ZOOM NA… Leonard Cohen

Zadebiutował w 1967 roku albumem “Songs of Leonard Cohen”. Jego – jak dotąd – ostatnie wydawnictwo “Popular Problems” ukazało się w 2014 roku, jako prezent na 80. urodziny. Mimo kariery trwającej niemalże pół wieku Leonard Cohen nie szedł drogą wielu kolegów po fachu i nie zasypywał fanów płytami. Jego dyskografia liczy zaledwie trzynaście krążków. To wystarczyło, by przynieść piosenki, które zostaną z nami na długo. Które utwory Cohena wypada znać?

HALLELUJAH (1984) Gdybym miała wskazać kilka piosenek, które zabrałabym ze sobą na bezludną wyspę, jedną z nich byłaby właśnie ta. “Hallelujah” poraża i zachwyca. Jest nie tylko najbardziej rozpoznawalnym utworem Cohena, ale i jedną z najczęściej coverowanych kompozycji w historii muzyki. Co ciekawe Kanadyjczyk napisał aż… 80 zwrotek tego numeru, które spokojnie można ze sobą łączyć wedle uznania. To sprawia też, że “Hallelujah” można ująć na kilka sposobów – najczęściej robi się z niego balladę, choć oryginał tak smutny nie jest.

DANCE ME TO THE END OF LOVE (1984) Nie trzeba nawet specjalnie zagłębiać się w twórczość Leonarda Cohena, by kojarzyć tę kompozycję. “Dance Me to the End of Love” na singlu ukazało się w grudniu 1984 roku, jako pierwsza piosenka zapowiadająca album “Various Positions”. Utwór największym powodzeniem cieszył się w Kanadzie i Finlandii, lecz dziś należy do najbardziej rozpoznawanych kompozycji Cohena w innych miejscach ziemskiego globu, stając się drugim – po “Hallelujah” – klasycznym utworem kanadyjskiego barda.

SUZANNE (1967) Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że Leonard Cohen jest nie tyle wokalistą, co poetą. Sporo w tym prawdy, bo jego debiutancki singiel “Suzanne” z początku był wierszem. Dopiero później artysta zdecydował się na jego nagranie. Piosenka promowała album “Songs of Leonard Cohen”. Po małym komercyjnym sukcesie w latach 60. zdecydowano się na jej późniejsze ponowne wydanie: w 1976, 1978, 1991 i 2009 (tu w wersji live). Dziś trudno wyobrazić sobie dyskografię Cohena bez tej ballady.

IN MY SECRET LIFE (2001) W latach 90. Leonard Cohen jakby zapadł się pod ziemię. Wydał album “The Future”, ale czas oczekiwania na kolejne premierowe numery kazał fanom obawiać się o te tytułową przyszłość. Niepotrzebnie. W 2001 roku artysta powrócił z porcją “Ten New Songs”. Wydawnictwo promowała kompozycja “In My Secret Life”. Wokalista zaczął pisać ją pod koniec lat 80., lecz skończył na krótko przed premierą krążka. Do najbardziej znanych  coverów utworu należy ten Katie Meluy z 2009 roku.

SO LONG, MARIANNE (1968) Drugi singiel Cohena z debiutanckiej płyty “Songs of Leonard Cohen”. Inspirowany był, zresztą jak większość piosenek na wydawnictwie, postacią Marianne Jensen, którą artysta określił swego czasu mianem “najpiękniejszej kobiety, jaką kiedykolwiek spotkał”. Folk rockowa kompozycja doczekała się, podobnie jak wspomniana “Suzanne”, jeszcze kilku wznowień. W 2010 roku internetowy magazyn Pitchfork umieścił ją na 190. miejscu zestawienia 200 najlepszych piosenek lat 60.

FAMOUS BLUE RAINCOAT (1971) Piosenka ta właściwie nie była singlem, a i tak należy do najbardziej znanych nagrań wokalisty. Umieszczona została na albumie “Songs of Love and Hate” (trzeci krążek Leonarda), lecz fani znali ją już wcześniej – Cohen prezentował ją na koncertach, lecz dopiero na początku lat 70. zarejestrował ją w studiu. Cóż to za tytułowy niebieski płaszcz? Plotki głoszą, że to okrycie marki Burberry, które Kanadyjczyk nabył pod koniec lat 50. w Londynie, a które skradzione zostało pod koniec lat 70.

TAKE THIS WALTZ (1986) W 1986 roku minęło 50 lat od śmierci hiszpańskiego poety Federica García Lorca. Z tej okazji powstał album, na który Cohen przekazał przetłumaczony na język angielski wiersz Hiszpana. Kompozycja cieszyła się sporą popularnością w ojczyźnie poety, dochodząc do 1. miejsca na liście przebojów. Utwór był także 6. w Finlandii. Dwa lata później Leonard umieścił “Take This Waltz” na swojej płycie “I’m Your Man”.

JOAN OF ARC (1971) Bardziej mówiona niż śpiewana kompozycja zamykająca album “Songs of Love and Hate” przedstawiana jest jako dialog między legendarną Joanną d’Arc a… ogniem, który strawił jej ciało. Mówi się także, że do stworzenia “Joan of Arc” zainspirowała Cohena jego miłość do niemieckiej wokalistki i modelki Nico. Do najbardziej znanych coverów kompozycji należą te w wykonaniu Judy Collins i Jennifer Warners.

EVERYBODY KNOWS (1988) Przedostatni singiel z ósmego studyjnego albumu Cohena, “I’m Your Man”. Może być zaskoczeniem dla osób kojarzących Kanadyjczyka z utworami sięgającymi wyciszonego folku i country. Artysta pewnie bowiem sięga po… syntezatory. Piosenka hitem list przebojów nie była, ale chętnie wykorzystywana jest w serialach i filmach (m.in. “King of Kong”, “Więcej czadu”). Coverowali ją także inni wykonawcy (m.in. Rufus Wainwright, Garou, Bette Midler).

BIRD ON THE WIRE (1969) Zacząłem pisać ją w Grecji, skończyłem w motelu w Hollywood – tak krótko o nagraniu otwierającym swój drugi album mówi Cohen. Utwór nagrany został jednego dnia – 26 września 1968 roku w Nashville. Piosenka wybrana została na pierwszy singiel promujący “Songs from a Room”. “Bird on the Wire” doczekało się wielu coverów. Do najbardziej znanych należą wersje Johnny’ego Casha, Joego Cockera i Williego Nelsona.

6 Replies to “ZOOM NA… Leonard Cohen”

  1. “Hallelujah” nigdy nie robiło na mnie dużego wrażenia, ale za to “Dance Me To The End Of Love” już tak. A teraz właśnie sobie przypomniałam “So Long Marianne”.
    Pozdrawiam ciepło. 🙂

  2. Stwierdziłam, że nie znam gościa więc puszczę sobie pierwszą z brzegu piosenkę. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się, że jednak znam “Hallelujah” i co więcej bardzo je lubię. Głos po prostu 100% w moim stylu. Chyba już wiem kogo trzeba zacząć słuchać ;>

    Zapraszam na nowy wpis na http://namuzowani.blog.onet.pl

Odpowiedz na „~ArianatorsAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *