10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2023 roku 10 lat

2013 rok nie kojarzy mi się absolutnie z żadnymi ważniejszymi wydarzeniami na świecie – bardziej skupiona byłam na swoim życiu i zmianach, jakie wówczas się dokonywały. Dziś wracam do tych miesięcy z sentymentem głównie za sprawą muzyki, jaka mi towarzyszyła. Ukazało się przed dekadą wiele rewelacyjnych płyt, które zmieniły moje postrzeganie muzyki. Dziś wspominam dziesięć krążków, które już przeszły do historii.

Czytaj dalej 10×10, czyli 10 pamiętnych płyt, które kończą w 2023 roku 10 lat

RECENZJA: Lorde “Solar Power” (2021) (#1234)

Lorde jest niezwykłą gwiazdą popu. Stroni od celebryckiego życia i skandali, a nową muzykę wydaje dopiero wtedy, gdy faktycznie ma nam coś do przekazania. Długie przerwy między kolejnymi wydawnictwami (najpierw trzyletnia, teraz już czteroletnia) sprawiają, że zmiany zachodzące w wokalistce są widoczne jak na dłoni. Nie tylko te muzyczne, ale przede wszystkim mentalne. Lorde dorastała na naszych oczach.

Czytaj dalej RECENZJA: Lorde “Solar Power” (2021) (#1234)