Luźne taśmy: styczeń ’20

Kompozycja, która szybko powinna podbić parkiety. Niespodziewana kolaboracja dwóch zjawiskowych artystek. Hipnotyczny kawałek od tajemniczego muzyka. Piosenka, która jest nieoficjalnym debiutanckim singlem pewnej legendarnej już gwiazdy. To i więcej w styczniowych taśmach.

GRAHAM COXON WHITE WEDDING (2019)

Brytyjski muzyk i wokalista Graham Coxon zasłynął w latach 90. jako współzałożyciel legendarnej brit popowej formacji Blur. W ostatnich latach grupa leniuchuje, a artysta mógł zająć się innymi projektami. Jednym z nich jest soundtrack do średniego serialu Netflixa “The End of the Fucking World”. Na potrzeby drugiego sezonu zarejestrował cover “White Wedding” Billy’ego Idola. Akustyczna, lecz hipnotyzująca i przeszywająca na wylot przeróbka.

It’s a nice day to start again

ANNA CALVI X COURTNEY BARNETT DON’T BEAT THE GIRL OUT OF MY BOY (2020)

Jedne z najbardziej odjazdowych kobiet w świecie alternatywnych, rockowych brzmień postanowiły połączyć siły na potrzeby albumu Anny Calvi “Hunted” – krążka, na którym Brytyjka postanowiła inaczej ująć kompozycje z wydawnictwa “Hunter”. Przebojowy singiel “Don’t Beat the Girl Out of My Boy” nieco spowolniła i pozbawiła tego studyjnego, dopracowanego produkcyjnego szlifu. Nowa wersja brzmi surowiej i jakoś tak… wyraziściej.

Keep me steady as we rise

JONATHAN BREE SLEEPWALKING (2018)

Głęboki wokal, powoli akcentowane każde słowo, śpiew bez przesadnego rozemocjonowania – pochodzący z odległej Nowej Zelandii Jonathan Bree wie, jak podkręcić atmosferę. Otwierająca jego ostatni album kompozycja “Sleepwalking” faktycznie hipnotyzuje i zachęca do tego tytułowego lunatykowania. Tym bardziej, że jest niespieszną, prowadzoną smyczkowo-gitarową aranżacją kompozycją o delikatnie kołyszącym wydźwięku.

You’re the one that I want

MIUOSH X THE DUMPLINGS LĘK (2020)

Na nowym, pierwszym solowym od 2017 roku albumie polski raper Miuosh kontynuuje współpracę z innymi przedstawicielami rodzimego rynku muzycznego. Mnie z krążka “Powroty” najbardziej zainteresowała produkcja, w której palce maczali (co bardzo słychać) Justyna i Kuba z The Dumplings. Duet ogłosił kilka miesięcy temu przerwę, ale miło usłyszeć ich w czymś premierowym. “Lęk” jest elektroniczną, pulsującą kompozycją, w której oczarowały mnie wokale Justyny. Brzmi niezwykle dojrzale.

Krzyczę biegnąc po granicy dnia

RINA SAWAYAMA COMME DES GARÇONS (LIKE THE BOYS) (2020)

Podobało mi się, co Rina robiła na swojej imiennej epce z 2017 roku. Nieco mniej do gustu przypadły mi jej kolejne single, ale tym najnowszym, “Comme des Garçons (Like the Boys)” ponownie wkupuje się w moje łaski. Puszczający oczko kawałek jest szybko wpadającym w ucho miksem nowoczesnego popu i muzyki tanecznej. Błyszcząca premiera idealna na karnawałowe szaleństwa.

Excuse my ego, can’t go incognito

SOKO BEING SAD IS NOT A CRIME (2020)

Francuska wokalistka Soko długo nie znajdowała się na moim celowniku. Do czasu aż zobaczyłam tytuł jej nowego singla. Ta kompozycja niesiona przez niespieszny rytm i utrzymana w stylistyce miksującej indie pop i francuski pop jest niezłą opowieścią o dzisiejszych czasach, kiedy wymaga się od nas pokazywania w social mediach tylko dobrych, jasnych stron życia. Soko przekonuje, że pozwolenie sobie na smutek nie jest oznaką słabości.

Listen to the symphony I make up in my head

THE PRETTY RECKLESS DEAR SISTER (2014)

Wydana w 2014 roku roku płyta “Going to Hell” przynosi sporo wrażeń i wyrazistych, kopiących momentów. Odpoczynkiem pomiędzy takimi nagraniami jak “Heaven Knows” czy “Why’d You Bring a Shotgun to the Party” jest niespełna minutowe “Dear Sister” – łagodna, przywodząca na myśl lata 60. kompozycja, przez którą robi mi się jakoś tak… smutno.

I’m not someone else inside

ALICIA KEYS DAH DEE DAH (SEXY THING) (1997)

Film “faceci w czerni” z 1997 roku niezbyt może trafił w mój gust, ale soundtrack do tego obrazu zaczął coś dużego – późniejsze kariery Destiny’s Child i Alicii Keys. Tak, dobre cztery lata przed “Fallin'” amerykańska wokalistka wydała swój pierwszy utwór. Wymyślnie zatytułowana kompozycja mocno osadzona jest w rhythm’and’bluesowej, ciemnej stylistyce lat 90. Nie zdefiniowała późniejszej twórczości Keys i w sumie ciężko rozpoznać tu Alicię, ale jako ciekawostka sprawdza się całkiem nieźle.

If you want to go, we can run

NIGHTWISH SCARETALE (2011)

Złowrogie dźwięki, dobiegające z oddali głosy dzieci. Za chwilę cyrkowe, choć niepokojące dźwięki i, lecz to jeszcze za moment, rozpędzone instrumentarium i wywołujące ciarki wokale Anette Olzon, które wyśpiewuje coś na kształt anty-kołysanki. W ponad siedmiominutowym “Scaretale” zespołu Nightwish dzieje się sporo. To taki… miniaturowy film grozy pełen strasznych motywów i postaci. Zdecydowanie dla tych większych dzieci. I zdecydowanie nie na dobranoc.

Restless souls will put on their dancing shoes

DEMI LOVATO ANYONE (2020)

W połowie 2018 roku świat obiegła informacja, że z powodu przedawkowania narkotyków życie mogła stracić Demi Lovato. Wokalistka trafiła na odwyk, a dziś ma się już całkiem nieźle. Podczas gali Grammy zaprezentowała utwór “Anyone”, który powstał na kilka dni przed feralnym zdarzeniem. Ta zaaranżowana na pianino, bardzo emocjonalna ballada jest głośnym wołaniem o pomoc zagubionej dziewczyny, która nie miała wokół siebie osób, którzy wyciągnęliby do niej pomocną dłoń.

Why the fuck am I praying anyway if nobody’s listening

3 Replies to “Luźne taśmy: styczeń ’20”

  1. “Lęk” to zdecydowanie jedna z najlepszych piosenek na “Powrotach”. Od razu mi się spodobała. Z kolei “Anyone” wywarło na mnie takie wrażenie, że podczas oglądania występu z Grammy dostałam ciarek.
    Zapraszam na nowy wpis 🙂

  2. Wow, nawet nie wiedziałam, że Alicia Keys tworzyła coś przed “Songs in A Minor”. Nigdy nie zgadłabym po tym utworze, że to ona. “Comme des Garçons” brzmi jak coś, co mogło powstać na przełomie lat 90. i 00., bardzo mi się podoba. No i świetna wersja “White Wedding”.
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. 🙂

  3. Słuchałem “Anyone” parę dni temu i być może jest to pierwsza piosenka Demi Lovato, która nawet mnie zainteresowała.

    “Don’t Beat The Girl Out Of My Boy” też mi się podoba w tej wersji.

Odpowiedz na „KarolinaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *