W 1982 roku brytyjska formacja Siouxsie and the Banshees weszła do studia nie tylko po to, by nagrać kolejną płytę, ale by dalej przesuwać własne granice i w pełni skorzystać z dobrodziejstw pracy w tymże miejscu. Rok po mroczniejszym albumie “Juju” Susan Janet Ballion zmontowali materiał, który wciąż ma ten gotycki vibe, lecz w zmysłowym wydaniu, a eksperymenty nie wymykają się spod kontroli, lecz tworzą piękny, barokowy krajobraz.
Czytaj dalej RECENZJA: Siouxsie and the Banshees “A Kiss in the Dreamhouse” (1982) (#1650)






