Swoją poprzednią płytę (“El Dorado”) kolumbijska wokalistka Shakira poświęciła swej miłości do Gerarda Pique, z którym przez dekadę tworzyła szczęśliwą rodzinkę. Bajka ta nie miała jednak happy endu, o czym rozpisywała się miesiącami prasa. Tematu pod dywan nie zamierzała zamiatać sama artystka, która po dłuższym czasie wbijania byłemu partnerowi muzycznych szpileczek postanowiła zebrać swoje doświadczenia w album.
Czytaj dalej RECENZJA: Shakira “Las Mujeres Ya No Lloran” (2024) (#1470)