Wspólny utwór brytyjskiej gitarzystki i legendarnego wokalisty. Jesienne dźwięki od Diany Krall. Piosenka przywołująca lato i przesiadywanie na plaży. Gorzkie nagranie o świecie Hollywood. Kompozycja, w której autorka wyraża lęk przed starzeniem się. Te i inne numery znajdziecie w moich wrześniowych taśmach.
Wspomnienia z dekady (cz. II)
Płyta, która udowodniła nam, że jednak ludzie w dzisiejszych czasach kupują muzykę. Krążek nastolatki, która zawstydziła starsze koleżanki po fachu. Niespodziewany album artystki, która zawstydziła swoją sławniejszą siostrę. Zapraszam na drugi przegląd płyt wydanych w dobiegającej końca dekadzie, które wciąż wspominamy. Czytaj dalej Wspomnienia z dekady (cz. II)
TOP75: najlepsze albumy 2017 roku (25-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2017 roku (50-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2017 roku (100-51)
Open’er Festival 2017 – dzień czwarty
Czwarty dzień tegorocznego Open’era bardzo przypominał ostatni poprzedniej edycji. Pogoda popsuła się jeszcze bardziej, a najmodniejszym elementem garderoby stał się foliowy płaszcz przeciwdeszczowy. Nie wyobrażałam sobie jednak zostać w ciepłym, suchym domu. Tego dnia czekały mnie koncerty artystów, których zawsze chciałam zobaczyć na żywo.
#776 Lorde “Melodrama” (2017)
Załóżmy, że masz naście lat i twoja debiutancka płyta staje się bestsellerem, zostawiającym w tyle albumy artystów o dłuższym stażu. Kończy się jej promocja, single na listach przebojów spadają na niższe pozycje, wszyscy powoli zaczynają zadawać pytanie co dalej? Nowozelandzka wokalistka Lorde mogła kuć żelazo, póki gorące i zaskoczyć słuchaczy nowym krążkiem już dwa czy trzy lata temu. Ona jednak wolała odpocząć, wrócić do ojczyzny i zwyczajnie pożyć – zakochać się, poimprezować, spędzić czas z przyjaciółmi i rodziną. Zdążyła także przeżyć zawód miłosny i przekonać się, co to samotność. Te dwie rzeczy stały się podstawą do stworzenia “Melodrama”.