Luźne taśmy: lipiec ’22
Ejtisowe nawoływanie do wyrażania siebie. Kompozycja wokalistki, która lada chwila wystąpi na jednym z polskich festiwali. Powrót jednego z najlepszych, choć i najbardziej niedocenianych, brytyjskich artystów. Balladowy utwór, który robi furorę w pewnej aplikacji. Te i inne piosenki towarzyszyły mi w lipcu.