Luźne taśmy: luty ’23

Starocie przemieszane z nowościami – taki był mój drugi miesiąc 2023 roku. Otrzymałam kolejny potężny numer od Jessie Ware i cieszyłam z powrotu zapomnianego Westermana. Przypomniałam sobie o muzycznej stronie dr. House’a i przekonałam po raz kolejny o wszechstronności Damona Albarna. Te i inne piosenki weszły w skład moich lutowych taśm.

Czytaj dalej Luźne taśmy: luty ’23

RANKING: 10 wokalistów najbliższych mojemu sercu

Były już panie, więc teraz kolej na facetów. Tu miałam więcej problemów z wyborem, bo założyłam sobie na wstępie, że pominę tych, którzy grają pierwsze skrzypce w zespołach (na ranking grup i tak przyjdzie czas). Mimo wszystko dopiero podczas rozmyślania nad zestawieniem zdałam sobie sprawę, że cenię klasykę i nie interesują mnie wokaliści prezentujący pop, r&b czy zwyczajny rock.

Czytaj dalej RANKING: 10 wokalistów najbliższych mojemu sercu

RANKING: Debiuty lepsze od drugich albumów

Mówi się, że druga płyta jest największym sprawdzianem i wyzwaniem dla artysty. Szczególnie, jeśli debiut nieźle namieszał i zawiesił poprzeczkę niezwykle wysoko. W przygotowanym przez siebie rankingu zebrałam debiutanckie krążki, które zrobiły na mnie lepsze wrażenie niż ich następcy. Przyjęłam założenie (by ograniczyć ilość gwiazd), że biorę pod uwagę tylko tych artystów, którzy mają na koncie dokładnie dwie studyjne płyty. Krążki uszeregowane są według największej przepaści między pierwszym a drugim wydawnictwem.

Czytaj dalej RANKING: Debiuty lepsze od drugich albumów

#353 Hugh Laurie “Didn’t It Rain” (2013)

Jesteście fanami serialu “Dr. House”? Ja za sobą mam jedynie parę odcinków. Nigdy nie było czasu czy okazji, bym nadrobiła zaległości. A poza tym bardziej kręcą mnie seriale kryminalne niż lekarskie. Wcielający się w tytułową rolę brytyjski aktor Hugh Laurie ma spore grono sympatyków. Mnie zachwycił nie swoimi aktorskimi umiejętnościami, lecz… muzyką.

Czytaj dalej #353 Hugh Laurie “Didn’t It Rain” (2013)