RECENZJA: Lady Gaga “Harlequin” (2024) (#1521)

Lady Gaga to człowiek wielu talentów. Chociaż wiele osób zawsze kręciło głową na wieść, iż jakaś wokalistka chce podbijać Hollywood, jej autentycznie się to udało i chyba mało kto dziś powiedzieć może, że Amerykanka nie sprawdza się przed kamerą. Lada chwila do kin wchodzi kolejny film z jej udziałem – “Joker: Folie à Deux”. Kilka lat temu poznaliśmy tytułowego Jokera. Teraz dołącza do niego grana właśnie przed Gagę Harley Quinn.

Czytaj dalej RECENZJA: Lady Gaga “Harlequin” (2024) (#1521)

RECENZJA: Suki Waterhouse “Memoir of a Sparklemuffin” (2024) (#1520)

Call me a model, an actress, whatever śpiewa nam w jednej z premierowych kompozycji Suki Waterhouse – Brytyjka, która miała już chrapkę na karierę w niejednej branży. Przed dwoma laty zadebiutowała jako piosenkarka z albumem “I Can’t Let Go”. Wielkiego przeboju z tego nie było, ale kilka niezłych singli, życie rodzinne u boku Roberta Pattinsona pod okiem paparazzi oraz uznanie ze strony Taylor Swift sprawiły, że ta muzyczna przygoda musiała mieć swój ciąg dalszy. A nosi on tytuł “Memoir of a Sparklemuffin”.

Czytaj dalej RECENZJA: Suki Waterhouse “Memoir of a Sparklemuffin” (2024) (#1520)

RECENZJA: Japanese Breakfast “Soft Sounds From Another Planet” (2017) (#1519)

O debiutanckim albumie zespołu Japanese Breakfast, “Psychopomp”, pisałam jako o płycie, która jest materiałem pełnym domowych piosenek w klimacie lo fi – właśnie tak często prezentują się debiutanckie krążki artystów, którzy nie mają parcia na karierę ani wielkich, bogatych machin za sobą. Sama dowodzona przez Michelle Zauner grupa była zaskoczona ciepłym przyjęciem swoich smutnych nagrań. Japanese Breakfast uwierzyli, że jest dla nich miejsce na współczesnej scenie. Więc wyruszyli w kosmos.

Czytaj dalej RECENZJA: Japanese Breakfast “Soft Sounds From Another Planet” (2017) (#1519)

RECENZJA: Alicja “Nie wracam” (2024) (#1518)

Czego w polskiej telewizji Alicja Szemplińska się nie dotknęła, to zamieniało się w jej zwycięstwo. Zaczęła od programu “Hit, Hit, Hurra!”, jak huragan przeszła przez jedną z edycji “The Voice of Poland” wygrywając w niej kontrakt z wytwórnią Universal Music Polska, podbiła też serca publiki “Szansy na sukces” i otrzymała możliwość reprezentowania Polski na Eurowizji 2020. Ta przez pandemię się nie odbyła i Alicja musiała poprowadzić swoją karierę w nowym kierunku. Dziś jest kolejną wokalistką, która chce udowodnić nam, że da się w Polsce robić r&b.

Czytaj dalej RECENZJA: Alicja “Nie wracam” (2024) (#1518)

RECENZJA: Tinashe “Quantum Baby” (2024) (#1517)

Aplikacja Tik Tok od chwili swojego pojawienia się stała się trampoliną do kariery różnego rodzaju. To dzięki krótkim filmikom swoje pięć minut udało się mieć różnym twórcom. I także powrót do dawnego blasku został umożliwiony niejednemu wykonawcy. Ostatnio  masa nowych słuchaczy przybyła Tinashe – amerykańskiej wokalistce, która w minionych latach nagrywała muzykę przede wszystkim dla siebie.

Czytaj dalej RECENZJA: Tinashe “Quantum Baby” (2024) (#1517)

RECENZJA: Mazzy Star “Seasons of Your Day” (2013) (#1516)

2013 rok w mojej pamięci zapisał się jako rok, który przyniósł nam masę niesamowitych albumów towarzyszących mi po dziś dzień. To także czas, gdy z nową, pierwszą od 1996 roku płytą powróciła jedna z legend lat 90. – grupa Mazzy Star. I chociaż jej mocny trzon – wokalistka Hope Sandoval oraz gitarzysta i producent David Roback – pozostali przez lata aktywni, osobno nie znaczyli tyle, co w duecie. Z nowym krążkiem jako Mazzy Star powrócili do zupełnie innego świata.

Czytaj dalej RECENZJA: Mazzy Star “Seasons of Your Day” (2013) (#1516)

RECENZJA: Joan As Police Woman “The Deep Field” (2011) (#1515)

Swoją solową karierę jako Joan As Police Woman amerykańska wokalistka Joan Wasser zaczęła od chęci zostania nową jazz popową wokalistką. Niedługo potem rozszerzyła wachlarz swoich muzycznych możliwości o chamber pop i niespecjalnie energiczny pop rock, by jeszcze bardziej zaskoczyć krążkiem “Cover”, gdzie postawiła na indie wersje nagrań takich sław jak Britney Spears, T.I. czy Nina Simone. Słuchało się tego ciężko i z ulgą przyjęłam fakt, że kolejny projekt to ponownie porcja autorskich kawałków Joan.

Czytaj dalej RECENZJA: Joan As Police Woman “The Deep Field” (2011) (#1515)