Jedna z najbardziej ponurych piosenek, jaka wyszła spod ręki Joy Division. Hołd Andry Day oddany Billie Holiday. Debiutancki singiel wokalistki, której debiutancki krążek narobił ostatnio nieco szumu. Kompozycja z lat 50., którą ostatnio przypomniał pewien filmowy trailer. Te i inne utwory towarzyszyły mi w marcu.
#1156 The Weeknd “After Hours” (2020)
Najbardziej zwariowany rok, jaki przyszło mi przeżyć, dobiega już końca i w jego ścisłej końcówce wręcz wypada wspomnieć o płycie, która w mijających dwunastu miesiącach narobiła sporo szumu. Kanadyjski wokalista The Weeknd, który od początku kariery prezentuje nam chłodne, elektroniczne r&b, albumem “After Hours” tylko umocnił swą pozycję w panteonie najsławniejszych męskich wokali ostatniej dekady. Do jego pierwszego od niemalże czterech lat wydawnictwa wracam po kilku miesiącach.
Zapomniane duety (cz. 4)
Z kim nie mogła zaśpiewać Madonna mimo zarejestrowania wokali? Kto pojawił się w nowej wersji jednego z ostatnich utworów Goldfrapp? Jakich debiutantów zgodziła się wesprzeć Kylie Minogue? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w dzisiejszym artykule. Oto kolejna część zapomnianych kolaboracji.
5 singli, za które lubię The Weeknd
Chociaż kanadyjskiego wokalistę The Weeknd ciężko byłoby mi wpisać na listę swoich ulubionych męskich głosów, co jakiś czas nachodzi mnie duża ochota na odświeżenie sobie dyskografii artysty, który lata temu wprowadził mnie w świat alternatywnego r&b. Nowa, pierwsza od 2016 roku, płyta w końcu ukazała się na horyzoncie, a ja postanowiłam odpowiedzieć sobie na pytanie, które single Abla Tesfaye’a podobają mi się najbardziej.
TOP150: najlepsze piosenki 2019 roku (150-101)
Płyty, na które czekam w 2020 roku (cz. II)
Prawdopodobny powrót wokalistki, której ostatnia płyta ukazała się dekadę temu. Krążek artystki, która ma ochotę na powrót do tanecznych korzeni. Album zespołu, który wolał przez lata odgrzewać stare przeboje. Te i więcej wydawnictw umilić nam ma 2020 rok.