#211 Katie Melua “Piece By Piece” (2005)

Pierwsza płyta (“Call Off the Search”) zwróciła na nią uwagę słuchaczy. Ale to, co wydarzyło się po premierze drugiego albumu zatytułowanego “Piece By Piece” przeszło najśmielsze oczekiwania tej skromnej wokalistki pochodzenia gruzińskiego. Krążek zadebiutował na pierwszym miejscu najpopularniejszych płyt w Wielkiej Brytanii. Nawet w Polsce, gdzie sprzedaż płyt jest na bardzo niskim poziomie, “Piece By Piece” rozeszło się w prawie 50,000 egzemplarzy. Nie mała w tym zasługa “Nine Million Bicycles”, które w krótkim czasie opanowało nie tylko stacje radiowe, ale i serca i uszy fanów dobrej muzyki.

Styl Katie się nie zmienił. Nadal dominują spokojne, stonowane kompozycje z pogranicza jazzu i bluesa. Liczba instrumentów jest ograniczona. Tu delikatne dźwięki fortepianu, tak skrzypce, w międzyczasie gdzieś pojawia się gitara. A to wszystko zdaje się być tylko dodatkiem do wokalu Katie. Uroczego, dziewczęcego. Niosącego spokój i radość. Zapewne każdy z was kojarzy utwór “Nine Million Bicycles”. Banalny utwór o rowerach? Jeszcze czego. Jest to wspaniałe wyznanie miłości. Katie śpiewa There are nine million bicycles in Beijing That’s a fact It’s a thing we can’t deny Like the fact that I will love you till I die (PL: Jest dziewięć milionów rowerów w Pekinie To jest fakt Jest to rzecz, nie możemy zaprzeczyć, Podobnie jak fakt, że będę cię kochać aż umrę). Melodia bardzo szybko wpada w ucho. Piosenka jest bardzo pogodna. Nie znam osoby, której by się nie podobała. Oprócz niej na płycie “Piece By Piece” znajdziemy zarówno spokojne kawałki (“Piece By Piece”, “Blue Shoes”) jak i bardziej przebojowe (“Halfway Up the Hindu Kush”, “On the Road Again”). Katie świetnie sprawdza się i w takich i w takich. Ze spokojniejszych ujął mnie numer “Spider’s Web”. Nie będę rozpisywać się, że Katie brzmi w nim cudownie bo to chyba jasne. Interesujący jest również sam tekst. Nie bez przesady uznawany za jeden z lepszych od Meluy. Mój ulubiony fragment: Because the line between Wrong and right Is the width From a spider’s web The piano keys are black and white But they sound like a million colours in your mind (PL: Bo granica pomiędzy Złem i dobrem Jest szerokości Pajęczej sieci Klawisze pianina są czarne i białe Ale brzmią jak milion kolorów w Twoim umyśle). Podoba mi się też nieco zadziorne “Shy Boy”. Jest to przyjemna, nawet trochę żartobliwa opowieść o nieśmiałym chłopaku, który wstydzi się zagadać do Katie. Wcale mu się zresztą nie dziwię, bo głos Katie brzmi bardzo figlarnie. A żeby już nie było tak tylko radośnie i wesoło, słówko o spokojniejszych numerach. Antidotum na “Nine Million Bicycles” jest utwór “Piece By Piece”. O ile ta pierwsza opowiada o szczęśliwej miłości, w tej Katie śpiewa Piece by piece Is how i’ll let go of you (PL: Kawałek po kawałku Tak Cię wymażę z pamięci). Ciekawym kawałkiem jest “Blues In the Night”. Ma taki specyficzny klimat. Słuchając go bardzo łatwo przenieść się w wyobraźni do jakiegoś małego klubu, gdzie można spotkać Katie siedzącą z gitara i nucącą. To w jej muzyce bardzo lubię. Jest naturalna, nie ma niepotrzebnych udziwnień. Wszystko do siebie pasuje a jednocześnie nie zlewa się w jedno.

Poprzednia płyta Katie była bardziej różnorodna. Ta taka nie jest, ale nie znaczy to, że można przy niej usnąć. Wręcz przeciwnie. Jest refleksyjna, stonowana, pełna pięknych dźwięków. Piosenki nie są błahe. Mają sens. Katie nie śpiewa o ‘dupie Maryni’. Często sięgam po jej muzykę, kiedy jestem zmęczona i przytłoczona życiem. Wiem, że w jej utworach znajdę ukojenie dla zszarganych nerwów. Nie spodziewałam się, że “Piece By Piece” tak mi się spodoba. Obawiałam się, że Katie nie udźwignie popularności, jaka na nią nagle spadła i otrzymamy gorszy album od debiutu. Nic takiego na szczęście nie miało miejsca. Płyta jest prawie perfekcyjna.

 

2 Replies to “#211 Katie Melua “Piece By Piece” (2005)”

  1. Chyba Cię nie zaskoczę jak napiszę, że nie znam albumu. Artystkę znam, ale tej płyty nie miałam okazji przesłuchać. / soscream

Odpowiedz na „soscreamAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *