#521 VA “The Hunger Games: Mockingjay, Pt. 1” (soundtrack) (2014)

Co wydarzyć się ma w ostatniej części popularnej trylogii “Igrzyska śmierci”, autorstwa Suzanne Collins? Przyznam, że sama nie wiem. I, szczerze mówiąc, średnio mnie to interesuje, chociaż do kina na film (wzorem “Harry’ego Pottera” i “Zmierzchu” podzielony na dwie części) chętnie się wybiorę. Tym bardziej, że drugi obraz o przygodach walecznej Katniss zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Moją uwagę – jako melomanki – bardziej niż sama treść książki, przykuły płyty z piosenkami do kinowych hitów. Żaden z dwóch poprzednich soundtracków do “Igrzysk śmierci” ostatecznie nie zachwycił mnie na tyle, bym z chęcią wracała do całości. A jak będzie z “The Hunger Games: Mockingjay, Pt.1”?

Czytaj dalej #521 VA “The Hunger Games: Mockingjay, Pt. 1” (soundtrack) (2014)

#493 Ariana Grande “My Everything” (2014)

Po wielkim sukcesie albumu “Yours Truly”, aktorka i wokalistka Ariana Grande postanowiła kuć żelazo póki gorące i natychmiast rzuciła się w wir przygotowań nowego materiału. Dzięki swoim przyjemnym  kompozycjom z pogranicza popu i r&b oraz niewinnej, dziewczęcej aparycji, szybko zdobyła rzesze fanów. Jakże wyróżniała się z tłumu innych wokalistek! Daleko jej do skandalistek typu Miley Cyrus, Rihanna czy Lady Gaga. Wiele osób uwierzyło, że wniosła powiew świeżości do opanowanego przez taneczne, ociekające elektroniką piosenki muzycznego światka. W rzeczywistości jednak za swój wzór do naśladowania wybrała Mariah Carey. Czy w Arianie na albumie “My Everything” dokonała się muzyczna (a może i wizerunkowa) przemiana? Czy może wciąż mamy do czynienia z młodszą wersją autorki przeboju “One Sweet Day”?

Czytaj dalej #493 Ariana Grande “My Everything” (2014)

#407 Ariana Grande “Yours Truly” (2013)

Ile razy ktoś wam powtarzał: weź przykład ze starszej koleżanki itp.? Pewnie sporo. Ciekawe, ile razy takie słowa w swoim dość krótkim życiu (wokalistka ma dopiero 20 lat, choć wygląda na mniej) słyszała Ariana Grande. To, że dopiero zaczynający swoją muzyczną karierę artyści inspirują się starszymi kolegami z branży, jest powszechnie wiadome. Nie inaczej było z Arianą. Ona jednak nie oglądała się na Madonnę, Rihannę czy Lady Gagę. Na swoją muzyczną mentorkę wybrała ikonę lat 90. – Mariah Carey. Mająca na koncie około 200 milionów (!) sprzedanych albumów wokalistka była inspiracją dla Grande przy tworzeniu piosenek. Począwszy od samej muzyki, przez niegłupie, ale proste teksty, po wokal. Słuchając “Yours Truly” ciężko nieraz pozbyć się wrażenia, że gdzieś kiedyś podobne melodie się słyszało. Gdzie? Włączcie sobie któryś ze starszych krążków Carey. Jako ciekawostkę jeszcze dodam, że premiera albumu Ariany odbyła się równo 20 lat po wydaniu “Music Box”, trzeciej płyty Mariah.

Czytaj dalej #407 Ariana Grande “Yours Truly” (2013)