RECENZJA: Bat For Lashes “The Dream of Delphi” (2024) (#1489)

Natasha Khan, wokalistka o pakistańsko-brytyjskich korzeniach, już wiele lat temu dała się poznać jako artystka, do której muzycznego stylu nie warto się przywiązywać. Bat For Lashes – bo taki sceniczny pseudonim przyjęła Natasha – daje sobie czas na skompletowanie inspiracji i doświadczeń, które mają później posłużyć za motyw przewodni jej kolejnego albumu. Bodziec do stworzenia “The Dream of Delphi” był jednak bardzo przyziemny. Nawet jeśli sama muzyka jest odrealniona.

Czytaj dalej RECENZJA: Bat For Lashes “The Dream of Delphi” (2024) (#1489)

#1025 Bat For Lashes “Lost Girls” (2019)

To ścieżka dźwiękowa do nocnych przejażdżek, trzymania się za ręce przy zachodzie słońca, skakania z mostu w towarzystwie wampirów, przemierzania na rowerze powierzchni księżyca – takimi enigmatycznymi zwrotami określiła swoje piąte studyjne dzieło Natasha Khan, wokalistka o palestyńskich i brytyjskich korzeniach. Wciela się w rolę zagubionej dziewczyny, która po swojemu odkrywa świat, jego uroki i cienie.

Czytaj dalej #1025 Bat For Lashes “Lost Girls” (2019)

#997 Bat For Lashes “The Bride” (2016)

Płyta “The Sun” z 2009 roku niespodziewanie uczyniła z Natashy Khan międzynarodową gwiazdę, co w kontekście art rockowej zawartości wydawnictwa było rzeczą niezwykłą. Zainteresowanie legitymującą się pseudonimem Bat For Lashes artystką podtrzymał wydany trzy lata później krążek “The Haunted Man”. Mniejsze przywiązanie do płyty czuła za to sama wokalistka, której oporniej szło nagrywanie prostszych, nastawionych (zgodnie z oczekiwaniami wytwórni) na komercyjny sukces piosenek. Radość z tworzenia odnalazła przy okazji kompletowania “The Bride” – taki paradoks, bo płyta zdecydowanie do wesołych nie należy.

Czytaj dalej #997 Bat For Lashes “The Bride” (2016)