RANKING: 5 najlepszych piosenek z “Trouble Will Find Me” The National

Moja przygoda z zespołem The National nie rozpoczęła się od przełomowych płyt pokroju “Boxer” czy “High Violet”, ale piosenki, którą ci nagrali na potrzeby “Gry o tron”. Chwilę później ukazał się album “Trouble Will Find Me”, po który sięgnęłam bez większej ekscytacji. Dziś, dziesięć lat później, nie wyobrażam sobie soundtracku do swojego życia bez zawartych na krążku utworów.

Oficjalna premiera płyty odbyła się 17 maja 2013 roku, a sesje nagraniowe trwały na przełomie 2012 i 2013 roku, choć jedna z kompozycji (“I Need My Girl”) wykonywana była podczas koncertów dobre dwa lata wcześniej. “Trouble Will Find Me” zadebiutowało na 3. miejscu listy Billboard 200. Świetnie poradziło sobie także w takich państwach jak Australia, Belgia, Wielka Brytania i Irlandia. Za swoją pracę The National zgarnęli nominację do Grammy w kategorii Best Alternative Album. Statuetkę sprzed nosa zgarnęła im kapela Vampire Weekend z albumem “Modern Vampires of the City”.

5. FIREPROOF

You’re fireproof/Nothing breaks your heart kieruje słowa do pewnej kobiety (później dowiadujemy się, że ma na imię Jennifer) Matt Berninger w jednej z najdelikatniejszych, najcichszych i najspokojniejszych piosenek na albumie. Zaaranżowana głównie na gitarę akustyczną (choć w tle pobrzmiewają i smyczki) kompozycja jest poruszającym nagraniem o zakładaniu masek i ukrywaniu prawdziwych uczuć. Udawaniu, że wszystko jest w porządku, podczas gdy serce rozpada się na tysiące kawałeczków.

4. GRACELESS

Wiele osób boi się podejść do dyskografii The National z powodu przekonania, że znajdzie tam same ballady. “Graceless” wyłamuje się z tych spokojnych klimatów, będąc kompozycją świetnie prowadzoną przez perkusyjny rytm. Na uwagę zasługuje także głośniejsza, podnioślejsza końcówka i wpadający w ucho refren. Oraz historia, która zderza się z tym pozytywnym wydźwiękiem nagrania. Zespół konfrontuje się tu bowiem z tematem zażywania depresantów i ich wpływ na jednostkę (I took the medicine and I went missing).

3. PINK RABBITS

It wasn’t like a rain, it was more like a sea/I didn’t ask for this pain, it just came over me śpiewa Matt w kompozycji “Pink Rabbits”. Utwór jest nie tylko typowym dla The National powolnym nagraniem o bolesnym, pełnym żałości nastroju. To przede wszystkim jedna z ich najpiękniej rozpisanych piosenek, której każdy wers jest niczym małe ostrze. Narrator przedstawia nam tu bowiem historię świeżo zakończonego związku, który pogrążył naszego bohatera w ogromnym smutku. 

2. I NEED MY GIRL

W chwili premiery “Trouble Will Find Me” The National byli zespołem o stażu przekraczającym dekadę. Grupą, która regularnie przemierzała świat ze swoimi koncertami. I właśnie o tym rock & rollowym życiu zderzającym się ze światem rodzinnym, prywatnym jest nagranie “I Need My Girl”. Romantyczna, choć ponura kompozycja jest utworem skierowanym do żony i córki Berningera, który żałuje, że nie może poświęcać im więcej czasu i uwagi. Wciąż jednak jest im oddany. Piękne nagranie o tęsknocie za bliskimi.

1. DEMONS

Lato 2013. Gdzieś między Rumunią a Bułgarią. Ogromny upał. I piosenka, która leci niemalże na zapętleniu, będąc dziś utworem, który kojarzy mi się z pokonywaniem nie tylko kilometrów, ale i własnych ograniczeń. Mój osobisty kawałek, gdy przyszłość jest niepewna i lekko mnie przytłaczająca. Do tego stopnia, że najchętniej za Berningerem zaśpiewałabym I stay down with my demons i nie dała sobie szans na zmiany, nawet gdy do końca i tak nie jest dobrze. “Demons” to także muzyczna perełka, napędzana eleganckimi, indie rockowymi dźwiękami i niskim, przeszywającym na wylot głosem Matta.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *