RECENZJA: Boygenius “The Record” (2023) (#1400)

Trzy dziewczyny na okładce magazynu “Rolling Stone” oddają hołd legendarnej Nirvanie i przedstawiane są jako supergrupa, jakiej potrzebujemy. Powrót Phoebe Bridgers, Julien Baker i Lucy Dacus do projektu Boygenius jest jednym z największych zaskoczeń bieżącego roku. Tym bardziej, że od ich scenicznego debiutu (imiennej epki) minęło pięć lat, a każda z nich w tym czasie zdążyła rozwinąć solowe kariery. Miło widzieć je znowu w komplecie.

Czytaj dalej RECENZJA: Boygenius “The Record” (2023) (#1400)

RECENZJA: Arlo Parks “My Soft Machine” (2023) (#1398)

Arlo Parks pojawiła się w moim muzycznym życiu w odpowiednim momencie. Jej debiutancki album “Collapsed in Sunbeams” ukazał się w samym środku pandemii, gdzie każdy był już zmęczony, znużony i stęskniony za częstszymi spotkaniami z innymi. Młoda brytyjska wokalistka o francusko-nigeryjskiej krwi płynącej w żyłach stała się taką dobrą duszą, która swoim głosem i bedroom popowymi piosenkami podtrzymywała na duchu i rozjaśniała wciąż pochmurne wiosenne dni. Dziś, w lepszych okolicznościach, powraca z nową muzyką.

Czytaj dalej RECENZJA: Arlo Parks “My Soft Machine” (2023) (#1398)

RECENZJA: The National “First Two Pages of Frankenstein” (2023) (#1392)

Nadzieje ulegają wahaniom i czasem popadam w przygnębienie mówi jeden z bohaterów powieści Mary Shelley “Frankenstein”. Historia szalonego naukowcy, który pracował nad możliwością stworzenia życia w martwym ciele, była inspiracją do powstania nowej, dziewiątej już studyjnej płyty amerykańskiej formacji The National. “First Two Pages of Frankenstein” jest bowiem zapisem zmagań lidera zespołu, Matta Berningera, z depresją, która prawie doprowadziła do rozwiązania kapeli.

Czytaj dalej RECENZJA: The National “First Two Pages of Frankenstein” (2023) (#1392)

RECENZJA: Angel Olsen “Forever Means” & Prima Queen “Not the Baby” (2023) (EP) (#1390, 1391)

One są dopiero u progu kariery. Ona zaś przedstawia się nazwiskiem, które na amerykańskiej scenie znaczy już dość dużo. Duet Prima Queen i wokalistka Angel Olsen łączy zamiłowanie do naturalnych, pozbawionych efekciarstwa dźwięków, oraz fakt, iż tegoroczna wiosna przyniosła nam ich dwa mini projekty, które umilić mają czas w oczekiwaniu na coś większego.

Czytaj dalej RECENZJA: Angel Olsen “Forever Means” & Prima Queen “Not the Baby” (2023) (EP) (#1390, 1391)

RECENZJA: Stella Donnelly “Flood” (2022) (#1386)

Niemalże cztery lata temu pochodząca z Australii wokalistka Stella Donnelly swoimi poruszającymi utworami wkroczyła na indie popową scenę. W odpowiedniej promocji albumu “Beware of the Dog” przeszkodziła pandemia, a przygotowywanie jego następcy zaburzały lęki artystki, że ta nie będzie w stanie przygotować piosenek, które nam się spodobają. W końcu jej nowa płyta ujrzała światło dzienne i przekonać się można, czy w przypadku Stelli strach miał wielkie oczy.

Czytaj dalej RECENZJA: Stella Donnelly “Flood” (2022) (#1386)

RECENZJA: Blondshell “Blondshell” (2023) (#1384)

Chociaż Sabrina Teitelbaum wymieniana jest dziś w gronie najważniejszych debiutantek bieżącego roku, pierwsze kroki na scenie postawiła już niemalże dekadę temu, gdy pod szyldem BAUM prezentowała popowe dźwięki zamknięte w takich piosenkach jak “Fuckboy” czy “This Body”. Sama jednak nie wierzyła w ten projekt i zrobiła sobie dłuższą przerwę. Patrząc na jej muzyczne inspiracje z trudem zgadnąć można, jaką ścieżkę wybrała dla siebie artystka.

Czytaj dalej RECENZJA: Blondshell “Blondshell” (2023) (#1384)

RECENZJA: Samia “The Baby” (2020) (#1377)

I only write songs about things that I’m scared of śpiewa nam w jednej z piosenek Samia. A właściwie Samia Najimy Finnerty – wokalistka o amerykańsko-libańskich korzeniach, której rodzice związani są ze światem aktorskim. Ona także ma na koncie epizody na srebrnym ekranie, choć woli określać się mianem piosenkarki. Przed kilkoma tygodniami wydała nowy album “Honey”, a ja wracam do debiutanckiego “The Baby”.

Czytaj dalej RECENZJA: Samia “The Baby” (2020) (#1377)