W 2024 roku w muzyce działo się zaskakująco dużo, ale jeden news szczególnie zszokował publiczność – do koncertowania wracają Oasis. Grupa, bez której britpop byłby znacznie uboższy, zapowiedziała na przyszły rok serię koncertów, które wyprzedały się w mgnieniu oka. O nowej muzyce nic na razie nie wiadomo, ale i bez niej kapela ma z czego wybierać. Spod jej ręki wyszło morze przebojów. Oto krótki przewodnik.
Supersonic (1994)
Kompozycja “Supersonic” uznawana za debiutancki singiel Oasis powstała ponoć w ekspresowym tempie – napisana została w pół godziny, a Liam Gallagher potrzebował jednego podejścia, by nagrać wokale. Cała produkcja nie należała do najdroższych, gdyż kapela zamknęła się w stu funtach. To wystarczyło, by stworzyć utwór, który doskoczył do 31. miejsca w Wielkiej Brytanii i 9. na amerykańskiej US Alternative Top 50. Kompozycja zwiastowała pierwszy longplay kapeli, “Definitely Maybe”.
Live Forever (1994)
Trzeci z singli promujących album “Definitely Maybe”, w porównaniu do wspomnianego “Supersonic”, długo przeleżał w szufladzie Gallaghera. Inspirowany kawałkiem “Shine a Light” The Rolling Stone, a uchodzący później anty-odpowiedź na “I Hate Myself and Want to Die” Nirvany numer napisany bowiem został w 1991 roku, by dwa lata później przyczynić się do decyzji szefostwa Creation Records o podpisaniu z Oasis płytowego kontraktu. Sama piosenka była szczęśliwa dla Brytyjczyków z jeszcze jednego powodu – to właśnie ona sprawiła, że świat oszalał na ich punkcie.
Some Might Say (1995)
Po sukcesie debiutanckiego krążka “Definitely Maybe” Oasis poszli za ciosem i zaprezentowali legendarny już album “(What’s the Story) Morning Glory?”. Single zwiastującym nowy etap ich kariery została piosenka “Some Might Say” i szybko stała się pierwszym utworem Brytyjczyków, który zdobył szczyt listy UK Singles Chart. Była to pierwsza piosenka napisana przez Noela Gallaghera po przeprowadzce z Manchesteru do Londynu, a jego główną inspiracją była formacja Faces. “Some Might Say” jest ostatnim kawałkiem Oasis, nad jakim pracował perkusista Tony McCarroll zanim reszta członków zespołu postanowiła mu podziękować za współpracę.
Wonderwall (1995)
Gdyby lata 90. miały być piosenką, chyba u wielu osób brzmiałyby jak “Wonderwall”. To jeden z tych utworów, które słyszy się od osoby, która grę na gitarze opanowała w stopniu bardzo podstawowym. Jeśli karierę Oasis mielibyśmy podsumować jedną kompozycją, była by to właśnie ta. Singiel szybko stał się przebojem docierając nawet do najodleglejszych zakątków globu (w tym i na 8. miejsce na Billboard Hot 100) i wracając co roku jak bumerang na chartsy. “Wonderwall” przyniosło Brytyjczykom dwie nominacje do Grammy w 1997 roku (w kategoriach Best Rock Performance by a Duo or Group with Vocal i Best Rock Song).
Don’t Look Back in Anger (1996)
Z “(What’s the Story) Morning Glory” chciano wycisnąć jak najwięcej, więc ostatecznie album doczekał się aż sześciu singli. Piątym z nich został utwór “Don’t Look Back in Anger” – piosenka, w której (dosłownie) do głosu dopuszczony został Noel Gallagher. Początkowe dźwięki pianina zaczerpnięte zostały z “Imagine” Johna Lennona. Singiel stał się kolejnym numerem jeden Oasis na brytyjskiej liście przebojów i powrócił do top10 po informacji sprzed kilku miesięcy, że zespół wraca do koncertowania. W 2017 roku piosenka stała się nieoficjalnym hymnem mieszkańców Manchesteru po terrorystycznym ataku.
D’You Know What I Mean? (1997)
Po sukcesie drugiej płyty Oasis uwierzyli, że są panami świata i wolno im wszystko. Wykazali się sporą pewnością siebie wybierając na pierwszy singiel zapowiadający krążek “Be Here Now” utwór trwający przeszło siedem minut. Tyle właśnie trwa “D’You Know What I Mean?” napisane przez Noela, który w wywiadach śmiało mówił nie mogę uwierzyć, że to napisałem. Ludzie będą zachwyceni. Singiel mimo swojej nietypowej długości zawędrował na szczyt UK Singles Charts.
Go Let It Out (2000)
Od początku kariery Oasis wymieniali The Beatles w gronie zespołów, których twórczość miała na nich największy wpływ. Po premierze singla “Go Let It Loud” – piosence, która otwierała erę “Standing on the Shoulder of Giants” – członkowie formacji twierdzili nawet, że są bliżej bycia Beatlesami naszych czasów niż jakikolwiek inny zespół. Coś w tym było, bo utwór podtrzymywał oasismanię. Piosenka stała się ich kolejnym hitem w ojczyźnie. Ciepło przyjęli ją również słuchacze w takich krajach jak Kanada, Włochy czy Hiszpania.
Stop Crying Your Heart Out (2002)
Brytyjczycy lubią zwracać się w cięższych momentach ku piosenkom najważniejszych lokalnych artystów. Zwiększoną popularność singiel “Stop Crying Your Heart Out” promujący krążek “Heathen Chemistry” zanotował, gdy angielska drużyna pożegnała się z Mistrzostwami Świata w piłkę nożną. Balladowy utwór dotarł wówczas do 2. miejsca na UK Singles Charts. Drugie życie piosenka dostała kilka lat później, gdy w “X Factor” przypomniała go Leona Lewis, a trzecie, gdy w 2020 roku złożony ze sporej liczby gwiazd (m.in. Cher, Kylie Minogue, Paloma Faith, Nile Rodgers) cover wspierał charytatywną inicjatywę.
Lyla (2005)
Sally can wait śpiewał Noel w przeboju “Don’t Look Back in Anger”. Kilka lat później inne żeńskie imię pojawiło się w tytule singla promującego album “Don’t Believe the Truth”, a członkowie Oasis z radością opowiadali w wywiadach, że “Lyla” jest siostrą Sally – ewidentnie weselszą i bardziej wyluzowaną. Kawałek okazał się być kolejnym strzałem w dziesiątkę, docierając do 1. miejsca na brytyjskiej liście hitów i ocierając się o amerykańskiego odpowiednika. Co ciekawe demo utworu towarzyszyło zespołowi od czasów “Heathen Chemistry”.
Falling Down (2009)
W Oasis od początku było gorąco, ale nikt nie przypuszczał, że prawdziwy pożar rozpęta się w 2009 roku. Bracia Gallagher nie mogli już na siebie patrzeć i postanowili zakończyć wspólną działalność. Zanim do tego doszło, formacja wydała swój siódmy studyjny album, “Dig Out Your Soul”. Ostatnim z singli zespołu została kompozycja “Falling Down”, która dotarła zaledwie do 10. miejsca w Wielkiej Brytanii. Jej wyniku nie poprawił nawet news o rozpadzie zespołu. Więcej entuzjazmu wykazywał Noel, który określa “Falling Down” mianem jednego z najlepszych utworów, jaki napisał.