25 lipca 2005 roku albumem “The Back Room” zadebiutowała brytyjska formacja Editors, która swoją muzykę (będącą miksem indie rocka, post punku i alternatywnego rocka) kierowała do osób zasłuchanych w Interpol i wciąż tęskniących za Joy Division. Z czasem ich twórczość nabrała elektronicznych barw. A mi podobają się w obu wydaniach. Postanowiłam wybrać dziesiątkę nagrań, za które najbardziej cenię Editors. Oto ona.
BONUSLAND: Vampire Weekend, Lizzo, Selena Gomez, Alice Merton, Editors
TOP150: najlepsze piosenki 2019 roku (150-101)
Luźne taśmy: październik ’19
Rozgrzebywanie sprawy jednego z morderstw z XIX-wiecznej Anglii. Epicka hip hopowa kolaboracja. Historia aktora nawiedzanego przez zmarłego kolegę po fachu. Tańce na grobach. Krótko mówiąc – w październikowych taśmach królują halloweenowe klimaty.