Piosenki polskich artystów stworzone do gier komputerowych. Utwór, który miał spory wpływ na dalszą karierę The National. Odświeżona wersja jednej z nowszych kompozycji zespołu Paramore. Udany cover nagrania z katalogu Leonarda Cohena. Te i inne numery towarzyszyły mi w październiku.
Relacja z koncertu The National
Tych koncertów mogło wcale nie być. Zmagający się z depresją lider formacji The National, Matt Berninger, przez długi czas czuł blokadę twórczą i nie miał ochoty na występy przed publicznością. Ostatecznie stanął na nogi i do Europy zespół dowiózł nie tylko piosenki z wydanej na wiosnę płyty “First Two Pages of Frankenstein”, ale i jej wydanego z zaskoczenia następcy, “Laugh Track”.
RECENZJA: The National “Laugh Track” (2023) (#1432)
Takiego obrotu spraw nie spodziewali się chyba najwięksi, najstarsi fani amerykańskiej formacji The National. Dowodzona przez Matta Berningera kapela od dłuższego czasu koncertuje z materiałem z wydanej na wiosnę tego roku płyty “First Two Pages of Frankenstein” i już chętna jest rozszerzyć setlistę występów o premierowe numery. Te ukazały się pod szyldem “Laugh Track”.
Czytaj dalej RECENZJA: The National “Laugh Track” (2023) (#1432)
RANKING: 5 najlepszych piosenek z “Trouble Will Find Me” The National
Moja przygoda z zespołem The National nie rozpoczęła się od przełomowych płyt pokroju “Boxer” czy “High Violet”, ale piosenki, którą ci nagrali na potrzeby “Gry o tron”. Chwilę później ukazał się album “Trouble Will Find Me”, po który sięgnęłam bez większej ekscytacji. Dziś, dziesięć lat później, nie wyobrażam sobie soundtracku do swojego życia bez zawartych na krążku utworów.
Czytaj dalej RANKING: 5 najlepszych piosenek z “Trouble Will Find Me” The National
RECENZJA: The National “First Two Pages of Frankenstein” (2023) (#1392)
Nadzieje ulegają wahaniom i czasem popadam w przygnębienie mówi jeden z bohaterów powieści Mary Shelley “Frankenstein”. Historia szalonego naukowcy, który pracował nad możliwością stworzenia życia w martwym ciele, była inspiracją do powstania nowej, dziewiątej już studyjnej płyty amerykańskiej formacji The National. “First Two Pages of Frankenstein” jest bowiem zapisem zmagań lidera zespołu, Matta Berningera, z depresją, która prawie doprowadziła do rozwiązania kapeli.
Czytaj dalej RECENZJA: The National “First Two Pages of Frankenstein” (2023) (#1392)
Luźne taśmy: styczeń ’23
Mój początek 2023 roku to czas powrotów. Z nową kompozycją pojawili się jak zwykle nieprzesadnie optymistyczni The National. Ze swoją przeszłością rozprawia się Miley Cyrus. Przypominają o sobie i Daughter. Oprócz nich daję także szansę przebojowi Sama Smitha i na nowo odkrywam jedno z nagrań Adele. Oto moje styczniowe taśmy.
RECENZJA: The National “High Violet” (2010) (#1241)
Jeśli płyta “Boxer” z 2007 roku zaczęła modę na smutną muzykę zespołu The National, to wydany trzy lata później krążek “High Violet” tylko ugruntował pozycję dowodzonej przez Matta Berningera kapeli na scenie indie. Do dzisiaj wielu fanów formacji z rozrzewnieniem wspomina to wydawnictwo, wskazując je jako największe dokonanie w karierze Amerykanów. Na mnie mocniej działa “Trouble Will Find Me”, ale uczciwie muszę przyznać, że i bez “High Violet” mój świat byłby uboższy.
Czytaj dalej RECENZJA: The National “High Violet” (2010) (#1241)