Dziesięć lat temu nie było mocnych na Emeli Sandé. Posiadająca brytyjsko-zambijskie korzenie wokalistka była jedną z największych sensacji 2012 roku, a wylansowane przez nią przeboje “Next to Me” czy “My Kind of Love” docierały do nas zewsząd. Hitem okazała się także płyta “Our Version of Events”, którą w samej tylko Wielkiej Brytanii zakupiło przeszło dwa miliony słuchaczy. Dziś sława Emeli przeminęła, ale ona nie ma ochoty na odcinanie kuponów od dawnych sukcesów.
Czytaj dalej RECENZJA: Emeli Sandé “Let’s Say for Instance” (2022) (#1310)