RECENZJA: Paloma Faith “The Glorification of Sadness” (2024) (#1467)

Kiedy piętnaście lat temu brytyjska wokalistka Paloma Faith wydawała swój debiutancki album “Do You Want the Truth or Something Beautiful?”, uchodziła za artystkę, która swoimi zapożyczeniami z soulu, jazzu czy retro popu chce robić konkurencję Amy Winehouse i Duffy. Jej vintge był jednak barwniejszy i cechował się mocniejszą teatralnością. Z płyty na płytę Paloma wracała jednak do szarej rzeczywistości.

Czytaj dalej RECENZJA: Paloma Faith “The Glorification of Sadness” (2024) (#1467)

RECENZJA: Tomasz Makowiecki “Bailando” (2024) (#1466)

Już pierwsza edycja muzycznego talent show “Idol” pokazała nam, że nie trzeba być zwycięzcą, by pamiętało się o kimś po latach. Tomasz Makowiecki, polski wokalista i kompozytor, o finał programu się nie otarł, lecz co jakiś czas wraca z projektami, które budzą emocje. Swoją najnowszą płytę , “Bailando”, wydaje po przeszło dekadzie.

Czytaj dalej RECENZJA: Tomasz Makowiecki “Bailando” (2024) (#1466)

RECENZJA: Ariana Grande “Eternal Sunshine” (2024) (#1465)

W minionej dekadzie Ariana Grande zdawała się wyskakiwać nam z lodówki. W niecałe dziesięć lat zaprezentowała nam sześć studyjnych płyt, wydała masę singli oraz zjeździła świat z koncertami. W końcu musiało przyjść zmęczenie i znużenie. Grande postanowiła wrócić do aktorstwa i dołączyła do obsady filmowego musicalu “Wicked”. Gdy na planie padł ostatni klaps, gotowa była na powrót do studia.

Czytaj dalej RECENZJA: Ariana Grande “Eternal Sunshine” (2024) (#1465)

RECENZJA: Jennifer Lopez “This Is Me… Now” (2024) (#1461)

Kilkanaście pojedynczych singli, wiele filmowych projektów i reklam – ostatnia dekada w karierze Jennifer Lopez, choć obfitująca w muzyczne nowości, nie zadowoliła fanów J.Lo-wokalistki. Nie otrzymali oni do rąk najważniejszego – nowego, skończonego albumu. Ten Jennifer zapowiadać zaczęła już w 2022 roku, by zaprezentować go przed kilkoma dniami. Dziś mówi, że prawdopodobnie jest to jej ostatniej wydawnictwo. W jakim stylu się z nami żegna?

Czytaj dalej RECENZJA: Jennifer Lopez “This Is Me… Now” (2024) (#1461)

RECENZJA: Brandy “Full Moon” (2002) (#1455)

Spis artystów, którzy wymieniają go w gronie najbardziej inspirujących ich płyt z gatunku r&b jest długa i różnorodna. Tak samo pokaźna jest lista przydomków, jakimi zwykło się go określać. Wokalna biblia. Krążek, wprowadzający rhythm’and’bluesa w nową dekadę. Wzorzec nowoczesnego r&b. “Full Moon”, bo o nim właśnie mowa, obrósł już legendą i ugruntował pozycję Brandy w panteonie najważniejszych gwiazd czarnych brzmień tamtych lat.

Czytaj dalej RECENZJA: Brandy “Full Moon” (2002) (#1455)

RECENZJA: Kali Uchis “Orquídeas” (2024) (#1454)

Pochodząca z Kolumbii wokalistka Kali Uchis od lat pracuje w pocie czoła. Od momentu ukazania się jej debiutanckiego długograja w 2018 roku, płyty “Isolation”, jej dyskografia wzbogaciła się o trzy kolejne albumy. Nie zdążył jeszcze opaść kurz po ubiegłorocznej premierze “Red Moon in Venus”, a artystka już ma co nieco dla miłośników swojej hiszpańskojęzycznej odsłony.

Czytaj dalej RECENZJA: Kali Uchis “Orquídeas” (2024) (#1454)

RECENZJA: Alicia Keys “Santa Baby” (2022) (#1447)

Jeśli ktoś zastanawiał się, czemu Alicia Keys, która dotąd nie wydawała taśmowo płyt i dawała nam szansę za sobą zatęsknić, w latach 2020 i 2021 wyskoczyła aż z dwoma pokaźnymi krążkami, odpowiedź jest czysto biznesowa – zależało jej na jak najszybszym wypełnieniu kontraktu i ruszeniem z własnym labelem. Już po roku ukazał się jej kolejny krążek. Na inaugurację Alicia Keys Records artystka wybrała święta Bożego Narodzenia. I podłożyła pod nią muzykę.

Czytaj dalej RECENZJA: Alicia Keys “Santa Baby” (2022) (#1447)