#377 Nicki Minaj “The Re-Up” (2012)

W ciągu trzech lat Nicki Minaj stała się jedną z najpopularniejszych wokalistek. W Polsce może tego tak nie widać, ale za oceanem jest bardzo lubiana. Swój debiutancki album “Pink Friday” wydała w 2010 roku. Kolejny, “Pink Friday: Roman Reloaded”, w kwietniu ubiegłego. “Pink Friday: Roman Reloaded – The Re-Up” to reedycja jej drugiego krążka. Wydawnictwo składa się z dwóch płyt. Jedna zawiera podstawowa wersję albumu, druga to osiem nowych piosenek plus znane już wcześniej “Va Va Voom”. Nie będę oceniać całości, gdyż recenzja “Pink Friday: Roman Reloaded” ukazała się już na blogu. Dzisiaj zajmę się “The Re-Up”, gdyż jestem ciekawa, jakie piosenki raperka ukryła przed nami za pierwszym razem.

Czytaj dalej #377 Nicki Minaj “The Re-Up” (2012)

#376 Little Mix “DNA” (2012)

Kiedy w polskiej edycji “X-Factora” zespoły szans wielkich nie mają i zazwyczaj żegnają się z programem w pierwszych odcinkach, tak w Wielkiej Brytanii cieszą się dużym zainteresowaniem widzów. Nie trzeba chyba przypominać, jaką histerię na świecie wywołało pojawienie się boysbandu One Direction. Ale nie o chłopcach dzisiaj. Bohaterem dzisiejszej recenzji jest girlsband Little Mix, który wygrał ósmą edycję show. Tworzą go cztery dziewczyny: Perrie Edwards, Jesy Nelson, Leigh-Anne Pinnock oraz Jade Thirlwall. Co ciekawe, na castingi przyszły osobno. Połączono je jednak w zespół, co sprawiło, że zaczęły być nazywane żeńskim odpowiednikiem One Direction. Kto jednak po tych słowach przestraszył się muzyki Little Mix śpieszę donieść, że są dużo lepsze od brytyjskiego boysbandu. Debiutancki album “DNA” swoją premierę miał w listopadzie ubiegłego oku. W Polsce pojawił się jednak dopiero po kilku miesiącach. Lepiej późno niż wcale.

Czytaj dalej #376 Little Mix “DNA” (2012)

#375 Adam Lambert “Trespassing” (2012)

Finalista ósmej edycji “Amerykańskiego Idola”, Adam Lambert, w 2012 roku wydał długo oczekiwanego następcę albumu “For Your Entertainment”. Krążek “Trespassing” z radością zapowiadał sam zainteresowany, nazywając swoje drugie dzieło efektem ekscytującej podróży przez ostatnie dwa lata jego życia: to był okres mojej transformacji i bardzo zależało mi na tym, by było to słychać w moich nowych piosenkach. Po przesłuchaniu “Trespassing” nie sposób się z nim nie zgodzić. Różnicę słychać.

Czytaj dalej #375 Adam Lambert “Trespassing” (2012)

#367 Delilah “From the Roots Up” (2012)

Kim jest Delilah?  Właśnie takie pytanie zadałam sobie, kiedy zobaczyłam, że ktoś zgłosił mi jej album “From the Roots Up” do recenzji. Dziś wiem, że naprawdę nazywa się Paloma Ayana Stoecker a wspomniany przed chwilą krążek jest jej debiutem. Artystka urodziła się 22 lata temu w Francji, ale z pochodzenia jest Brytyjką. Od najmłodszych lat miała kontakt z muzyką. Śpiewała, grała na fortepianie a na dodatek jej ojciec był organizatorem wielu muzycznych imprez w Wielkiej Brytanii, co pozwoliło Delilah poznać wiele najróżniejszych muzycznych gatunków i wybrać te ulubione. Co więcej również studia artystka związała z muzyką – studiuje prawa rządzące rynkiem muzycznym. Nie dość, że umie śpiewać i grać to jeszcze zna się na tym biznesie. Nic dodać, nic ująć.

Czytaj dalej #367 Delilah “From the Roots Up” (2012)

#357, 358, 359 Green Day „¡Uno!” & „¡Dos!” & „¡Tre!” (2012)

Kiedy usłyszałam, że zespół Green Day planuje wydać nie jedną, ale trzy płyty w krótkich odstępach czasu, puknęłam się w czoło i pomyślałam: z tego nie będzie nic dobrego. Artyści nad swoimi albumami pracują nieraz latami. No, przynajmniej ci, którzy sami zajmują się komponowaniem i pisaniem tekstów. A do takich zaliczyć możemy Green Day’a. Obawiałam się o jakość nagrań, czy przez pośpiech nie wyjdzie z tego byle co. Z drugiej jednak strony zazdrościłam fanom chłopaków, że  ich idole tak się o nich troszczą i chętnie dzielą nową muzyką. Ja z Christiną Aguilerą nie mam niestety tak dobrze. Tak czy inaczej zachęcona naprawdę udanym krążkiem “American Idiot” postanowiłam sięgnąć po całą trylogię. Naraz, a bo co. Jeśli ktoś spodziewa się rewolucji w brzmieniu kapeli, na pewno się zawiedzie. Zespół wierny jest pop punkowym melodiom i zna się na tym jak nikt inny.

Czytaj dalej #357, 358, 359 Green Day „¡Uno!” & „¡Dos!” & „¡Tre!” (2012)

#344 One Direction “Take Me Home” (2012)

Wykazuję się wielką odwagą oceniając drugi album brytyjskiego boysbandu One Direction. Kiedy recenzowałam ich debiut – “Up All Night” – myślałam, że nie będę mogła wyjść spokojnie na ulicę. Nie często bowiem dostaje się tyle negatywnych komentarzy dotyczących tego, jaka to jestem głupia, skoro nie doceniam tej wspaniałej muzyki tworzonej przez zespół. Jak będzie tym razem? Czy ponownie narażę się fankom chłopaków czy może sama dołączę do tego zacnego grona?

Czytaj dalej #344 One Direction “Take Me Home” (2012)

#339 Kelly Clarkson „Greatest Hits: Chapter One” (2012)

Któż z nas nie zna dziś Kelly Clarkson? Zwyciężczyni pierwszej edycji “American idol” co i rusz przypomina nam o sobie za sprawą kolejnych przebojowych singli. W 2013 mija dziesięć lat od wydania jej debiutanckiego albumu “Thankful”. Świętować Kelly postanowiła jednak kilka miesięcy wcześniej – pod koniec 2012 wydała kompilację swoich największych hitów zatytułowaną “Greatest Hits: Chapter One”. I na pewno nie zamierza żegnać się z publicznością. Za kilka lat z pewnością otrzymamy “Chapter Two” a może nawet i “Chapter Three”.

Czytaj dalej #339 Kelly Clarkson „Greatest Hits: Chapter One” (2012)