Klimat rodem z filmów fantasy nieobcy jest twórczości Florence + The Machine od ich debiutu przeszło dekadę temu. Dodając do tego barwną postać Florence Welch oraz obrazowe teksty otrzymujemy zespół, który aż chce się zaprosić do współpracy przy soundtrackach wielkich hollywoodzkich produkcji. Kilka filmowych piosenek kapela już na koncie ma – wybieram dziś swoją ulubioną piątkę.
SILVER SCREEN: Rihanna
W ostatnich latach o Rihannie częściej mówiło się w kontekście kosmetycznego imperium aniżeli muzyki. Pochodząca z Barbadosu wokalistka zniknęła w najgorszym możliwym czasie – po wydaniu naprawdę świetnej płyty “Anti”, która dawała nadzieję na to, że kariera Fenty wchodzi na wyższy poziom. W końcu doczekaliśmy się premiery nowych dźwięków firmowanych jej imieniem. Wprawdzie soundtrackowych, ale dających nadzieję na rychłe ukazanie się płyty. A na pewno inspirujących mnie do przejrzenia filmowych propozycji Rihanny.
SILVER SCREEN: Taylor Swift
Dni dzielą nas od premiery albumu “Midnights” Taylor Swift, lecz nie wydaje mi się, by amerykańska wokalistka wyskoczyła nagle z utworami, które w moim prywatnym odczuciu przeskoczyć by mogły nagranie “Carolina”. Zauroczenie tą piosenką mi nie mija, a ja sama poczułam się przez nią zainspirowana do sprawdzenia, jak prezentują się inne kawałki przygotowane przez Swift na potrzeby filmowych produkcji. Oto moje top5.