Stripped 10th Anniversary | #295 Christina Aguilera “Stripped”

„Chciałam pozbyć się ciężaru bycia częścią tego fenomenu wielkiego, rozdmuchanego na szeroką skalę zjawiska teen popu. Ten wizerunek, słodkiej, niewinnej dziewczyny z sąsiedztwa, to nie byłam ja. Chciałam to wszystko z siebie zdjąć, wyrzucić gdzieś daleko i zapomnieć. Dlatego właśnie nazwałam ten album Stripped, bo jest o byciu rozebraną emocjonalnie, nagą i gotową otworzyć swoje serce i duszę.”

RECENZJA

Recenzja “Stripped” na moim blogu pojawiła się już w 2010 roku. Stwierdziłam jednak, że impreza z okazji 10-lecia tej płyty nie może obyć się bez nowej. Różni się ona o tych,które publikuję na blogu. Tak jak Christina chciałam poczuć się niezależna i wolna i zrobić coś inaczej niż dotychczas. Po kolei opiszę każdy kawałek.


Stripped Intro: Idealne wprowadzenie w świat “Stripped”. Na początku słyszymy fragmenty różnych wypowiedzi na temat Christiny. Potem sama wokalistka opowiada (później też śpiewa) o przyczynach powstania płyty. Mogłabym zacytować cały kawałek, ale najlepiej wystarczą tylko te słowa: I´d like you to get to know me a little better, meet the real me (PL: Chciałabym byś poznał mnie lepiej, zobaczył prawdziwą mnie).
Can’t Hold Us Down: Jest to jeden z najbardziej feministycznych numerów w historii muzyki. Christina świetnie odnalazła się w hip hopie i r&b. Lil’ Kim ciekawie dopełnia ten kawałek. W “Can’t Hold Us Down” Christina zarzuca mężczyznom to, że nie respektują kobiet. Nie liczą się z ich zdaniem: So-What am i not s’pposed to have an opinion? Should i be deprived to speak because i’m a woman? Call me a bitch (bitch) cause i speak what’s on my mind (PL: I co,  czy ja nie mogę mieć opinii? czy powinnam być cicho tylko dlatego, że jestem kobietą? Nazwij mnie suką, ponieważ mówię to co myślę). Cudowny, mocny kawałek.
Walk Away: najmocniejsza propozycja na krążku. Pięknie zaśpiewana, charakteryzująca się delikatną muzyką, pełna emocji. Jest długa, ale to akurat plus tego utworu. Nie przynudza. Jedno z moich ulubionych nagrań Christiny i jedna z najukochańszych piosenek w ogóle. Ciężko opisać ją słowami – trzeba po prostu posłuchać.
Fighter: Utwór, za który pokochałam Christinę. Najbardziej rockowy i zbuntowany w całej jej karierze. Agresywny, dynamiczny, przebojowy kawałek. Z pazurem. Tekst piosenki po prostu zwala z nóg. Christina wylewa całą swoją złość, na faceta, który źle ją potraktował. Zarzuca mu zdradę, kłamstwa, manipulację. Jednocześnie dziękuje: Thanks for making me a fighter (PL: dzięki za zrobienie ze mnie wojownika).
Infatuation: W piosence wyraźnie słychać nawiązania do latynoskiego pochodzenia Christiny. Melodia oraz tekst (o latynoskim kochanku wokalistki) są po prostu świetne. Chociaż nie jest tu typowa taneczna piosenka, chce się przy niej poruszać biodrami.
Loving Me 4 Me: Zdecydowanie najsłodszy kawałek na “Stripped”. Romantyczny, uroczy, delikatny.
Impossible: Co się stanie, gdy w studiu spotkają się dwie świetne artystki? Taka współpraca nie może się nie udać!”Impossible” nie jest wyjątkiem. Alicia Keys skomponowała dla Christiny cudowny kawałek, który ja doceniłam dopiero po czasie. Magia muzyki Alicii i temperament Aguilery – tak powinna dziś brzmieć muzyka obu pań.
Underappreciated: Jedyna piosenka na albumie, którą określiłabym słowem ‘przeciętna’.
Beautiful: Czy jest ktoś, kto nie zna tego kawałka? To już chyba klasyk. A już na pewno hymn ludzi, którzy czują się nie akceptowani przez środowisko. “Beautiful” to piękna ballada opowiadająca o dyskryminacji. Jak żadna inna piosenka podnosi na duchu. Ktoś kieruje pod twoim adresem obraźliwe słowa? Odpowiedz mu fragmentem tego utworu: I am beautiful no matter what they say, words can’t bring me down (PL: Jestem piękna nie zależnie od tego co mówią, słowa nie potrafią mnie poniżyć).
Make Over: Petarda. Tym jednym wyrazem możemy określić ten kawałek. Jest agresywny, seksowny, głośny.
Cruz: Spokojna, soulowa piosenka, mająca jednak dużo mocy.
Soar: Jedno z ciekawszych nagrań na “Stripped”. Na początku, będąc wciąż pod urokiem “Fighter” czy “Walk Away”, może się go nie zauważa, ale potem już nie można się od niego uwolnić. Duży plus za refren i chórek, który nadaje tej piosence tego niezwykłego wyrazu. No i wspaniały bridge, w którym Xtina śpiewa jak nigdzie na tej płycie.
Get Mine, Get Yours: Seksowne, przyjemne nagranie. Uwielbiam fragment, kiedy Christina nie śpiewa, ale mówi.
Dirrty:  Najbardziej dirrty piosenka na “Stripped”. Hip hop zmieszany z r&b, taneczny hit. Jedyna piosenka o imprezie, którą toleruję (zarówno pod względem samej muzyki, jak i tekstu). Szybka, przebojowa. Rewelacja! Po prostu: If you ain’t dirrty, You ain’t here to party (PL: Jeśli nie jesteś nieprzyzwoita, nie masz prawa się tu bawić).
Stripped Pt. 2: wbrew pozorom brzmi zupełnie inaczej niż “Stripped Intro”. Tym razem Christina wyjaśnia nam, kim… nie jest. Śpiewa I ain’t no diva (…) I’m not a slut (PL: Nie jestem żadną divą (…) nie jestem suką).
The Voice Within: Gdybym miała stworzyć listę utworów, które najszybciej podnoszą mnie na duchu, ten z pewnością znalazłby się w pierwszej trójce. Jest to ballada, ale taka… radosna. Opowiada o tym, by się w życiu nie poddawać, trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
I’m OK: Christina miała bardzo ciężkie dzieciństwo. W jej domu panowała przemoc domowa. Artystka zgodziła się opowiedzieć o tym nie w wywiadzie, lecz przez piosenkę. Efektem tej opowieści jest właśnie “I’m OK” – jedno z najsmutniejszych i najszczerszych nagrań Aguilery. Nie tyle muzyka jest w nim ważna, co wykonanie (słyszycie, jak w niektórych momentach łamie się Christinie głos?) i słowa. Tego nie trzeba komentować: It’s not so easy to forget all the marks you left along her neck, when I was thrown against cold stairs and everyday afraid to come home in fear of what I might see next (PL: Nie łatwo jest zapomnieć każde znamię, które zostawiłeś na jej szyi, kiedy byłam rzucana na zimne schody i każdego dnia bałam się wrócić do domu w obawie tego, co mogę zobaczyć tym razem).
Keep On Singin’ My Song: Zaczyna się spokojnie, dopiero w dalszej części się rozkręca. Przyznam, że to właśnie ta dalsza część bardziej mnie urzekła. Chór gospel w połączeniu ze zjawiskowym głosem Christiny robi świetne wrażenie. Piosenka nie jest może taką, którą zapamiętalibyśmy od razu, ale stanowi bardzo dobre zakończenie przygody ze “Stripped”.

Kocham: Can’t Hold Us Down, Walk Away, Fighter, Infatuation, Loving Me 4 Me, Impossible, Beautiful, Cruz, Soar, Dirrty, The Voice Within, I’m OK

TELEDYSKI

“Dirrty” // reż. David LaChapelle // 2002

Nie wyobrażam sobie rankingu na najbardziej kontrowersyjne teledyski bez tego clipu. Wybór na pierwszy singiel bardzo trafiony – kto by pomyślał, że to ta sama Christina, która jeszcze trzy lata wcześniej śpiewała “What a Girl Wants” czy “I Turn to You”? Chciała zerwać z wizerunkiem nastoletniej gwiazdy bez skazy – i się udało.  Clip do singla „Dirrty” określono mianem „post apokaliptycznej orgii”. Akcja teledysku rozgrywa się w klubie nocnym (sami przyznacie – niedzisiejszym) oraz zniszczonej łazience. Wszyscy są bardzo roznegliżowani.Christina ma na sobie m.in. spodnie z wyciętą z tyłu dziurą na pośladki. Jest sporo scen tanecznych – Xtina i tancerze tańczą m.in. na ringu bokserskim oraz we wspomnianej wcześniej łazience (polewana strużkami wody). W 2010 teledysk zajął pozycje #69 na liście „100 najlepszych wideoklipów wszech czasów”kanadyjskiej stacji muzycznej MuchMore oraz #40 w zestawieniu „50 najbardziej pamiętnych klipów minionej dekady (2000−’10). Videoklip zdobył w 2003 roku cztery nominacje do MTV Video Music Awards – w kategoriach najlepszy teledysk żeńskiego artysty, najlepsza choreografia, najlepszy teledysk pop i najlepszy teledysk dance.

“Beautiful” // reż. Jonas Åkerlund // 2002

Teledysk znacznie spokojniejszy niż ten do “Dirrty”, ale równie kontrowersyjny. Już wyjaśniam,dlaczego. Dzisiaj widok całujących się mężczyzn w teledysku Katy Perry do “Fireworks” nikogo nie rusza. W 2002 wywołało to sporo emocji. M.in.geje są bohaterami clipu do “Beautiful”. Oprócz nich pojawia się dziewczyna, która nie akceptuje swojego wyglądu; anorektyczka; Got, spotykający się z niechęcią społeczeństwa; mężczyzna przebierającego się za kobietę,nielubianą nastolatka, pobita przez swoje ‘koleżanki’. Przeplatane jest to scenami, w których widzimy wokalistkę śpiewającą w opuszczonym mieszkaniu.Całość sprawia wrażenie refleksyjnej, smutnej, melancholijnej. Życie przedstawionych bohaterów na pewno nie jest łatwe. Czują się odrzuceniu,niedocenieni i… brzydcy. Jednak za sprawą piosenki Aguilery pod koniec clipu na ich twarzach pojawia się uśmiech. W 2010 teledysk zajął pozycję #18 w zestawieniu „50 najbardziej pamiętnych klipów minionej dekady (2000−’10)”kanadyjskiej stacji telewizyjnej MuchMusic. Na subiektywnej liście utworzonej przez krytyków pracujących dla VH1, którzy brali pod uwagę teledyski kręcone od stycznia 2000 do grudnia 2010 roku, “Beautiful” objął miejsce #2.Teledysk został uhonorowany Nagrodą Specjalną GLAAD Media Awards,

“Fighter” // reż. Floria Sigismondi // 2003

Teledysk, który w dużej mierze przyczynił się do tego, że Christina stała się moją ulubiona artystką. Obrazuje jej przemianę. Na początku widzimy Xtine zamknięta w szklanej klatce. Zbija  jednak szyby gołymi rękami i wydostaje się na wolność. Za artystką podążają baletnice,również ubrane w ciemne stroje, poruszające się przy pomocy wielkich rozmiarów szpil. Następnie przemienia się boginię, ubrana całą na biało, do której zlatują się wszystkie motyle. Na koniec staje się prawdziwą wojowniczką. Ciężko jest opisać dokładnie ten teledysk. Trzeba go po prostu obejrzeć. W skrócie mogę napisać, że obrazuje on wewnętrzna przemianę artystki. Z ‘larwy’ stała się ‘motylem’. Clip utrzymany jest w mrocznej atmosferze i jest jednym z najbardziej widowiskowych. Teledysk otrzymał 4 nagrody MVPA Video Awards. Został nagrodzony m.in. w kategorii “Najlepszy teledysk pop”,”Najlepsza charakteryzacja”.

“Can’t Hold Us Down” // reż. David LaChapelle // 2003

Bohaterami teledysku są Afroamerykanie i Portorykańczycy, mieszkańcy ubogiej, nowojorskiej dzielnicy(plan zdjęciowy wybudowano na podobieństwo Lower East Side, dzielnicy Manhattanu, w dobie lat osiemdziesiątych). Christina ubrana jest w różowy top i szorty, podkolanówki i czapkę bejsbolówkę. Gdy młody, czarnoskóry mężczyzna nachalnie chwyta ją za pośladki, wokalistka wszczyna słowną sprzeczkę. Zaczyna śpiewać i dołącza do niej liczna grupa okolicznych mieszkanek; tymczasem zaatakowanym Afroamerykaninem wstawiają się inni mężczyźni. Clip świetnie pasuje do piosenki, opowiadającej przecież o traktowaniu kobiet przez mężczyzn.Teledysk zdobył dwie nagrody: Groovevolt Music & Fashion Awards oraz MVPA Video Awards (w kategorii – najmodniejszy teledysk).

“The Voice Within” // reż. David LaChapelle // 2003

Najbardziej minimalistyczny teledysk ze wszystkich, które powstały do singli ze “Stripped”. Jest czarno-biały. Jego akcja dzieje się w opuszczonym budynku (teatrze w Los Angeles). Christina ma rozpuszczone włosy, ubrana jest w białą sukienkę. Rozpoczyna się zbliżeniem twarzy Aguilery (siedzącej na krześle), kamera stopniowo się oddala. Następnie Christina przechodzi przez inne pomieszczenia (magazyny) i wychodzi na zewnątrz. Boso przebiega przez ulicę i kładzie się na oświetlonym polu. Ostatnią rzeczą, którą widzimy jest niebo pełne gwiazd. Teledysk został nakręcony przy użyciu jednej kamery (oglądamy więc cały czas jedną scenę). Może wydawać się nudny, ale to błędne myślenie. Jest bardzo emocjonalny, pełen dramatyzmu.

STRIPPED WORLD TOUR


Trasa promująca”Stripped” trwała od 4.06 do 17.12.2003. Składała się na 82 koncerty.Podczas każdego z koncertów Christina śpiewała 22 utwory (23 na koncertach w USA – cover “I Prefer You”). Londyński koncert Christiny został nagrany i wydany na dvd “Stripped Live in UK”. Usunięto jednak z niego kawałek “Make Over”. Powodem tego były oskarżenia, że utwór zbyt przypomina jeden z numerów Sugababes. Plagiatu jednak nigdy nie udowodniono. Podczas koncertów najwięcej piosenek pochodziło oczywiście ze “Stripped”. Nie zabrakło jednak hitu “Lady Marmalade” oraz znanych z pierwszej płyty singli: “Genie in the Bottle”, “Come on Over”, “What a Girl Wants”. Jednym z najbardziej spektakularnych momentów koncertu był fragment, kiedy Christina wykonywała utwór “At Last”.

ZAGRANICZNE WERSJE

(Tajwan). Obok tekstów w języku angielskim zostały podane ich odpowiedniki po chińsku.

(Arabia Saudyjska). Ze względu na kulturę, jaka panuje w krajach arabskich, Christina została ‘ubrana’ przez grafików, a co bardziej wyzywające zdjęcia z książeczki usunięto.

(Chiny). Usunięto piosenkę “Get Mine, Get Yours”. Teksty podane również po chińsku. Okładka zmieniona ze względu na cenzurę.

(Ameryka Południowa). Niektóre wersje pozbawione są interlude’ów, ale maja remixy “Beautiful”, “Dirrty” i “Fighter”. Umieszczony został tez hiszpański odpowiednik “Get Mine, Get Yours” – “Dame Lo Que Yo Te Doy”.

BOOKLET
(kliknij na obrazek by przejrzeć cały)

So here is no hype, no glass, no pretense, just me… stripped

7 Replies to “Stripped 10th Anniversary | #295 Christina Aguilera “Stripped””

  1. Christina ma kawał głosu, nie można zaprzeczyć. Ale to nie jest raczej muzyka jakiej słucham. Po prostu nie mój typ. Jednak oceniając ją w kategoriach muzyki pop, na pewno stoi na wysokim miejscu. W sumie jedyną jej piosenką jaka mi się kiedykolwiek podobała, jest “Beautiful”, z tej właśnie płyty. Nie tylko ze względu na muzykę samą w sobie, ale także na przekaz. Niby banalne i wyświechtane, ale uważam, że nikt lepiej nie wyraził tego, że każdy jest inny i w tej inności piękny, oraz nie wezwał do tolerancji lepiej niż Christina w tym utworze i klipie do niego.

  2. Płyta jest świetna, zgadzam się z recenzją. Próbowałem przekonać się do “Under…”, ale nie potrafię. Za to kocham “I’m OK”… Nie znam innej, równie dobrej piosenki. Ale oczywiście na “Stripped” pozostałe też wymiatają <3Koncert też jest bardzo fajny :)Z teledysków najbardziej lubię "Beautiful", wiadomo - tego nie da się nie lubić. "Fighter" i "The Voice Within" mają to do siebie, że niby nie są niczym szczególnym, a jednak robią niesamowite wrażenie.Nowa recenzja: "Electroshock" Kate Ryan (fizzz-reviews.blogspot.com)

  3. Uwielbiam “Fighter” i marzy mi się tego typu płyta Christiny… :)”Beautiful” jest cudowne. Wraz z “Cruz”, “Soar” i “The Voice Within” znajdują się aktualnie na mojej mp3 :)Z teledysków uwielbiam ten do “Beautiful”. Idealny klip do tej piosenki. Klip do “Fighter” nigdy mnie jakoś nie porwał. Ale może też przez to, że po prostu go nie zrozumiałam ;]”Teledysk został nakręcony przy użyciu jednej kamery (oglądamy więc cały czas jedną scenę)” nie miałaś może na myśli “przy użyciu jednego ujęcia”? ;DOgólnie bardzo fajny post 😉

Odpowiedz na „~TikTokAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *