#804 Halsey “Badlands” (2015)

Historia dwudziestodwuletniej Ashley Frangipane to gotowy scenariusz na film. W roli głównej osoba, która z grzecznej, grającej m.in. na skrzypcach i akustycznej gitarze dziewczynki przeistoczyła się w nastolatkę, mającą za sobą próbę samobójczą i pobyt w klinice psychiatrycznej. Dodając do tego przerwanie studiów (i będące tego następstwem wyrzucenie z domu przez rodziców) oraz wpadnięcie w nieciekawe towarzystwo, otrzymujemy obraz kobiety, która albo mogła pogodzić się ze swoim smutnym losem, albo próbować zawalczyć o lepszą przyszłość. Szczęśliwie Ashley wybrała drugą opcję.

Czytaj dalej #804 Halsey “Badlands” (2015)

#740 VA “Fifty Shades Darker” (soundtrack) (2017)

Chyba tylko bardzo naiwna osoba mogła myśleć, że po rozjechanej przez krytyków ekranizacji “Pięćdziesiąt twarzy Grey’a” E. L. James nie powstaną kolejne filmy o skomplikowanym związku Any i Christiana. Kolejna część weszła do kin (zapewne przypadkowo) przed Walentynkami. A wraz z nią ukazał się soundtrack. Poprzednia część wypadała bardzo przyzwoicie (do dziś chętnie wracam do remixu “Crazy in Love” Beyoncé, “I’m on Fire” AWOLNATION czy “Meet Me in the Middle” Jessie Ware), zaskakując obecnością Franka Sinatry, Annie Lennox i The Rolling Stones, oraz lansując przeboje “Earned It” i “Love Me Like You Do”, które zostaną z nami na długo. Poprzeczka zawisła wysoko i naprawdę szkoda, że “Fifty Shades Darker” pozostało się pod nią jedynie czołgać.

Czytaj dalej #740 VA “Fifty Shades Darker” (soundtrack) (2017)