W szufladzie

Podczas sesji nagraniowych powstaje sporo numerów. Nierzadko ich liczba idzie w dziesiątki. Co z nimi wszystkimi zrobić, skoro na płycie jest ograniczona ilość miejsca? Wybrać najlepsze i najbardziej pasujące do koncepcji wydawnictwa, a resztę odłożyć do szuflady. Może kiedyś się przydadzą. Częściej jednak zapomina się o nich lub odnajduje się je po kilku latach w Internecie. Właśnie o takich kompozycjach jest nowa rubryka W SZUFLADZIE.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *