RANKING: 5 najlepszych piosenek z “Butterfly” Mariah Carey

Odejście od popu i soulu w stronę brzmień r&b i hip hop – taki pomysł na swoją karierę w roku 1997 miała Mariah Carey, która zaledwie kilka miesięcy wcześniej rozstała się z Tommym Mottolom pełniącym pieczę nad jej twórczością od samego początku. Płyta “Butterfly” jest moim opus magnum oraz punktem zwrotnym nie tylko w mojej karierze, ale i życiu, podkreśla po latach artystka. Od wydania albumu mija właśnie dwadzieścia pięć lat.


Krążek “Butterfly” na sklepowe półki trafił 16 września 1997 roku, niecałe dwa lata po świetnie przyjętym “Daydream”. Nowy album Carey zwiastował przebojowy singiel “Honey”. Cała promocja płyty zamknęła się w czterech dodatkowych kompozycjach – nagraniu tytułowym, “Breakdown”, “The Roof (Back in Time) oraz balladzie “My All”. “Butterfly” nie tylko znajdywało miliony nabywców, ale i cieszyło się uznaniem krytyków, którym spodobał się odświeżony dźwiękowy image Mariah. A które kompozycje ja po latach uwielbiam? Wybrałam swoją topową piątkę.

5. FLY AWAY (BUTTERFLY REPRISE)

Podczas gdy “Butterfly” jest ładną balladą z pogranicza r&b, popu i gospel, jego kuzyn, “Fly Away (Butterfly Reprise)”, prezentuje nam odmienne klimaty. Kompozycja bazuje na wcześniejszym, tytułowym nagraniu, a za jej odświeżenie wziął się David Morales – DJ i producent, który remixował już piosenki takich sław jak Aretha Franklin, Diana Ross czy Cher. “Fly Away (Butterfly Reprise)” z jego pomocą przeobraziło się w popowo-house’owy utwór, który oddaje hołd początkom lat 90. Nie jest to kompozycja, którą uznaję za top of the top od Mariah, lecz właśnie takiego energicznego punkciku brakowało na płycie. Jego pojawienie się było strzałem w dziesiątkę.

4. THE BEAUTIFUL ONES

Covery nagrywane przez Carey i dumnie towarzyszące jej autorskim kompozycjom na albumach nie są niczym zaskakującym. Na wcześniejszych krążkach mieliśmy przeróbki takich numerów jak “Open Arms” z repertuaru Journey czy “Without You” od Badfinger. “The Beautiful Ones” pochodzi zaś z szuflady Prince’a. Do stworzenia nowej wersji kompozycji Amerykanka zaprosiła rhythm’and’bluesową formację Dru Hill. Mamy tu zachowany szkielet utworu, oldskulowy klimat i ten leniwie sunący rytm. Całość opakowana została w soulowo-rhythm’and’bluesowe dźwięki i wokale, które nie tworzą wspólnego dialogu, lecz świetnie się dopełniają – dało to najbardziej wymagający moment “Butterfly”.

3. THE ROOF (BACK IN TIME)

It wasn’t raining yet/But it was definitely a little misty on/That warm November night/And my heart was pounding rozpoczyna swój utwór “The Roof (Back in Time)” Carey, pozwalając nam podejrzeć intymne, osobiste sceny, do jakich doszło między nią a jej ówczesnym ukochanym. Nic więc dziwnego, że rhythm’and’bluesowa kompozycja bazująca dodatkowo na samplach z “Shook Ones (Part II)” amerykańskiego hip hopowego duetu Mobb Deep należy do najbardziej zmysłowych momentów albumu “Butterfly”.

2. FOURTH OF JULY

Gdyby kompozycja “Underneath the Stars” z albumu “Daydream” miała doczekać się kontynuacji, byłoby nią właśnie nagranie “Fourth of July”. Oba utwory należą do wolniejszych, pościelowych i niesamowicie romantycznych. A także bardzo wizualnych. “Fourth of July” nie potrzebuje bowiem teledysku – wystarczy zamknąć oczy i podążać za kolejnymi wersami wyśpiewywanymi przez Mariah delikatnym, lekko sennym głosem, by znaleźć się w centrum wydarzeń i obserwować wymarzoną randkę artystki. To na wokalistce i kreowanym przez nią klimacie skupia się cała uwaga, choć warto przysłuchać się samej aranżacji, która zahacza także o jazzujące wpływy.

1. MY ALL

Kilka lat temu miałam w planach ranking najlepszych ballad Mariah Carey, lecz ułożenie listy okazało się tak trudne, że pomysł szybko porzuciłam. Amerykanka ma tyle pięknych spokojnych kompozycji, że nie warto ich wartościować. Na pewno jednak nie pominęłabym “My All” – piosenki, która była pierwszą napisaną przez Carey z myślą o “Butterfly”. Inspiracją do powstania utworu była podróż do Puerto Rico (stąd delikatne wpływy latynoskich brzmień) i romantyczna relacja, jaką Mariah nawiązała z pewnym mężczyzną. Nic z tego wprawdzie nie wyszło, ale została piosenka, w której artystka śpiewa o tym, że oddałaby wszystko w zamian za możliwość spędzenia jeszcze jednej nocy ze swoim wybrankiem. Jedna z jej najbardziej ujmujących ballad.

Recenzja “Butterfly”

2 Replies to “RANKING: 5 najlepszych piosenek z “Butterfly” Mariah Carey”

  1. Z Twojej piątki najbardziej spodobało mi się “Fly Away”, a zaraz po nim “The Roof”. Zachęciłaś mnie do przesłuchania całości, więc sięgnę po niego w najbliższym czasie. 🙂
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam.

  2. Nie spodziewałem się, że na “Butterfly” można znaleźć aż pięć dobrych piosenek 😉 A tak serio, to chyba dlatego, że jeśli już Mariah to dla mnie przede wszystkim jest to “Music Box”, chociaż okej, “My All” też jest całkiem spoko 🙂

    Pozdrawiam i zapraszam! 😀

Odpowiedz na „BartekAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *