Co po El Dorado?, czyli przegląd muzycznej aktywności Shakiry

Coraz częściej na Instagramie Shakiry pojawiają się zdjęcia, które podpowiadają nam, iż wokalistka pracuje nad nową muzyką. Szczegółów póki co brak, ale nie zdziwiłabym się, gdybyśmy jeszcze w tym roku otrzymali nowy album najpopularniejszej obywatelki Kolumbii. Nim to jednak nastanie, przyjrzyjmy się, czym zajmowała się artystka od wydania ostatniej płyty.

Shakira nie należy do wokalistek, które specjalnie często dzielą się z fanami nowymi płytami. Trzy bądź czteroletnie przerwy nie są w jej wydaniu niczym zaskakującym. Cztery lata mijają właśnie od ukazania się krążka “El Dorado” – pierwszej od 2010 roku (“Sale el Sol”) hiszpańskojęzycznej płyty Kolumbijki. Promocja albumu rozpoczęła się rok wcześniej, a pierwszą piosenką, jaką poznaliśmy, było ogniste “Chantaje”. Niemalże do samego końca 2018 roku Shakira wydawała na singlu kolejne kawałki, by zamknąć tę złotą erę utworem “Nada”.

2018

Dość szybko Shakira narobiła nam nadziei na nową porcję muzyki. W czerwcu 2018 roku ponownie pojawiła się u boku Malumy. Ich czwarta (!) kolaboracja zatytułowana została “Clandestino”. Artyści spotkali się w Barcelonie, gdzie niedługo potem przystąpili do kręcenia teledysku do wspólnego singla. Piosenka szybko wskoczyła na pierwsze miejsca list przebojów w takich krajach jak Boliwia, Kolumbia, Urugwaj czy Meksyk. Spośród wszystkich nie-hiszpańskojęzycznych państw najlepiej poradziła sobie na Węgrzech (11. pozycja). W 2020 roku utwór nagrodzony został BMI Latin Awards. W naszej części globu “Clandestino” szału nie zrobiło, ale samemu singlowi słuchacze nabili przeszło 400 milionów odsłon na YouTube.

2018 rok to przede wszystkim trasa koncertowa El Dorado World Tour, w ramach której artystka zagrała 54 koncerty. Jej show zawitało do Ameryki Północnej, Ameryki Południowej, Europy oraz Azji (choć tam podziwiać je mogli jedynie mieszkańcy Libanu). Polskę widowisko ominęło, ale tutejsi fani Kolumbijki rok później zaopatrzyć się mogli w DVD z zapisem jednego z koncertów.

2019

Płyta “Shakira in Concert: El Dorado World Tour” do sprzedaży trafiła 13 listopada 2019 roku. Był to piąty koncertowy album Shakiry. Zarejestrowany występ odbył się 28 sierpnia 2018 roku w amerykańskim mieście Inglewood. Zanim krążek trafił do sprzedaży, w wybranych kinach na całym świecie można było obejrzeć koncertowy film wokalistki. Podczas trasy dominował hiszpańskojęzyczny repertuar, choć nie mogło zabraknąć takich hitów jak “Can’t Remember to Forget You”, “She Wolf” czy “Hips Don’t Lie”.

Kiedy Shakira postuje twój utwór w swoich mediach społecznościowych i dodaje, że nie może wyrzucić tej piosenki z głowy, a następnie proponuje ci nagranie remixu, nie da się powiedzieć “nie”. Przekonał się o tym niejaki Camilo, którego duet z Pedro Capo “Tutu” zachwycił Kolumbijkę. Latin popowa wersja z jej wokalami ukazała się w październiku 2019 roku. Trio wystąpiło wspólnie podczas finału tenisowego turnieju Davisa w Madrycie. Co ciekawe w krajach hiszpańskojęzycznych znacznie większą popularnością cieszyło się oryginalne nagranie.

2020

2020 rok wokalistka powitała z przytupem. W połowie stycznia swoją premierę miała kompozycja “Me Gusta”, w której obok Shakiry pojawia się Anuel AA. Jeśli piosenka brzmi wam dziwnie znajomo, to z pewnością przez sample, które w niej wykorzystano. Artystka podebrała co nieco z przeboju Inner Circle “Sweat (A La La La La Long)” z 1992 roku. Singiel podbił rekord liczby odtworzeń w serwisie Spotify – żadna inna hiszpańskojęzyczna wokalistka nie zdobyła w pierwszym tygodniu przeszło 9 milionów odtworzeń swojego numeru. Kompozycja była także najbardziej wyszukiwaną latynoską piosenką w aplikacji Shazam w pierwszej połowie roku. Dowodem sporej popularności “Me Gusta” są wyniki na listach przebojów. Shakira ponownie podbiła serca hiszpańskojęzycznej publiczności.

Możemy dziś podniecać się wokalistkami, które, gdy Shakira wydawała pierwszy album, albo były jeszcze bobasami, albo których nawet nie było w planach. Jednak to ona (wraz z Jennifer Lopez) udowodniła, że stara gwardia ma się świetnie. Występ obu artystek podczas przerwy finału Super Bowl odbił się szerokim echem po świecie. W telewizji obejrzało go przeszło 103 milionów widzów. Sieć zalała fala tweetów, a sprzedaż muzyki obu gwiazd poszybowała do góry. Z wynikiem przeszło 200 milionów odsłon na YouTubie występ jest najpopularniejszym halftime show w historii. Co zaśpiewała Shakira? Kolumbijka miała w czym wybierać, lecz ostatecznie postawiła na takie przeboje jak “Hips Don’t Lie”, “She Wolf” i “Chantaje”. Niespodzianką był cover “I Like It” Cardi B.

Czasy, gdy to Black Eyed Peas dyktowali warunki i lansowali trendy, minęły bezpowrotnie. Dziś trio (Fergie niestety odeszła z zespołu) próbuje dogonić konkurencję. Nieco się spóźnia, czego przykładem jest reggaetonowo-latino popowo-hip hopowa płyta “Translation” wydana dopiero w połowie 2020 roku, gdy każdemu ten gatunek się już znudził. Na albumie towarzyszy im cała masa artystów. Na liście pojawia się i Shakira, która wsparła zespół we wpadającym w ucho singlu “Girl Like Me”. Co ciekawe utwór w szkicach istniał już w 2008 roku. Wypadł także z solowego krążka will.i.ama w 2013 roku. Kompozycja nieźle przyjęła się m.in. we Francji, Rumunii czy Meksyku.

One Reply to “Co po El Dorado?, czyli przegląd muzycznej aktywności Shakiry”

  1. Przyznam szczerze, że nie tęsknię za Shakirą. Kiedyś bardzo lubiłam jej piosenki, ale z wiekiem zaczęło mi przechodzić i zatrzymałam się na roku 2014. Nieszczególnie interesuje mnie to co co nagrała ostatnio, nawet ten kawałek z BEP. Nie zmienia to faktu, że Twój wpis jest ciekawy i uświadomił mi jak dawno był ten rok 2014. 😀
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam.

Odpowiedz na „SzafiraAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *