RECENZJA: Cat Power “What Would the Community Think” (1996) (#1271)

Już nie dla małej, niezależnej wytwórni, ale większego labelu. Już nie w piwnicy budynku znajdującego się w centrum Nowego Jorku, ale wygodnym studiu nagraniowym w Memphis. Już nie w jeden dzień, ale w przeciągu miesiąca. Za to z podobnym zaangażowaniem i współpracownikami. Chan Marshall po dwóch płytach wydanych w przeciągu sześciu miesięcy ze swoim kolejnym dziełem wskoczyła na nowy poziom.

Rolę producenta krążka “What Would the Community Think” wziął na siebie znany z działalności w legendarnym zespole Sonic Youth Steve Shelley. Na “Myra Lee”, poprzedniej płycie amerykańskiej wokalistki, odpowiadał za perkusję. Tu postanowił zaś nadać kierunek twórczości niezbyt doświadczonej artystki. Nadal królują oprawione w szczere teksty brzmienia z pogranicza indie rocka, lo fi czy bluesa, ale całość jest mniej chaotyczna niż na poprzednich albumach firmowanych pseudonimem Cat Power.

Zmiany zmianami, ale Marshall wciąż lubi wcisnąć na swoje krążki kompozycje należące do innych artystów. Po Hanku Williamsie i Tomie Waitsie przyszła pora na dwa mniej znane nazwiska – nowozelandzkiego muzyka Petera Jefferiesa i amerykańskiego wokalistę Billa Callahana (prywatnie partnera wokalistki przez krótki czas). Piosenkę tego pierwszego, “The Fate of the Human Carbine”, ujęła w podobnie akustyczny sposób, choć w jej wykonaniu więcej jest nerwowości. “Bathysphere” z repertuaru Billa przybrało u Cat Power surowszą formę przygotowaną przy pomocy akustycznej gitary i komputerowego, dość irytującego dźwięku.

Z autorskich kompozycji Amerykanki najwięcej uwagi skupia na sobie “Nude As the News” – garażowe, hałaśliwe nagranie, w którym wokalistka nawiązuje do aborcji, której dokonała kilka lat wcześniej. Odważnie i oczyszczająco. Mi jednak Cat Power na “What Would the Community Think” bardziej podoba się w nostalgicznych, wyciszonych kawałkach. Przykładem są chociażby ciepłe, wzbogacone odgłosami ksylofonu “In This Hole”; zaaranżowana m.in. na pianino, mroczna piosenka tytułowa czy prezentujące southern bluesowe klimaty “They Tell Me”. Jednakże dobrze wypadają i utwory o nieco bardziej żywiołowym instrumentarium – warto tu wyróżnić “Good Clean Fun” i pełne intrygujących backing vocals “The Coat Is Always On”.

Mimo podpisania kontraktu ze znaczącą wytwórnią (w tym przypadku Matador szczycącą się współpracą m.in. z Interpol, Sonic Youth czy Queens of the Stone Age) Cat Power nie utraciła kontroli nad swoją twórczością. Wręcz przeciwnie – otrzymała lepsze środki na wypracowanie tego, co faktycznie siedziało jej w głowie. Efektem jest krążek “What Would the Community Think”, który stylistycznie nie odbiega od tego, co znamy z “Myra Lee” czy “Dear Sir”, lecz który dostarcza słuchaczowi więcej przyjemności. A z Cat Power robi artystkę, która potrafi znaleźć złoty środek między dzikością a łagodnością, szczerością a zachowaniem nutki tajemnicy.

Warto: What Would the Community Think & In This Hole

_______________

Dear SirMyra Lee

One Reply to “RECENZJA: Cat Power “What Would the Community Think” (1996) (#1271)”

  1. Ostatnio słucham dużo rockmanek z lat 90., ale na Cat Power jeszcze czas nie przyszedł. 😉 Aczkolwiek “Nude as the News” jest ciekawe.
    U mnie nowy wpis, zapraszam i pozdrawiam. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *