#869 Jorja Smith “Lost & Found” (2018)

Jorja Smith – Brytyjka, która dopiero co zdmuchnęła dwadzieścia jeden świeczek na urodzinowym torcie – nie jest postacią do końca nową na muzycznej scenie. Śpiewała dla Drake’a, Kali Uchis, Stormzy’ego a w 2018 wybrana została zwyciężczynią Critic’s Choice podczas Brit Awards, mając na koncie epkę “Project 11”. Swojej debiutanckiej płyty “Lost & Found” nie wydała więc jako wokalistka, która dopiero co zabiega o nasze względy, lecz artystka, wobec której miało się już pewne, wcale nie tak małe, oczekiwania.

Charlie Perry, Ed Thomas, Maaike Kito Lebbing. Między innymi przy ich pomocy Jorja Smith nagrała album cudownie niedzisiejszy i niespieszny. “Lost & Found”, ze swoimi rhythm’n’bluesowymi podkładami i nielicznymi popowymi hookami brzmi jak materiał przygotowywany w Nowym Jorku w połowie lat 90. przez osoby zaangażowane we współpracę z takimi ikonami jak Mary J. Blige, Lauryn Hill czy Aaliyah. Co ciekawe, krążek za sprawą swych nu jazzowych inspiracji przywodzi czasem na myśl “Franka” Amy Winehouse, a ładny wokal Smith momentami przybiera barwę podobną do tej, której posiadaczką jest… Sia.

“Lost & Found” jest płytą, z której po krótkiej znajomości trudno wybrać ulubiony utwór. Na szczęście proponowany przez Brytyjkę zestaw nagrań zachęca do ponownego odkrywania a tym samym wskazywania własnych faworytów. Na pierwszy plan ostatecznie wybijają się “February 3rd”, “Goodbyes”, “Teenage Fantasy” i “Blue Lights”. Pierwsze dwie kompozycje celują w balladowe tony. “February 3rd” jest ciepłym, pościelowym kawałkiem, o subtelnie jazzującej produkcji, za którą odpowiedzialny mógłby być i Thundercat. “Goodbyes” zadowolić zaś może sympatyków akustycznych brzmień. Pozostałe wyróżnione piosenki wyposażone zostały w refreny, które w głowie zostają na długo, pokazując nam nieco agresywniejszą stronę artystki. Szczególnie warto zwrócić uwagę na “Teenage Fantasy”, które Jorja dedykuje nastolatkom. Adresaci tekstów młodej wokalistki nie powinni dziwić. Smith zdaje się być głosem pokolenia, śpiewając o rozczarowaniach, niespełnionych miłościach i niepewności.

Warto zwrócić uwagę także na pozostałe nagrania brytyjskiej artystki. Przygotowała ona bowiem dla nas takie kołyszące utwory jak “Lost & Found” (te anielskie wokale zapraszające do zagłębienia się w resztę kawałka!), “Where Did I Go?” czy melorecytowane “Lifeboats (Freestyle)”. Zadowoleni mogą być także fani niebanalnych ballad. Jorja ma dla nas podnioślejsze, wyraźniej zaznaczające grę perkusji “On Your Own”; zaaranżowane na smyczki, niepokojące “The One” oraz  chóralne, nieprzesadnie dramatyzujące “Wondering Romance”. Okazale wypada końcówka wydawnictwa. Czekają tu na nas oszczędne, harmonijne “Tomorrow” oraz nagrane przy udziale pianina, emocjonalne choć nie przesadzone “Don’t Watch Me Cry”.

Jakiś czas temu straciłam zainteresowanie wokalistkami pretendującymi do zajęcia miejsca w szeregu nowych księżniczek rhythm’n’bluesa. Dzięki Jorji Smith na nowo je odnalazłam. Można więc powiedzieć, że to takie moje osobiste lost & found. Debiutanckie dzieło Brytyjki jest krążkiem bardzo równym i pozbawionym dynamiczniejszych punktów. Przede wszystkim zachwyca tu piękny, zasmucony głos Jorji. A także, co ma dla mnie zawsze dużą wartość, oddanie muzycznego hołdu latom 90. Choć w tym przypadku pojawiło się ziarenko niepewności. Na ile Smith jest sobą a na ile produktem stworzonym do grania na nostalgicznej naturze osób takich jak ja? O ile jednak otrzymuję materiał tak wysokiej jakości, nie chce mi się tego rozstrzygać. “Lost & Found” to świetny debiut. Już Jorji współczuję nagrywania kolejnej płyty. Poprzeczka zawisła wysoko.

Warto: February 3rd & Teenage Fantasy

3 Replies to “#869 Jorja Smith “Lost & Found” (2018)”

  1. W dalszym ciągu jestem w trakcie słuchania tej płyty. Trochę się obawiam, czy któraś z piosenek pobije moje ulubione “Blue Lights”. Póki co, z nowych utworów najbardziej podoba mi się “On Your Own”. Brzmieniowo, trafna obserwacja, całość mocno przypomina “Frank”.

    PS. Komentarze już naprawione, nie wiem nawet, dlaczego nie były włączone 🙂

Odpowiedz na „ScarlettAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *