#628 Ashanti “A Wonderful Christmas With Ashanti” (EP) (2013)

Z jednej z najpopularniejszych wokalistek r&b nowego tysiąclecia Ashanti stała się jedną z najbardziej ignorowanych. Cóż, już nie raz pisałam, że takie jest życie i niewielu udaje się lansować hit za hitem. W przypadku Ashanti zawiniły może nie tyle mniej udane produkcje, co długa przerwa między wydanym w 2008 roku albumem “The Declaration” a “BraveHeart” sprzed niemalże dwóch lat. W 2013 roku, co może niewiele osób odnotowało, artystka postanowiła raz jeszcze spróbować szczęścia w bożonarodzeniowych kompozycjach.

Czytaj dalej #628 Ashanti “A Wonderful Christmas With Ashanti” (EP) (2013)

#627 Ariana Grande “Christmas & Chill” (EP) (2015)

Recenzując wydaną dwa lata temu epkę “Christmas Kisses” Ariany Grande, wyraziłam nadzieję, że młoda wokalistka będzie trzymać się z daleka od świątecznych kompozycji. A tymczasem ona albo chce zrobić mi na złość, albo coś udowodnić. Kolejnym, tegorocznym mini albumem zdaje się mrugać do mnie okiem i słodko zadawać pytanie, czy tym razem sypnę komplementem.

Czytaj dalej #627 Ariana Grande “Christmas & Chill” (EP) (2015)

#626 The Supremes “Merry Christmas” (1965)

Chęć podejrzenia, jak Boże Narodzenie celebrowało się w przeszłości, zaprowadziła mnie do kolejnej płyty z lat 60. Jednak o ile z Johnnym Cashem i jego “The Christmas Spirit” wylądowałam w klimatach amerykańskiego południa, tak girlsband The Supremes zabiera mnie na Północ do rodzinnego Detroit i pokazuje święta w stylistyce legendarnej wytwórni Motown.

Czytaj dalej #626 The Supremes “Merry Christmas” (1965)

Relacja z koncertu Florence + the Machine

Jedziemy na koncert Florence + the Machine? SMSa o mniej więcej takiej treści dostałam od swojego kuzyna (też muzycznego freaka) w czerwcu. I chociaż brytyjska grupa nie należy do grona moich ulubionych zespołów, a ich ostatnia płyta nie cieszyła się moją entuzjastyczną reakcją, od razu wiedziałam, co będę robić pewnego grudniowego wieczora. Jak tysiące inny melomanów stawiłam się w łódzkiej Atlas Arenie.

Czytaj dalej Relacja z koncertu Florence + the Machine

#624 The Braxtons “Braxton Family Christmas” (2015)

Wydana pod koniec października płyta “Braxton Family Christmas” amerykańskiego rodzinnego girlsbandu The Braxtons była dla mnie dużym zaskoczeniem. Pięć pań (Toni, Tamar, Traci, Towanda i Trina) już pod koniec lat 80. miały ochotę zrobić światową karierę jako siostrzana grupa wokalna. Przeszkodziły w tym solowe sukcesy Toni, które sprawiły, że wokalistka stała się jedną z ikon lat 90. i zostawiła siostry w tyle. Dziś The Braxtons w pełnym składzie próbują szczęścia raz jeszcze.

Czytaj dalej #624 The Braxtons “Braxton Family Christmas” (2015)