RECENZJA: Caroline Polachek “Pang” (2019) (#1381)

Amerykańska wokalistka Caroline Polachek robiła kilka podejść zanim udało jej się skupić na sobie uwagę słuchaczy. Swoich sił próbowała wcześniej w zespole Chairlift oraz solo pod pseudonimami Ramona Lisa i CEP, lecz to właśnie powrót do prawdziwego imienia i nazwiska połączony ze wstąpieniem na popową ścieżkę okazał się strzałem w dziesiątkę. Świat zyskał kolejną artystkę, która wywróciła ten gatunek do góry nogami.

Czytaj dalej RECENZJA: Caroline Polachek “Pang” (2019) (#1381)

RECENZJA: Connie Constance “English Rose” (2019) (#1332)

Pochodząca z podlondyńskiej miejscowości Watford Connie Constance (a właściwie Constance Power) chrapkę na muzyczną karierę miała już w 2015 roku. Rozpoczęła wówczas swoją muzyczną ofensywę, która przyniosła jej kontrakt z wytwórnią Virgin EMI. Po wielu singlach i epkach w 2019 roku zaprezentowała debiutancki album “English Rose”, który na pewno nie jest taki, jak myślicie.

Czytaj dalej RECENZJA: Connie Constance “English Rose” (2019) (#1332)

#1191 Ralph Kamiński “Młodość” (2019)

Z polskimi wykonawcami często mam tak, że jestem o kilka kroków za innymi słuchaczami. Gdy oni odkrywają kolejne płyty artystów z naszego podwórka, ja po te same wydawnictwa sięgam po latach. Na przełomie 2016 i 2017 roku ominął mnie szał na Ralpha Kamińskiego, który wkroczył na scenę z płytą “Morze”. Nie popłynęłam wówczas z głównym nurtem, ale o zagłębianiu się w jego kolejny krążek powiedzieć tylko mogę, że lepiej późno niż wcale.

Czytaj dalej #1191 Ralph Kamiński “Młodość” (2019)

#1091 Rosie Diamond “Daisy” (2019)

Wycieczka po Instagramie Rosie Diamond jest jak przeglądanie starego albumu ze zdjęciami osoby, która w swoim drzewie genealogicznym zdaje się mieć Johnny’ego Casha i Chelsea Wolfe – nostalgia miesza się z horrorem. Rosie jest bowiem młodą wokalistką, która próbuje udowodnić nam, iż jest czarownicą zamieszkującą amerykańską prowincję.

Czytaj dalej #1091 Rosie Diamond “Daisy” (2019)

#1088 Lucy Loone “Looney” (mixtape) (2019)

Tak naprawdę nazywa się Zoey Pilar, a jedną z jej największych idolek jest podobno Melanie Martinez. Przyjmując zaproszenie i wkraczając do świata wokalistki noszącej pseudonim Lucy Loone trudno zakwestionować te rewelacje. Zoey, podobnie jak Melanie, ukrywa się za różowym, cukierkowym kostiumem, a do wyimaginowanej historii i rzeczywistości przemyca swoje naiwne spostrzeżenia o autentycznym świecie.

Czytaj dalej #1088 Lucy Loone “Looney” (mixtape) (2019)

#1070, 1071 Kali Uchis “To Feel Alive” (2020) & Honey Gentry “Dreamlover” (2019)

2020 rok przynieść ma nam studyjne płyty od dwóch wokalistek. Jedna z nich, Kolumbijka Kali Uchis, oczekiwanie na swój drugi krążek postanowiła umilić (?) nam mini albumem “To Feel Alive”. Druga, urodzona w Londynie Honey Gentry, zaostrzyła mi apetyt na swoją przyszłą twórczość epką “Dreamlover”. O ich krótkich wydawnictwach przeczytacie w dzisiejszym wpisie.

Czytaj dalej #1070, 1071 Kali Uchis “To Feel Alive” (2020) & Honey Gentry “Dreamlover” (2019)

#1062, 1063 Lava La Rue “Letra” (2018) & Chynna “In Case I Die First” (2019)

Sporo u mnie było ostatnio wpisów o uznanych, działających od lat wykonawcach, więc dla równowagi wracam do przedstawiania debiutantów. Dwie bohaterki dzisiejszego artykułu łączy jedno – obie są/były raperkami. Dzieli za to cała reszta. Począwszy od pochodzenia (Londyn – Filadelfia), stażu (jedna debiutowała w 2014, druga w 2018), podejścia do hip hopowych brzmień (tego dowiecie się z recenzji).

Czytaj dalej #1062, 1063 Lava La Rue “Letra” (2018) & Chynna “In Case I Die First” (2019)

#1056, 1057 Biig Piig “No Place for Patience, vol. 3” (2019) & Kaiit “Live from Her Room” (2018)

Po ostatnich wizytach na muzycznych podwórkach Londynu mam dla was coś bardziej egzotycznego, nawet jeśli ostatecznie obecne miejsca zamieszania dwóch kolejnych bohaterek moich artykułów wspierających mało znanych twórców są dość oczywiste. Jedna z nich więcej czerpie z kultury państwa, w którym się wychowywała. Druga zaś sprawia wrażenie osoby, która zaczęła karierę o jakieś dwadzieścia lat za późno.

Czytaj dalej #1056, 1057 Biig Piig “No Place for Patience, vol. 3” (2019) & Kaiit “Live from Her Room” (2018)

#1053, 1054 Greentea Peng “RISING” (2019) & Raveena “Moonstone” (2020)


Odkrywania nowych dźwięków ciąg dalszy. Tym razem mam dla was dwie egzotyczne wokalistki, którym przyszło dorastać w Zachodnim świecie i chłonąć nowoczesną muzykę. Jedna o swoich korzeniach ciągle pamięta, druga się od nich odcina. Jedna stacjonuje w Londynie, druga w Nowym Jorku. Różni je także rodzaj wykonywanej muzyki.

Czytaj dalej #1053, 1054 Greentea Peng “RISING” (2019) & Raveena “Moonstone” (2020)

#1050, 1051 Laura Misch “Lonely City” (2019) & Joy Crookes “Influence” (EP) (2017)

Przymusowe siedzenie w domu ma jeden plus – w końcu mam czas na nadrobienie muzycznych zaległości. I mówię tu nie tylko o płytach uznanych wykonawców, ale i twórczości tych mniejszych, dopiero stawiających swoje pierwsze kroki w show biznesie. To właśnie tych drugich warto wspierać w ten trudny czas. Co jakiś czas będę wam więc podrzucać teksty o artystach, którzy ostatnio wpadli mi w ucho. Po wczorajszej Poppy Ajudha przyszła pora na dwie kolejne reprezentantki londyńskiej sceny muzycznej.

Czytaj dalej #1050, 1051 Laura Misch “Lonely City” (2019) & Joy Crookes “Influence” (EP) (2017)