mówiła, iż stawia w tym miejscu kropkę i nie planuje kolejnych krążków. Mathangi Arulpragasam nie potrafi jednak wytrzymać bez muzyki. Zrobiła sobie tylko dłuższą przerwę od nagrywania płyt, przejrzała szuflady i poudzielała się w cudzych utworach. Zdobyła nawet swój pierwszy numer jeden na amerykańskiej liście przebojów występując u boku Travisa Scotta. Z własną twórczością ponownie nie ma szans na dotarcie do każdego.

Czytaj dalej RECENZJA: M.I.A. “MATA” (2022) (#1350)