#1077, 1078 Matilda Mann “If That Makes Sense” (2020) & Bad Honey “Pyjama Party” (2020)

Odkrywania nowych brzmień ciąg dalszy. Bohaterki dzisiejszych recenzji łącznie nie mają nawet dwóch tysięcy fanów na Facebooku (nadrabiają na Instagramie, co chyba najlepiej pokazuje, która platforma wzbudza dziś większe zainteresowanie), ale robią swoje i nie próbują dopasowywać się do współczesnych trendów. Zarówno Matilda Mann, jak i duet Bad Honey są reprezentantami londyńskiej sceny muzycznej z apetytem na międzynarodowy sukces. Ich nowe epki to porcja dźwięków do spędzania czasu offline.

MATILDA MANN IF THAT MAKES SENSE

Brytyjska wokalistka Matilda już od dziecka wiedziała, że chce śpiewać. Pierwszą piosenkę napisała mając jedenaście lat, a niedługo potem zachłysnęła się twórczością The Beatles, Joni Mitchell i Kate Bush. Artystka jest dość świeżym nazwiskiem na muzycznej, londyńskiej scenie. Nowe piosenki publikować zaczęła w 2019 roku i po nastaniu nowej dekady od razu zebrała je w epkę “If That Makes Sense”. Jeśli odpowiadają wam popowo-folkowe nagrania Laury Marling i lubicie, jak Norah Jones sięga po akustyczną gitarę, także panna Mann powinna znaleźć się na waszym celowniku. Swój najlepszy utwór artystka wystawia już na samym początku. Akustyczne, mające w sobie coś zmysłowego “The Loch Ness Monster” sprawia wrażenie piosenki ponadczasowej. Do gustu przypadło mi także wzbogacone prostym do powtórzenia, zanuconym refrenem “The Fucking Best”. Ładnie wypadają także trzy pozostałe piosenki. Warto więc zwrócić uwagę na będące oazą spokoju kontrastującą z tytułem kompozycji “Pure Madness”; nostalgiczne “Nothing at All” i leniwe, wyciszone “Never Sweeter”. Swoją muzyką Matilda nie odkrywa nie wiadomo jakich światów, ale spędziłam przy jej epce wiele miłych chwil. Idealna muzyka do odłączenia się od rzeczywistości.

Warto: The Loch Ness Monster & The Fucking Best

BAD HONEY PYJAMA PARTY

Tworzony przez Lydię Clowes i Teresę Origone londyński duet Bad Honey nie ma jeszcze na koncie debiutanckiej płyty, ale już cieszyć się może zaufaniem wielu brytyjskich stacji radiowych i samej Little Simz, która poprosiła dziewczyny o supportowanie jej podczas kilku koncertów. Kiedy Bad Honey znów będą mogły stanąć na scenie, nie wiadomo. Na otarcie łez mamy zmajstrowaną podczas lockdownu epkę “Pyjama Party”. Takich taśm z kwarantanny pojawiać się będzie w najbliższych miesiącach sporo, ale to tylko pokazuje, jak zmieniło się podejście do nagrywania muzyki. Dziś nie trzeba mieć studia wyposażonego w najnowsze zdobycze techniki. Ważniejszy jest pomysł i staranność jego wykonania. To wszystko mają Lydia i Teresa. Ich nowy mini album to porcja pięciu piosenek (składających się na nieco ponad dwanaście minut muzyki) stworzonych do leżenia na łące i patrzenia się w bezchmurne, niebieskie niebo. Przecinają się w nich inspiracje lo fi, domową elektroniką, neo soulem. Bez sensu wyróżniać któryś z utworów, bo wszystkie tworzą spójny soundtrack na leniwe popołudnia, ale tym moim ulubieńcem jest akcentujące grę pianina i śpiew chórku “Flying Trouble”.

Warto: Flying Trouble

2 Replies to “#1077, 1078 Matilda Mann “If That Makes Sense” (2020) & Bad Honey “Pyjama Party” (2020)”

  1. Bardzo się cieszę, że zainspirowałem ten wpis swoimi poszukiwaniami. Matilda znajdzie się też chyba w moim podsumowaniu roku, jako najfajniejsza nudziara, bo “The Loch Ness Monster” i “The Fucking Best” to piosenki genialne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *