Tag: Rina Sawayama
TOP150: najlepsze piosenki 2022 roku (100-51)
RECENZJA: Rina Sawayama “Hold the Girl” (2022) (#1338)
Rinie Sawayamie wystarczyła jedna płyta, by stać się jedną z największych sensacji brytyjskiej sceny muzycznej ostatnich lat w swojej popowej kategorii. Urodzona w Japonii artystka zwróciła uwagę takich gwiazd jak Elton John czy Lady Gaga, a dziś walczy o pozostanie w kręgu naszych zainteresowań i wydaje drugi studyjny album.
Czytaj dalej RECENZJA: Rina Sawayama “Hold the Girl” (2022) (#1338)
TOP75: najlepsze albumy 2020 roku (50-26)
TOP150: najlepsze piosenki 2020 roku (50-1)
TOP150: najlepsze piosenki 2020 roku (150-101)
#1065 Rina Sawayama “Sawayama” (2020)
Chociaż we Wschodniej Azji rodzimi wykonawcy biją rekordy popularności, zachodni świat patrzy na nich nieufnie. Gdybym na szybko wymienić miała artystów o tamtejszych korzeniach, którzy przez ostatnich parę lat zainteresowali swoją twórczością słuchaczy w naszej części globu, do głowy przyszłaby mi jedynie Mitski. Na szczęście na posterunku pojawiła się Rina Sawayama, która gotowa jest na zasadzenie ziarenek japońskiej kultury na europejskim gruncie.
Luźne taśmy: styczeń ’20
Kompozycja, która szybko powinna podbić parkiety. Niespodziewana kolaboracja dwóch zjawiskowych artystek. Hipnotyczny kawałek od tajemniczego muzyka. Piosenka, która jest nieoficjalnym debiutanckim singlem pewnej legendarnej już gwiazdy. To i więcej w styczniowych taśmach. Czytaj dalej Luźne taśmy: styczeń ’20
#826 Rina Sawayama “RINA” (2017)
Zbieżność imion i nazwisk potrafi dać się we znaki. Tym bardziej, kiedy dopiero przystępujecie do zbierania informacji o nowej twarzy w muzycznym biznesie. Już chciałam rzucać komentarzem, iż Japonka Rina Sawayama musiała mocno zainspirować się Imany i jej śladem zamienić wybieg na scenę, kiedy okazało się, że Rina-modelka i Rina-piosenkarka to dwie różne osoby. Cóż… może właśnie dlatego debiutancka tej drugiej Sawayamy epka została zatytułowana po prostu “RINA”?