Luźne taśmy: wrzesień ’19
Gotycki gigant od legendarnego amerykańskiego bandu. Raperka, która nową płytą pokazała rywalkom, gdzie ich miejsce. Wokalistka, która zasłużyła na miano tegorocznej Queen of Halloween. Podsłuchani w pewnym serialu debiutanci. Wokalista, którego piosenka jest kilka półek wyżej od filmu, na potrzeby którego powstała. To i więcej we wrześniowych taśmach.
#965 Rammstein “Rammstein” (2019)
Nie wydawali nowej muzyki przez dekadę, ale wystarczyła krótka zapowiedź powrotnego singla, by zdobiąca okładkę płyty zapałka przemieniła się w prawdziwy dynamit. To nie była iskierka. To był pożar. O Rammstein znów się mówiło, mówi i mówić będzie. Bo “Rammstein” (a według niektórych źródeł album w ogóle pozbawiony tytułu) jest nie tylko jedną z najlepszych cegiełek budujących dyskografię Niemców, ale i jedną z najmocniejszych tegorocznych premier.
RANKING: 10 piosenek, za które lubię Rammstein
Osoby śledzące moją stronę od dłuższego czasu mogą nieźle się dziś zaskoczyć. Jak to? Nigdy nie poświęcała uwagi cięższym brzmieniom, a dziś wybiera piosenki, które z dyskografii niemieckiego hard rockowego towaru eksportowego najbardziej jej się podobają? Ano tak.