© Official Gabriella Cilmi’s fan page
Gabriella Cilmi, australijska wokalistka włoskiego pochodzenia, zasłynęła w 2008 roku piosenką “Sweet About Me”. W ubiegłym roku wydała najmniej komercyjny album w swojej karierze, “The Sting”, który uznaliście w głosowaniu MadMusic Awards za najlepszą płytę 2013 roku.
ZUZANNA JANICKA: Która piosenka z płyty “The Sting” jest Twoją ulubioną i dlaczego właśnie ta?
GABRIELLA CILMI: Moimi ulubionymi dzisiaj są “Don’t Look Back” i “Not Sorry”. Ale to się ciągle zmienia! “Not Sorry” napisałam razem ze swoim bratem. Inspirowaliśmy się trip hopem z lat 90., inspiracją do słów piosenki było natomiast zakończenie związku. Wiedząc, że coś jest “inne” tym razem; nie będziemy się całować ani chodzić ze sobą.
ZJ: Twoja poprzednia płyta “Ten” zawierała piosenki radio friendly. Co zainspirowało Cię do nagrania tak niekomercyjnego albumu jak “The Sting”?
GC: Nie myślałam o tej płycie jako o niekomercyjnym albumie. Zamierzałam napisać coś, co byłoby moim wyznaniem, spowiedzią. Byłam w takim momencie swojego życia, kiedy czułam się bezbronna i potrzebowałam wyrazić to przez swoją muzykę i teksty. Wystartowałam ze swoją własną wytwórnią i stałam się swoim własnym szefem. Było to wyzwalające, ale wymagające.
ZJ: Zadebiutowałaś w bardzo młodym wieku. Co dziś, sześć lat po wydaniu “Lessons to Be Learned”, myślisz o tej płycie?
GC: Rzadko słucham swojej własnej muzyki po tym, jak ona się już ukaże. Jednak kocham niewinność tych nagrań. Wszystko było wówczas dla mnie nowe. Nagrywałam ten album w domu Alice Liddells, dziewczynki, na której Lewis Carroll oparł swoją powieść “Alicja w krainie czarów”. Chciałabym myśleć, że magia przygód Alicji w jakiś sposób odbiła się w piosenkach. Uwielbiam mieszankę psychodelii, soulu i popu w swoich pierwszych utworach. Jednak wsłuchując się w teksty piosenek czasami śmieję się sama z siebie.
ZJ: Kto należy do grona Twoich ulubionych artystów?
GC: Tina Turner, Janis Joplin, Led Zeppelin są moimi podstawowymi ulubieńcami. Moimi obecnymi zaś Frank Ocean i James Blake. Podoba mi się również Sam Smith.
Interview: Gabriella Cilmi. „I was at a time in my life were I was feeling vulnerable and needed to express that through my music and lyrics. I started my own label and became my own boss. It was liberating but challenging”. Click to read in English.
Muszę przyznać, że Gabriella jeszcze nigdy mnie szczególnie nie podbiła. Debiut jest dobry, chyba najlepszy od niej, aczkolwiek to jest taka twórczość post-Duffy na zasadzie zróbmy podobne retro, to odniesiemy sukces. Drugi album przemilczę, a trzeci mimo wszystko sztuczny mi się momentami wydaje. Niemniej ciekawy wywiad, miło, że tak jak ja lubi Franka Oceana i Sama Smitha 😉
Nowa recenzja: “x” Chris Brown @ http://Fizzz-Reviews.blogspot.com
Niefajne jest to, że robiąc wywiad znowu nie mam pojęcia z kim go robisz… Jakoś taki mało obeznany jestem w jakichś mniej znanych artystach 🙁
Ale super wywiad chociaż. 🙂
http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com
Nie znam tej artystki ale gratuluje ci przeprowadzenia wywiadu, który jest bardzo ciekawy. Na http://jenniferlopez-poland.blogspot.com/ NN
Aa to ta Pani! Również gratuluję 🙂
Brawo dla ciebie ze udało ci się przeprowadzić wywiad z Gabriell.