TOP150: najlepsze piosenki 2020 roku (150-101)
#1115 Katy Perry “Smile” (2020)
Katy Perry za sprawą swojego dowcipnego podejścia do muzyki pop (dość wspomnieć tu takie kawałki jak “I Kissed a Girl”, “Waking Up in Vegas” czy “Last Friday Night (T.G.I.F)”) od przeszło dekady jawiła mi się jako jedna z najbarwniejszych i najzabawniejszych kobiecych postaci na mainstreamowej scenie. Dziwnie więc patrzy się na okładkę jej piątego studyjnego albumu – niby “Smile”, ale przebranej za klauna Perry daleko do uśmiechu.
Luźne taśmy: sierpień ’20
Postapokaliptyczny utwór jazzowo-popowej wokalistki. Wspomnienie zespołu, który jak mało kto intrygująco mieszał rock z jazzem. Kawałek wyciągnięty z nowej płyty najpopularniejszego polskiego rapera. Nostalgiczne wspomnienie ciepłej Kalifornii. Te i inne nagrania znajdziecie na moich sierpniowych taśmach.
W SZUFLADZIE: Katy Perry
Lada chwila Katy Perry wyda swój nowy studyjny album (“Smile”), a wczoraj dziesiąte urodziny świętowało jej pamiętne wydawnictwo “Teenage Dream”. Z tej okazji postanowiłam poszperać trochę w szufladach amerykańskiej wokalistki. Zebrałam dla was kilka piosenek, po które możecie sięgnąć, gdy czujecie znużenie takimi hitami jak “I Kissed a Girl”, “Swish Swish” czy “California Gurls”.
TOP150: najlepsze piosenki 2019 roku (150-101)
Wspomnienia z dekady (cz. III)
Płyta, z której każdy singiel był strzałem w popową dziesiątkę. Album, który zaskoczył nie tylko fanów pewnej wokalistki. Krążek, na którym inna zrywa ze swoim dotychczasowym wizerunkiem. A do tego jeszcze dwa inne wydawnictwa, o których się mówiło w drugiej dekadzie XXI wieku.