RANKING: Najlepsze teledyski Katy Perry

Najlepsze teledyski Katy Perry (TOP 5)

1.E.T.

Na pierwszym miejscu nie mogłam umieścić innego teledysku Katy. Kiedy pierwszy raz obejrzałam clip to “E.T.”, zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Jest zupełnie innych od tego, co do tej pory prezentowała nam wokalistka. Najmniej zwyczajny. Akcja rozgrywa się w kosmosie oraz na niezwykłej planecie. Katy wciela się w kosmitkę, która przybywa z pośród gwiazd na ziemię. Na uwagę zasługują jej niesamowite przebrania. Jednak najbardziej podobają mi się sceny, k Katy już ‘wylądowała’ i spotyka…no właśnie, kogo? Mi to wygląda na robota, który po pocałunku Perry zmienia się w człowieka. Razem odchodzą ku wschodzącemu słońcu. Reżyserką teledysku jest Floria Sigismondi (“Fighter” Christina Aguilera, “Supermassive Black Hole” Muse). Co tu dużo mówić – magnetyzujący clip. Uwielbiam.

2. THINKING OF YOU

“Thinking of You” to najbardziej klimatyczny teledysk Katy Perry. A nawet jeśli w tej kategorii walczyłby z tym do “The One That Got Away”, wygrywa na najbardziej wzruszający clip artystki. Akcja teledysku została umiejscowiona w małym amerykańskim miasteczku w latach 40. ubiegłego wieku. Wideo ukazuje historię nieszczęśliwej młodej kobiety, której ukochany ginie w Europie podczas II Wojny Światowej, gdy ta zdradza go z innymi mężczyznami. Dziewczyna przypomina sobie wszystkie spędzone chwile ze swoim wybrankiem. Oglądać możemy, jakie szczęśliwe chwile dzieliła bohaterka jej teledysku z ukochanym: pikniki, jazda na rowerze, tańce. Nie raz się może łezka w oku zakręcić. Reżyserką teledysku jest Melina Matsoukas (“Not Fair” Lily Allen, “Bleeding Love” Leona Lewis).

3. THE ONE THAT GOT AWAY

Katy po raz kolejny postanowiła pokazać swoje nieco wrażliwsze oblicze. W teledysku możemy oglądać ją zarówno jako starą kobietę, jak i tą młodą. Akcja dzieje się ‘w dwóch wymiarach’. Katy przenosi się w myślach w czasie do dni, kiedy była młoda. Wspomina swojego chłopaka, późniejszego męża. Możemy obserwować, jak się razem bawią, malują itp. Przeplatane jest to nieco ponurymi, smutnymi scenami przedstawiającymi artystkę jako babcię. Ma piękny, nowoczesny dom, ale nie potrafi się tym cieszyć. Znamy powód – tęskni za swoją miłością. Po jednej z kłótni jej mąż wyjechał i zginął. Spadł samochodem w przepaść. Katy (ta starsza) jedzie na miejsce jego śmierci. Ukazuje jej się jego duch. Na początku nie byłam przekonana do tego teledysku – teraz wręcz przeciwnie. Opowiada ciekawą, ale smutną historię. Reżyserką teledysku ponownie jest Floria Sigismondi.

4. HOT’N’COLD

To chyba najbardziej zabawny (obok “Last Friday Night”) teledysk Katy. Zaczyna się sceną ślubu, bardzo komiczną zresztą (spójrzcie na druhny Katy!). Wybranek artystki wyraźnie się waha, czy chce ją poślubić. W końcu ucieka z kościoła. Katy zaczyna go gonić. Chłopak wpada do klubu, gdzie na scenie śpiewa Perry, a wkrótce szybko ucieka. W następnych odsłonach widzimy Katy w stylu hip-hopowca, następnie w sukni ślubnej z rozmazanym makijażem. Dziewczyna wraz ze swoimi drużbami kontynuuje pościg, gdy nagle widzimy błysk, a para młoda ponownie stoi przed ołtarzem. Tym razem już wszystko się udaje i para będzie żyć długo i szczęśliwie. Ciekawe, czy pan młody zgodził się, bo obawiał się zemsty Katy? 😉 Co tu dużo mówić – clip bardzo wesoły, pogodny. Reżyserem teledysku jest Alan Ferguson (“Night Is Young” Nelly Furtado, “Outta My Head” Ashlee Simpson).

5.  CALIFORNIA GURLS

Dla wielu niezjadliwy (te cukierki), ja go jednak lubię, przywołuje o mnie miłe wakacyjne wspomnienia. Akcja rozgrywa się w (niestety) nierealnej krainie Candyfornia. Scenografia jest bardzo bogata – mnóstwo słodyczy, jakiś lizaków, cukierków itp. Katy wciela się w pionek do gry, po drodze zbiera słodycze, spotyka ‘urocze’ żelkowe misie. Nad tym wszystkim czuwa Snoop Dogg. Przy okazji Katy odnajduje inne ‘pionki’ i je uwalnia. Następnie razem udają się na plażę, gdzie świętują zwycięstwo. Niezadowolony z tego faktu “Sugar Daddy” zwołuje swoją armią żelowych misi i atakuje uciekinierki i ich wybawczynię. Wówczas Perry pokonuje wroga bronią z bitej śmietany przyczepionej do piersi. Klip kończy się ujęciem, w którym raper jest zakopany po szyję w piasku. Bardzo przyjemnie się to ogląda, choć nie obejdzie się bez bólu zębów. Jedyne sceny, które mi się nie podobają, to te, gdzie Katy leży na różowej chmurce. Reżyserem teledysku jest Mathew Cullen (“Chasing Pavements” Adele).

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *