Luźne taśmy: styczeń ’25

The Weeknd samplujący zespół, o słuchanie którego bym go nie podejrzewała. Sanah ponownie zawstydzająca polonistów. Matt Berninger przekładający na własną muzyczną wrażliwość utwór The Velvet Underground. Celeste w zaskakującym wydaniu. Te i inne piosenki towarzyszyły mi w pierwszym miesiącu 2025 roku.

Czytaj dalej Luźne taśmy: styczeń ’25

RECENZJA: Cari Cari “Welcome to Kookoo Island” (2022) (#1556)


Gdy perkusistka Stephanie Widmer i gitarzysta Alexander Köck powołali do życia projekt Cari Cari, przyświecał im jeden cen – trafić ze swoją twórczością do filmu Quentina Tarantino. Być może filmy amerykańskiego reżysera sprawiły, że muzyka Austriaków jest tak amerykańska, a oni sami trafiają z nią do słuchaczy spoza własnej ojczyzny. Aczkolwiek u samego Tarantino usłyszeć ich jeszcze nie mogliśmy.

Czytaj dalej RECENZJA: Cari Cari “Welcome to Kookoo Island” (2022) (#1556)