RANKING: Jay Z featuring… nie, nie Beyonce

Jay Z feat. …(nie, nie Beyonce)

Amerykański raper Jay Z ma niezliczoną ilość piosenek z Beyonce, swoją żoną. Para wyruszyła nawet we wspólną trasę koncertową, On the Run Tour. Ja w dzisiejszym odcinku “Rankingu” postanowiłam przyjrzeć się nie duetom Jay’a Z z Beyonce, lecz z innymi wokalistkami.

1. CAN’T KNOCK THE HUSTLE FEAT. MARY J. BLIGE Amerykańska wokalistka r&b i soul, znana z takich przebojów jak “Family Affair” czy “Be Without You”, wsparła wokalnie Jay’a Z w jednej z piosenek na płycie “Reasonable Doubt” z 1996 roku. Ta elegancka, powolna kompozycja doszła jedynie do 73. miejsca na Billboard Hot 100. Lepiej, ale wciąż słabo, poradziła sobie w Wielkiej Brytanii (30. pozycja). Szkoda, bo kawałek ten zasługuje na to, by ludzie go słuchali i… komplementowali.

2. YOU MUST LOVE ME FEAT. KELLY PRICE Najdłuższa piosenka na drugim studyjnym krążku Jay’a Z, “In My Lifetime, Vol.1”, została wrzucona na sam koniec tracklisty. Warto na nią poczekać. Kelly Price, amerykańska wokalistka r&b, nie tylko świetnie wypada w refrenie, ale i robi chórki podczas rapu Jay’a Z. W utworze wykorzystano sample z “What Am I Waiting For” The O’Jays.

3. HEARTBREAKER FEAT. MARIAH CAREY Ikona lat 90. i słynny raper współpracowali razem kilkukrotnie, ale ich najbardziej znanym duetem jest “Heartbreaker”. Ta przebojowa piosenka znalazła się na albumie “Rainbow” Carey i jest jedną z najbardziej znanych kompozycji artystki. Utwór był hitem m.in. w USA, Nowej Zelandii i Kanadzie. Piosenka nominowana była do Soul Train Music Awards w 2000 roku, ale przegrała wówczas z “Ex-Factor” Lauryn Hill.

4. SHAKE YA BODY FEAT. LIL KIM (& R. KELLY) W 2002 roku Jay Z postanowił połączyć siły z R. Kelly i nagrać wspólny album. Panowie jednak stwierdzili, że duet to za mało i zaprosili do współpracy jedną z (wówczas) najpopularniejszych  raperek – Lil Kim. Ich piosenka “Shake Ya Body” to bardziej popis umiejętności artystki, aniżeli tych dwóch panów, ale słucha się tego, mimo upływu lat, świetnie.

5. A DREAM FEAT. FAITH EVANS (& NOTORIOUS B.I.G.) Wyprodukowana przez Kanye Westa piosenka “A Dream” zwraca uwagę nowoczesnym bitem, będącym ciekawą mieszankę mocniejszych, hip hopowych brzmień z łagodnymi dźwiękami pianina czy gitarami. Faith Evans, chociaż nie pojawia się zbyt często, zapada w pamięć. W utworze wykorzystano sample z “Juicy” Notorious B.I.G.

6. ALL AROUND THE WORLD FEAT. LATOIYA WILLIAMS Nie każdy miał tyle szczęścia, co Jay Z. Nie każdy zapisał się na długo w pamięć słuchaczy. Przepadła LaToiya Williams. A szkoda, bo wokalistka pochwalić się może ładną barwą głosu i sporymi umiejętnościami. Na razie jednak próbuje pukać do drzwi show biznesu. Jednak skoro nawet Jay Z nie pomógł, to jakie ma solowo szanse?

7. EMPIRE STATE OF MIND FEAT. ALICIA KEYS Jeśli ktoś miał wątpliwości, gdzie Jay Z i Alicia Keys czują się najlepiej, nagranie to z pewnością je rozwiewa. Łączące r&b i hip hop “Empire State of Mind” jest hymnem Nowego Jorku. Utwór był hitem w USA i wielu państwach Europy. Piosenka nagrodzona została podczas BET Awards, MTV VMA i Grammy.

8. RUN THIS TOWN FEAT. RIHANNA (& KANYE WEST) Chociaż “Run This Town” nie odniosło tak dużego sukcesu jak poprzednia kolaboracja Jay’a Z z Rihanną (“Umbrella”), jest kawałkiem wartym uwagi. Szczególnie ze względu na samą wokalistkę, która pozuje na pewną siebie, silną kobietę. Piosenka zdobyła w 2010 roku dwie nagrody Grammy i doszła do 2. miejsca na Billboard Hot 100.

9. BACK IN THE DAY FEAT. MISSY ELLIOTT Chociaż w dzieciństwie nie interesowałam się hip hopem, nazwisko Missy znałam. Jest to po prostu taka postać, której nie kojarzyć nie wypada. “Back in the Day”, wyprodukowane przez Timbalanda (!), jest przede wszystkim świetnie przez Elliott zaśpiewane. Aż szkoda, że taka piosenka przepadła na listach przebojów.

10. BEST OF ME PART II FEAT. MYA Obdarzona słodkim, dziewczęcym głosem Mya po umiarkowanym sukcesie singla “Best of Me” postanowiła stworzyć jego remix. Pojawił się w nim Jay Z. Piosenka ponownie flopnęła na listach przebojów. Może słuchacze woleli wersję z Jadakissem aniżeli Jay’em Z? Ja bardziej przychylam się do oryginału, ale w przypadku remixu również klikam, że to lubię.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *